Google Pixel 2 jeszcze w tym roku, ale bez budżetowej wersji

Google Pixel produkcji HTC to bez wątpienia wydajny i dopracowany pod wieloma względami smartfon - mamy w końcu do czynienia z topowym SoC, świetnym aparatem czy porządnie wykonaną obudową. Szkoda tylko, że jest on dosyć drogi i oficjalnie niedostępny w naszym kraju, ale cóż - dla przeglądarkowego giganta nie ma to widocznie większego znaczenia. Znacznie ważniejsze w tym momencie jest przygotowanie kolejnego smartfona z segmentu premium, który nawiąże walkę z nadchodzącymi flagowcami innych producentów. Nie zadebiutuje on jednak w najbliższych tygodniach, jak choćby Samsung Galaxy S8 - w końcu od premiery pierwszego Pixela wraz z wariantem XL nie minęło wcale dużo czasu.

Pixel 2 powstaje i ujrzy światło dzienne w tym roku, zapewne jesienią lub zimą. Niestety, budżetowy model ze słabszą specyfikacją znany dotychczas jako Pixel 2B prawdopodobnie się nie pojawi.

Informacje na temat nowych telefonów od Google przekazał Rick Osterloh z działu sprzętowego tejże firmy, dlatego nie musicie się obawiać o ich prawdziwość. Zabrakło jednak szczegółów na temat Pixela 2 (o ile tak właśnie będzie się nazywał) - choć co prawda potwierdzone jest, że smartfon powstaje i ujrzy światło dzienne w tym roku, to oficjalnie nic więcej nie wiadomo. Przedsiębiorstwo chce zachować swój roczny cykl wydawania nowych urządzeń, dlatego możemy w ciemno zakładać, że następca Pixela 1 pojawi się na rynku jesienią lub zimą i będzie posiadał cechy typowe dla flagowców, w tym zapewne najnowszego i czystego Androida.

Mini-recenzja Google Pixel - limuzyna wśród smartfonów

Wcześniej pojawiały się dosyć interesujące informacje na temat Pixela "dla ludu" oznaczonego jako 2B, jednak zostały one już zdementowane. Marka Pixel ma kojarzyć się z topowym smartfonem i Google nie zamierza oferować jego słabszej i tańszej wersji. Szkoda, bo z pewnością wiele osób czekało na faktycznych następców atrakcyjnych cenowo Nexusów, ale cóż, wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie obejść się smakiem. No, chyba, że gigant z Mountain View nazwałoby takie urządzenie całkiem inaczej... Nie ma co jednak snuć domysłów. Pozostaje nam zatem jedynie liczyć na to, że nowe smartfony Google będą udane i dostępne w naszym kraju, bo niskich cen nie powinniśmy się raczej spodziewać.