Test Asus Eee Pad Transformer Prime - To tablet czy już netbook?
- SPIS TREŚCI -
Wydajność baterii
Wymienne końcówki do gniazdek, całkiem kompaktowe wymiary i sensowne zaprojektowane oddzielenie kabla do wymiany danych od samego adaptera, dobrze świadczą o ładowarce Asusa. Nadal boli jednak fakt innego złącza USB od standardowego, poprzez które tablet jest ładowany. Testy baterii zostały przeprowadzone w następujący sposób. Zestaw był uruchomiony na samym Primie, aż do jego rozładowania. a następnie została podłączana stacja dokująca, aby zmierzyć czas działania na obu bateriach. Ponieważ przez cały czas użytkowania tablet i tak zawsze doładowuje się z doku, testy wykonane w ten sposób nadal reprezentują rzeczywiste wyniki bez dodatkowych strat.
Testy zostały przeprowadzone przy jasności 50% w zwykłym trybie IPS i średnim profilu wydajności. Początkowe liczby samego Prima mogą dziwić, ponieważ radzi sobie gorzej niż tablety z Tegrą 2, ale należy wziąć pod uwagę dużą różnicę w jasności ekranu pomiędzy tymi urządzeniami. W przypadku używania aparatury do ustalenia tej samej jasności ekranu, nowy Transformer powinien dorównać bądź nawet przegonić starsze tablety. Jedynie Packard Bell w teście Wi-Fi odstaje. Przy korzystaniu z innych profili wydajności różnice w czasie wahały się w granicach 30-60 minut w przypadku Prima i 60-90 minut razem ze stacją dokującą. Wyniki z dodatkową baterią nie powinny zaskakiwać, jako że niemal podwajają objętość podstawowej jednostki i bez trudu pokonują wszystkie urządzenia.
Czasy ładowania są jak zwykle w przypadku Transformera imponujące. Prime odebrał koronę najszybciej ładującego się tabletu swojemu poprzednikowi, a nawet razem ze stacją dokującą sprawuje się lepiej od niektórych konkurentów.
Czas ładowania przez jedną godzinę nie zapiera oddechu w piersiach, ale pozwala na okazjonalne doładowanie urządzenia w nagłych przypadkach o dosyć pokaźną część.