Canon EOS RP - pełnoklatowy bezlusterkowiec dla amatorów
Na rynku fotograficznym obserwujemy w ostatnim czasie małe trzęsienie ziemi w związku z wprowadzaniem przez kluczowych producentów pełnoklatkowych systemów bezlusterkowych. Można powiedzieć, że to naturalna ewolucja lustrzanek i ważny krok w przyszłość dla cyfrowej fotografii. Problem jednak w tym, że patrząc po dotychczasowych premierach można odnieść wrażenie, że w przyszłości tej nie ma miejsca dla amatorów, a nowe produkty celują wyłącznie w profesjonalistów z zasobnym portfelem. Na szczęście Canon zaprezentował dziś produkt, którym daje do zrozumienia, że pamięta także o mniej zaawansowanych użytkownikach. Mowa o Canonie EOS RP, czyli mniejszym bracie EOS R.
Zaprezentowany dziś Canon EOS RP to bezlusterkowa wersja Canona EOS 6D Mark II, a zarazem bardzo ważna premiera z punktu widzenia amatorów.
Canon EOS R - nowy pełnoklatkowy bezlusterkowiec
Nowy korpus Canona trudno nazwać w jakimkolwiek stopniu rewolucyjnym czy nawet zaskakującym, gdyż jest to w zasadzie bezlusterkowa wersja Canona 6D Mark II. Całą konstrukcję oparto o znaną z tamtego modelu matrycę CMOS o rozdzielczości 26 MP. Została ona zmodyfikowana nieznacznie ze względu na wymogi konstrukcyjne nowego systemu, jednak można się spodziewać, że w praktyce jakość obrazka będzie bardzo podobna do poprzednika. Za przetwarzanie obrazu odpowiada procesor DIGIC 8, natomiast o to by nasze zdjęcia były ostre zadba system Dual Pixel AF wykorzystujący 4779 punkty detekcji fazy (pokrycie kadru 88 procent w poziomie i 100 procent w pionie). Niestety w przypadku wideo wykorzystamy go do rozdzielczości maksymalnie Full HD. Zresztą nie jest to jedyna rzecz, która nie spodoba się filmowcom. Drugą jest fakt, że przy rozdzielczości 4K aparat posiada dużego cropa - 1,76x.
Canon prezentuje nowe lustrzanki - EOS 6D Mark II i EOS 200D
Canon EOS RP wyróżnia się na tle konkurencji kompaktowym rozmiarem, który stawia go bliżej korpusów APS-C i Mikro 4/3 niż pełnej klatki (133 x 85 x 70 mm, 485 g). W tej niedużej obudowie udało się zmieścić odchylany wyświetlacz dotykowy o przekątnej 3" i rozdzielczości 1,04 MP, wizjer elektroniczny o powiększeniu 0,7x i rozdzielczości 2,36 MP oraz kompletny zestaw portów: SD UHS-II, USB-C (USB 2.0), micro-HDMI i 2 jacki 3,5 mm (mikrofon i słuchawki). Są także rozbudowane funkcje łączności bezprzewodowej wykorzystujące Wi-Fi i Bluetooth. Niestety na kilka rzeczy miejsca zabrakło - przede wszystkim na porządny akumulator, gdyż tutejszy starczy wyłącznie na 250 zdjęć (według standardu CIPA). Nie znajdziemy także stabilizacji matrycy oraz uszczelnień, a ilość elementów sterujących na obudowie jest na tle konkurencji dość skromna (choć ta ostatnia uwaga dotyczy również większego EOS R).
Panasonic Lumix S1 i S1R - kolejne pełnoklatkowe bezlusterkowce
Nowy korpus Canona do sprzedaży trafi w marcu, a kosztować ma 6600 zł w zestawie z adapterem dla obiektywów EF. Patrząc na dzisiejsze realia jest to cena wręcz śmiesznie niska, a jedyną realną konkurencją dla nowego Canona wydają się być modele Sony A7 i A7 II, przy czym obydwa modele to konstrukcje mające ładnych parę lat na karku. Trzeba przyznać, że tego typu produkt był na rynku potrzebny i brawa dla Japończyków, że tak szybko zdecydowali się go wypuścić. Teraz pozostaje trzymać kciuki, że również oferta systemowych szkieł rozszerzy się niedługo o kilka przyjaznych amatorom pozycji, a pierwsze jaskółki już widać, m.in. za sprawą zapowiedzi Canon RF 35 mm f/1.8 IS Macro STM.
Powiązane publikacje

70mai 4K Omni - premiera wideorejestratora zapewniającego nagrania w jakości 4K z widokiem 360°
24
LG OLED M5, OLED G5, OLED C5 oraz OLED B5 - Prezentacja telewizorów 4K dla graczy i kinomaniaków
61
Apple AirPods - firma złożyła patent opisujący dodanie modułu optycznego do popularnych słuchawek TWS
10
Spotify wkrótce zaoferuje nie tylko lepszą jakość muzyki. Twórcy chcą też dodać funkcje AI i opcje... kupna biletów na koncerty
39