Flagowy smartfon Redmi będzie miał wysuwany aparat do selfie?

Budżetowe flagowce - o ile można uznać takie określenie za właściwe - cieszą się w naszym kraju niesamowitym uznaniem. Takie urządzenia, jak Xiaomi Mi 9 czy zeszłoroczny Pocophone F1 tylko dowodzą, jak istotne dla klientów są podzespoły smartfonów. Dla wszystkich fanów wysokiej wydajności i jednocześnie niskiej ceny mamy dobrą wiadomość - za jakiś czas na rynku pojawi się kolejny tani flagowiec. Tym razem sygnowany będzie marką Redmi. Spodziewać możemy się superwydajnego procesora Qualcomm Snapdragon 855 oraz - co oczywiste - pewnych braków względem najdroższych urządzeń na rynku. Najnowsze przecieki sugerują ponadto, że będzie wyróżniał się... bezramkowym ekranem pozbawionym jakiegokolwiek wcięcia czy otworu w ekranie!

Przy zastosowaniu przedniej kamerki w takiej formie możemy spodziewać się efektownie wyglądającego (niemal) bezramkowca.

Ostatnimi czasu w sieci furorę robią rendery nadchodzącego OnePlusa 7, którego ekran ma stanowić ponad 90% frontu. Możliwe, że z podobną sytuacją będziemy mieli do czynienia z flagowym Redmi. W sieci pojawiło się właśnie zdjęcie przedstawiające smartfona w rękach Lu Weibinga, czyli CEO firmy. W oczy rzuca się połyskująca czerwona obudowa, a w górnej części znajdziemy złącze mini-jack (nieobecne w popularnym modelu Mi 9) oraz ledwo widocznie wcięcie, które sugeruje, że kryje się pod nim aparat do robienia selfie i wideorozmów.

Test smartfona Redmi Note 7 - Już nie Xiaomi, ale czy nadal dobry?

Xiaomi Redmi ze Snapdragonem 855 nie pojawi się zbyt szybko

To niemałe zaskoczenie - w końcu do tej pory Chińczycy (czy to Xiaomi czy jakaś submarka tego producenta) unikali takich rozwiązań, może pomijając Mi MIX-a 3 ze sliderem. Bardzo ciekawi jesteśmy, jak prezentuje się przód urządzenia. W końcu przy zastosowaniu przedniej kamerki w takiej formie możemy spodziewać się efektownie wyglądającego (niemal) bezramkowca. Na razie pozostaje nam jednak czekać na więcej informacji. Jak wiemy, na razie producent cieszy się ogromną popularnością modelu Mi 9, dlatego na premierę topowego Redmi musimy poczekać jeszcze kilka tygodni, a - kto wie - może nawet miesięcy.