Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Cooler Master MasterMouse Pro L: Ta mysz lubi się przebierać

veloC | 30-08-2016 13:30 |

Cooler Master MasterMouse Pro L: Ta mysz lubi się przebieraćOd zarania dziejów handlowi przyświecała idea dotarcia do jak największej liczby klientów. Nic w tym dziwnego, ponieważ im większa liczba potencjalnych odbiorców, tym większa szansa na sprzedanie produktu. Producenci sprzętu komputerowego wszelkiej maści również starają się zaspokajać potrzeby różnych grup odbiorczych poprzez oferowanie urządzeń z różnych klas cenowych. Innym sposobem jest dostosowanie jednego modelu do spełniania potrzeb jak najszerszego grona klientów. Model sprzedaży „jeden, by wszystkimi rządzić” już dawno powinien pójść do lamusa, a jednak dalej jest obecny. Jedną z firm, które chcą przełamać status quo i przyciągnąć kupujących obietnicą wszechstronności, jest Cooler Master. Swoimi obudowami MasterCase tajwański producent zdążył rozpropagować ideę modularności wśród entuzjastów komputerów stacjonarnych, a teraz chce wprowadzić ją również na terytorium peryferiów, na którym królują mysz i klawiatura.

Na odpowiedź Cooler Mastera na niedawno przygotowaną Logitech Pro Gaming Mouse nie musieliśmy długo czekać. Muszę przyznać, że MasterMouse Pro L zapowiada się naprawdę porządnie.

Cooler Master MasterMouse Pro L: Ta mysz lubi się przebierać [1]

Skądś już to znamy, prawda? Najbliższą tego pomysłu konstrukcją była ROCCAT Kiro, która umożliwia podłączenie panelu bocznego z przyciskami, których faktycznie będziemy używać, czyniąc z niej mysz pół-symetryczną. Inny przykład stanowi SteelSeries Rival 700, model o wymienialnym grzbiecie, który można zastąpić takim, wykonanym z innego materiału. Dużą dozę personalizacji oferuje też już nieco leciwy Razer Ouroboros lub myszki R.A.T. Mógłbym tak długo, ale nie przypominam sobie gryzonia, który umożliwiałby wymianę materiału na panelach bocznych. O ile się nie mylę, Cooler Master MasterMouse Pro L stanowi pod tym względem konstrukcję bezprecedensową. W zestawie wraz z samą myszą znajdują się po 2 ścianki boczne na każdą ze stron – gładkie, powleczone warstwą odbijającą promienie UV, oraz szorstkie, zapewniające lepszy chwyt – oraz 2 grzbiety o długości 125 i 130 mm. Oprócz nich, producent udostępnił link do repozytorium z projektami 3D wspomnianych części zamiennych.

Cooler Master MasterMouse Pro L: Ta mysz lubi się przebierać [2]

Sensorowi puryści mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ opisywany model zaopatrzony jest w najlepszy obecnie sensor na świecie – PixArt PWM3360. Może i wyścig na słupki DPI, które w MasterMouse Pro L ustawimy w przedziale 400-12000, już dawno przestaliśmy brać na poważnie, ale pozostałe osiągi optyki traktujemy serio. Do dyspozycji mamy 4 modyfikowalne stopnie DPI, które można przełączać (na podobieństwo gryzoni Zowie) guzikiem, znajdującym się u spodu konstrukcji lub wybranym przez nas przyciskiem. Zmianę rozdzielczości sensora może sygnalizować kolor diod LED, które przełączają się w obrębie maksymalnie 5-u profili luminacji. 3-strefowemu podświetleniu można oczywiście nakazać wyświetlanie różnych innych efektów świetlnych, m. in. oddychania, przelatywania przez całe spektrum kolorów, statycznego podświetlenia itd. Dzięki przypisaniu funkcji Storm Tactix jednemu z przycisków podwoimy ilość dostępnych obłożeń – analogicznie do pozostałych mechanizmów tego typu, jak Easy Shift [+] u ROCCATa czy G-Shift u Logitecha.

Cooler Master MasterMouse Pro L: Ta mysz lubi się przebierać [3]

Do grona pozostałych specyfikacji należy dodać również wytrzymujące do 20-u milionów kliknięć przełączniki główne (znane z wielu myszy, m. in. SteelSeries Rival 300), które cechują się dość przyjemnym klikiem i w miarę szybkim odbiciem. 32-bitowy procesor ARM będzie musiał sprostać obsłudze płynnie przepływającego podświetlenia, LODu oraz dynamicznym zmianom profili, a 512 kB pamięci wewnętrznej będzie mieć za zadanie przechowywanie profili nawet po odłączeniu gryzonia od komputera. Niestety postawiono na kabel w oplocie, toteż użytkownicy podkładek z oplotem lub plastikowych mogą cicho mruknąć z niezadowoleniem. Na osłodę dodam, że waga gryzonia plasuje się na poziomie wręcz idealnych 99 g. Do perfekcji zabrakło mi jedynie możliwości odłączenia nieużywanych przycisków bocznych, ale i tak gryzoń zapowiada się dość ciekawie. Wspominałem już, że cena nie powinna przekroczyć 250 zł?

Cooler Master MasterMouse Pro L: Ta mysz lubi się przebierać [4]

Źródło: Cooler Master
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 3

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.