Test Razer Nostromo - Nietuzinkowy kontroler do gier wszelakich

Razer Nostromo - Oprogramowanie

Czym byłby kontroler Razera bez dobrego oprogramowania sterującego? Zapewne jedynie denerwującą zabawką, do której za każdym razem musimy przypisywać potrzebne funkcje, ale na szczęście producent udostępnił całkiem przemyślany software. Wadą tanich kontrolerów jest to, że musimy je konfigurować bezpośrednio w grze, co może przysporzyć niemałych problemów. W przypadku urządzenia Razer Nostromo klawisze przypisujemy bezpośrednio w oprogramowaniu, dzięki czemu są one jedynie "kopiami" standardowych przycisków na klawiaturze lub myszy. Oznacza to, że możemy używać kontrolera i standardowego sprzętu naprzemiennie. Nie musimy również ustawiać całej palety klawiszy w grze, gdyż program świetnie radzi sobie z emulowaniem każdego polecenia. Wydawać by się mogło, że takie rozwiązanie spowalnia czas reakcji - jest to błędne przekonanie, ponieważ nie ma żadnej różnicy między nim, a standardową klawiaturą. Razer Nostromo to nie tylko urządzenie zastępujące standardowe klawisze w grze, lecz również cała gama programowalnych przycisków. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, kontroler może być postawiony obok klawiatury i służyć za sprzęt obsługujący dodatkowe opcje.

Pierwsza zakładka o nazwie Assign Buttons służy do przypisywania klawiszy lub poleceń do przycisków umieszczonych na kontrolerze. Dla ułatwienia konfiguracji umieszczono tutaj podgląd samego urządzenia. Możemy przypisać nie tylko pojedynczy klawisz, lecz również własne makro lub polecenie uruchamiające wybrany program. Standardowe ustawienie widoczne na zdjęciu jest swoistym przełożeniem lewej strony klawiatury na kontroler. Wielokierunkowy pad oraz rolka mogą również służyć jako zwykłe programowalne przyciski. W dolnej części programu umieszczono z kolei osiem zakładek z oddzielnymi ustawieniami klawiszy. Ponadto, zostały one oznaczone różnymi konfiguracjami diod LED, dzięki czemu na kontrolerze wyświetlana jest informacja o aktualnym trybie.

Druga zakładka Manage Profiles to dobrze znane okno do zarządzania zapisanymi profilami. Możemy tutaj usuwać, dodawać lub przypisywać do aplikacji swoje konfiguracje. Cieszy fakt, że producenci zauważyli w końcu graczy lubiących automatyczne funkcje. Jeśli lubimy podróżować, to własny profil możemy wyeksportować na przenośny dysk i korzystać z niego na innym komputerze. Zabrakło tylko opcji zapisania kilku profili bezpośrednio w kontrolerze, jednak nie możemy zbyt dużo wymagać od tego typu urządzenia.

Zakładka Manage Macros kryje ciekawe opcje dotyczące tworzenia własnych poleceń (makr). Możemy nagrać dowolną kombinację klawiszy, a potem ustawić ich kolejność oraz tryb powtarzania. Jest to opcja świetnie sprawdzająca się w większości gier typu MMO lub RPG, gdyż wykonujemy kilka czynności za nas. Możliwości jest naprawdę wiele - tworzenie makr nie jest przeznaczone jedynie dla graczy, gdyż możemy ułatwić sobie życie korzystając z nich również podczas pracy (kopiuj, wklej itp.). Ostatnia zakładka Lighting służy do regulacji jasności podświetlenia kluczowych elementów Razer Nostromo.

Testy

Testy jak zwykle oparliśmy na popularnych grach oraz codziennych zastosowaniach. Na pierwszy ogień pójdzie przebojowa strzelanina pierwszoosobowa od szwedzkiego studia DICE. W tym gatunku będziemy wymagać wiele, gdyż prezentowany dziś kontroler został przeznaczony głównie dla gier FPS. Grand Theft Auto IV odkryje zaś możliwości Nostromo w zupełnie innym klimacie, zaś wprost z ulic Liberty City przeniesiemy się na pole walki w grze wszech czasów, jaką niewątpliwie jest Counter Strike. Prawie na sam koniec przetestujemy wszelkie makra biorące udział w obijaniu twarzy przeciwnika. Kilka razy wspominaliśmy już, że Razer Nostromo to urządzenie uniwersalne - teorię tą poddamy sprawdzeniu w codziennym użytkowaniu kontrolera. Zaczynamy!

