The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom z nowym zapisem rozgrywki. Szykuje się hit nie tylko dla fanów serii
Nie będzie przesadnym stwierdzenie, że The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom jest jedną z najbardziej oczekiwanych gier bieżącego roku. Nic dziwnego, gdyż poprzednia odsłona zyskała rzesze fanów, również pośród tej części społeczności graczy, która stroniła od produktów Nintendo. Po opublikowanym dzisiaj (28 marca) zapisie rozgrywki trudno nie oprzeć się wrażeniu, że nowe przygody Linka również podbiją serca wielu graczy.
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom wygląda jak ulepszone Breath of the Wild, aczkolwiek jest to raczej zaleta niż wada.
Nintendo Direct - znamy listę nadchodzących tytułów oraz nowości dla subskrybentów NSO
Nintendo obiecało, że w ramach marcowego Nintendo Direct upubliczniony zostanie zapis rozgrywki z ich flagowego dzieła. Tak się też stało i na kanale japońskiej firmy na portalu YouTube obejrzeć można ponad 10-minutowy gameplay wzbogacony o komentarz pana Eijiego Aonumy, producenta gier z serii The Legend of Zelda od niemal 30 lat. Zdradził on informację, że prace nad rozwojem gry zostały zakończone. Pozostały czas do premiery zostanie więc zapewne wykorzystany na wszelakie poprawki techniczne i eliminację błędów uniemożliwiających eksplorację ogromnego świata.
Microsoft dostarczy Call of Duty i inne największe hity na konsole Nintendo. Giganci podpisali 10-letnią umowę
Wśród nowości, jakie zaoferuje The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom są tajemnicze, podniebne wyspy, które mają pełnić ważną funkcję w fabule. Według pana Aonumy istnieje wiele możliwości, aby się na nie dostać. W zapisie rozgrywki pokazano jedną z nich, jednocześnie prezentując nową moc Linka o nazwie Recall. Pozwala ona na cofanie obiektu w czasoprzestrzeni, to znaczy, przywraca go do miejsca, w którym się znajdował wcześniej. W tym wypadku umiejętnością tą został potraktowany fragment wyspy, który spadł na powierzchnię Hyrule, a następnie posłużył jako winda do podniebnej wyspy.
Nintendo Switch stało się trzecią najlepiej sprzedającą się konsolą w historii, wyprzedzając nawet konsolę marki Sony
Drugą z nowych mocy głównego bohatera jest Fuse. Jak sama nazwa wskazuje, pozwala ona na łączenie przedmiotów z innymi przedmiotami lub obiektami celem stworzenia wyposażenia o lepszych, a zarazem ciekawych parametrach. W ten sposób można połączyć na przykład gałąź z głazem, tworząc skuteczną broń obuchową. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby przytwierdzić grzyb z rodziny purchawkowatych do tarczy, dzięki czemu zablokowanie ataku przeciwnika wytworzy dezorientującą go chmurę zarodników. Osoby preferujące walkę na dystans też ucieszą się możliwości Fuse. Dzięki niej mogą oni bowiem tworzyć między innymi samonaprowadzające strzały, które ułatwią polowanie na latające stworzenia i ułatwią starcia z przeciwnikami, których natura obdarzyła skrzydłami. Jak zaznacza pan Aonuma, dzięki tej mocy Linka możliwe będzie stworzenie broni rywalizujących jakością z tymi otrzymywanymi w ramach nagrody za pokonanie niektórych oponentów.
Uwielbiana przez graczy Zelda: A Link to the Past stała się właśnie grywalna na Nintendo Switch oraz PC
Pozostałe dwie nowe umiejętności, Ultrahand i Ascend, służą przede wszystkim w ułatwieniu eksploracji. Pierwsza z nich pozwoli na stworzenie szerokiej gamy wehikułów jeżdżących, latających i pływających, które przyspieszą podróżowanie po Hyrule. Gracze będą mogli wykazać się tutaj sporą kreatywnością, gdyż okazuje się, że wszystkie dotychczas zaprezentowane w zwiastunach pojazdy nie znajdują się w grze od początku - należy je zbudować od podstaw. Druga ze wspomnianych umiejętności zakwestionuje z kolei fizyczność Linka. Pozwala ona bowiem na przenikanie przez sufit. Dzięki temu utknięcie w jaskini nie będzie problemem, a wcześniej niedostępne lokacje będzie można odwiedzić. Czemu tylko sufit? Na to pytanie niestety nie padła odpowiedź.
Nowy Nintendo Switch z obsługą ray tracingu i DLSS 2.2? Wskazówka znaleziona w rzekomym kodzie źródłowym
Premiera The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom odbędzie się 12 maja bieżącego roku. Warto wspomnieć, że dla największych fanów serii Nintendo przygotowało nie lada gratkę. Na koniec prezentacji ujawniono bowiem specjalną wersję konsoli Nintendo Switch (OLED). Została ona przyozdobiona wzorami charakterystycznymi dla gry i prezentuje się całkiem gustownie. Jej premiera przewidziana jest na 28 kwietnia 2023 roku, aczkolwiek należy pamiętać, że nie zawiera ona samej gry w zestawie.