Dwie ładowarki Belkin do smartfonów i laptopów, biurkowa i turystyczna. Jak spisują się w praktyce? Zobacz recenzję
- SPIS TREŚCI -
Ładowarki Belkin GaN 108 W i 65 W - Podsumowanie
Jak podsumować recenzję ładowarek Belkin BoostCharge Pro 4-Port GaN 108 W oraz Belkin BoostCharge Pro Dual USB-C GaN 65 W? Cóż, jeśli masz smartfon, który wspiera np. ładowanie 120 W i ma odpowiednią ładowarkę dołączoną do kompletu, to jest szansa, że naładujesz nią swój sprzęt szybciej, bo masz 100% pewności, że jest w pełni wspierana przez ten smartfon. W przypadku ładowarek uniwersalnych nie zawsze można to powiedzieć. Na jednym modelu telefonu zadziała z pełną prędkością, a na innym nie. Problem jest tylko taki, że fabryczne ładowarki do smartfonów i laptopów mają zazwyczaj jeden port USB, natomiast testowane “kostki” mają kilka. Większa z nich ma 4x USB (w tym 2x USB-C i 2x USB-A), a mniejsza 2x USB-C. Ponadto wspierają technologię szybkiego ładowania Power Delivery 3.0 i mają część komponentów wykonanych z azotku galu (GaN), więc nie nagrzewają się zbyt mocno, przy jednoczesnej wysokiej sprawności procesu uzupełniania energii (pod warunkiem pełnej kompatybilności technologii ładowania).
Model 108 W, z czterema portami oraz dwumetrowym przewodem zasilającym, jest moim zdaniem głównie stacjonarny, przeznaczony do postawienia na biurku w domu lub w pracy. Wystarczy do jednoczesnego ładowania laptopa i smartfona, a dwa dodatkowe porty można wykorzystać do podładowania czegoś mniej wymagającego, np. słuchawek. Z kolei mała ładowarka 65 W, z dwoma portami, też wystarczy jednocześnie do części laptopów i smartfonów, a przy tym jest o wiele wygodniejsza podczas podróży, ze względu na kompaktowe wymiary i akceptowalną masę. Zaskoczyła mnie tym, że realnie dorównała szybkością ładowania niemal dwukrotnie mocniejszej ładowarce fabrycznie dołączonej do smartfonu. Oba modele są solidnie wykonane i wyglądają nieźle, a ich ceny nie są odstraszające. Ładowarka 108 W kosztuje od około 280 zł, natomiast model 65 W około 150 zł. Osobiście najlepsze wrażenie zrobiła na mnie ta druga - mniejsza, lżejsza, a wciąż zaskakująco szybka. Daj znać w komentarzu, co o nich sądzisz i, czy któraś z nich byłaby Tobie przydatna.