Battlefield 3

Każdy grający w Battlefield 3 doskonale wie, że nawet najmniejszy ruch może zadecydować o ostatecznym wyniku - posiadanie dobrej klawiatury lub kontrolera jest tu wręcz kluczowe. Testowanie zaczynamy od drobnej zmiany ustawień klawiszy tak, aby żadna akcja nas nie zaskoczyła. Wbudowany pad może służyć na przykład do zmiany broni, jednak w naszym przypadku został on zignorowany. Klawisze zamontowane w Razer Nostromo reagują nawet na mały nacisk pomimo tego, że nie są mechaniczne. Kontroler pod tym względem nie odbiega od klawiatur z wyższej półki, przez co wydaje się świetnym produktem dla każdego gracza. Battlefield 3 nie wymaga zresztą zbyt dużej ilości klawiszy, więc 16 programowalnych przycisków będzie z pewnością wystarczające. Odczucia z rozgrywki są pozytywne, a dłoń dzięki podkładce pod nadgarstek nie męczy się zbyt szybko. Czas reakcji urządzenia jest zapewne nieco większy niż w przypadku klawiatury, jednak nie dostrzeżemy tego w żadnej grze.

Grand Theft Auto IV

Ulice Liberty City witają każdą klawiaturę wymownym gestem, który oznacza spore wymagania co do podłączonego sprzętu. Szybka reakcja gracza jest zazwyczaj wspomagana przez miękkie klawisze, do których przyzwyczaiły nas już klawiatury mechaniczne. Nie oznacza to jednak, że rezygnacja z tej technologii dyskwalifikuje dzisiejszego kandydata od Razera. Nostromo bardzo dobrze reaguje nawet na mały nacisk, co z pewnością daje namiastkę klawiszy mechanicznych. Przejażdżka po Liberty City udowodniła, że kontroler radzi sobie co najmniej dobrze. Początkowo nasze ruchy były wyjątkowo sztuczne, gdyż przyzwyczajenie się do nowego urządzenia zajmuje kilka rozgrywek, ale komfort wzrasta gdy nasza dłoń jest skutecznie podpierana przez podkładkę.

Counter-Strike: Source

Counter Strike: Source niezbyt lubi się z kombinacjami i wymysłami producentów sprzętu wskazującego. Kontroler już na starcie był spisany na straty, gdyż klawiatura to najbardziej odpowiednie urządzenie do obsługi tej gry. Postanowiliśmy stanowczo temu zaprzeczyć i wkroczyć dzielnie do akcji. Zapewne domyślacie się, jak to się skończyło... Razer Nostromo niezbyt dobrze poradził sobie z obsługą naszego zawodnika. Nie jest to jednak do końca jego wina, gdyż sama specyfika gry nie zakłada użycia innego urządzenia niż klawiatura w komplecie z myszą. Kontroler nie odbiega od klawiatury pod względem technicznym, lecz całkowicie zmienia nasze podejście do gry. W tym przypadku wpływa to źle na rozgrywkę, więc postanowiliśmy wrócić do standardowej klawiatury...

Street Fighter IV

Po niezbyt udanym strzelaniu przechodzimy do tytułu polegającego na obijaniu facjat wirtualnym przeciwnikom. Klawiatury z programowalnymi przyciskami makro zazwyczaj radziły sobie w Street Fighter IV bardzo dobrze, więc z Nostromo nie powinno być inaczej. Oprogramowanie dołączone do kontrolera spisuje się na medal i pozwala zaprogramować dokładnie to, czego potrzebujemy. Nie musimy martwić się dziesiątkami kombinacji, które w pewnym momencie połamią nam palce ;] Po zapoznaniu się z głównymi ciosami przechodzimy do ręcznego "wklepania" odpowiedniej sekwencji. Teraz wystarczy już tylko zmniejszyć opóźnienia w oknie programu i cieszyć się efektowną bijatyką. Jeśli ktoś nie lubi korzystać z zaprogramowanych makr to może mieć duży problem... Obsługa skomplikowanych kombinacji jedną ręką z pewnością nie należy do przyjemnych i pod tym względem dyskwalifikuje kontroler w tej grze.

Codzienna praca

Wspomnieliśmy już wcześniej, że Razer Nostromo to urządzenie uniwersalne i przydatne w każdej sytuacji. Oprogramowanie pozwala na przypisanie odpowiednich funkcji do klawiszy, dzięki czemu kontroler może służyć za przedłużenie standardowej klawiatury. Przydatne funkcje typu kopiuj, wklej czy wytnij możemy teraz uruchamiać za pomocą jednego kliknięcia. Polecenia makro to już wyższa szkoła jazdy, która zmieni naszą pracę na bardziej efektywną i wygodną. Od teraz w każdym programie umożliwiającym obsługę skrótów klawiszowych możemy śmigać bez ograniczeń oraz tworzyć wszystko lepiej i szybciej. Ograniczeniem stanie się dopiero obsługiwany program lub nasze lenistwo. Osiem szybkich profili klawiszowych (on-the-fly) możemy przeznaczyć dla różnych programów i cieszyć się z naprawdę ekspresowej pracy. W ten właśnie sposób z kontrolera do gier zrobiliśmy przyjaciela w codziennej obsłudze programów graficznych, tekstowych, księgowych lub nawet multimedialnych. Niby dodatek, a cieszy.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• następna ›
• ostatnia »