Mortal Kombat 11 wymusił na twórcach 100-godzinny tydzień pracy
Niedawno pisałem, że gra Mortal Kombat 11 w dniu premiery uzyskała na portalu Metacritic uśrednioną ocenę 3,3 pkt. od graczy. Na potrzebę tego newsa, zaglądając znów po kilku dniach na wspomniany serwis agregujący niemal wybuchnąłem śmiechem: obecnie grę oceniło 1294 graczy, wystawiając jej średnio już nie 3,3 pkt., a... 2,6. Aż współczuję osobie, której nowa bijatyka trafi się do recenzji na łamach PurePC. A z tą - jeśli pojawiają się wątpliwości - zwlekamy trochę celowo. Twórcy w pośpiechu łatają grę, eliminując grind czy naprawiając elementy związane z mikropłatnościami. Niebawem powinno być więc (oby) nieco lepiej i w efekcie w okolicach majówki tekst powinien zawitać na PurePC. Ale wróćmy do meritum, czyli powodów dlaczego (ponoć) gra nie wyszła tak, jak należy.
Za problemy Mortal Kombat 11 mają odpowiadać m.in. okropne warunki pracy deweloperów. Donoszą oni o nieludzkim crunchu i braku premii związanych z nadgodzinami.
Mortal Kombat 11: Gracze wystawili tylko 3,3 pkt grze na Metacritic
Jak donoszą byli deweloperzy pracujący nad Mortal Kombat 11, za jakość gry winę ponosi przede wszystkim crunch. Pośpiech i nawał pracy nad tytułem sprawił, że wielu programistów zmuszonych było do pracy nawet po 100 godzin tygodniowo, co miało przenieść się na brak wydajności i skutkować mniejszymi i większymi błędami. Takich rewelacji dowiadujemy się z Twittera, gdzie pojawia się coraz więcej postów byłych pracowników NetherRealm. Twierdzą oni także, że prócz napiętego grafika studio miało problem jeszcze z inną kwestią - za wspomniane już nadgodziny, miało bowiem nie wypłacać premii.
Mortal Kombat 11 - opublikowano nowy fabularyzowany trailer
Jak się okazuje, warunki te miały miejsce nie tylko podczas prac nad Mortal Kombat 11, ale już także w trakcie prac nad MK9, MK X, Injustice: Gods Among Us i Injustice 2. Wspomniane problemy miały zacząć się już z początkiem 2011 roku. Jeden z byłych programistów NetherRealm, Jiminy Snackmouth, napisał na Twitterze, że podczas prac przy MK9, przez miesiące rzadko kiedy spał więcej niż 4 godziny dziennie. Jak twierdzi serwis PC Gamer, pojawiły się także doniesienia od anonimowych pracowników, którzy pożegnali się z firmą. Podobno swego czasu wnieśli oni zażalenie do EEOC (Equal Employment Opportunity Commission - agencji rządowej, zajmującej się nieprzestrzeganiem praw człowieka w miejscu pracy). Pełny artykuł portalu PC Gamer znajdziecie TUTAJ.
it's been 8 years, and they've made it clear to me that I'm persona non grata there anyway so, fuck it: working at NetherRealm on MK9 nearly killed me. I didn't sleep more than 4 hours for months. from january to april 2011 i was at work more than half of the time
— Jiminy Snackmouth (@jlongstreet) 23 kwietnia 2019
Powiązane publikacje

Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
123
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32
DOOM: The Dark Ages - oto Cosmic Realm. Prezentacja przeciwników i świata nawiązującego do twórczości H.P. Lovecrafta
5