Test GeForce GTX 680M w Clevo P170EM - Kepler dla laptopów
- SPIS TREŚCI -
Podsumowanie
Notebooki dla graczy zwykle nie należą do najtańszych, zaś w zależności od konfiguracji, czasem są nawet horrendalnie drogie. Za cenę rzędu kilku czy nawet kilkunastu tysięcy złotych spodziewać się należy czystej perfekcji. W zasadzie, to obowiązkiem producenta powinno być takie dopieszczenie nowego mega-wypasionego laptopa gamingowego, aby nie można się było przyczepić nawet do jakości śrubek w obudowie. Już nie wspominając o takich częściach, jak klawiatura, touchpad czy matryca. To wszystko po prostu musi być najwyższej jakości. W wypadku Clevo P170EM znaleźliśmy kilka mankamentów, chociaż bezdyskusyjnie jest to sprzęt z naprawdę dużymi możliwościami i potężnej mocy obliczeniowej. Pod względem wydajności laptop nie znajduje sobie równych.
Jak można zauważyć na wykresach z poprzednich stron, duet Intel Core i7-3720QM i NVIDIA GeForce GTX 680M zmiótł nie tylko konkurencję w postaci układów graficznych AMD, ale także swoich poprzedników - spółki Intel Core i7-2630QM i NVIDIA GeForce GTX 580M. Przy najbliższej możliwej okazji postaramy się sprawdzić, jak wypada w testach flagowy okręt AMD dedykowany notebookom - Radeon HD 7970M. W obecnej chwili Clevo z topowym mobilnym GeForce GTX jest jednak najbardziej wydajnym laptopem, jaki kiedykolwiek trafił pod nasze strzechy. Niewiele złego można powiedzieć także o szybkim, choć prawdopodobnie nie pokazującym pełni możliwości dysku SSD firmy ADATA czy świetnej matrycy Full HD. Cieszą również bardzo bogate możliwości konfiguracji komputera oraz łatwość jego późniejszej rozbudowy. Kilka zarzutów wysnujemy natomiast pod adresem wykonania notebooka. Obudowa jest owszem elegancka, aczkolwiek zastosowanie przeciętnej jakości materiałów, włącznie z tanio wyglądającym plastikiem, nie przystoi do sprzętu kosztującego minimum kilka tysięcy. Producent nie popisał się także jeśli chodzi o klawiaturę i touchpad. Naszym zdaniem nie dopracowano także głośników. Mimo, że sygnowane zostały marką Onkyo, to jakość reprodukowanego przez nie dźwięku odbiega znacząco od konstrukcji JBL, Harman/Kardon czy Dynaudio montowanych w notebookach sporo tańszych od Clevo P170EM. Czy warto więc kupić testowanego potworka? Zależy czego oczekujemy od komputera przenośnego, bo jeśli cenimy sobie bezkompromisową wydajność - jak najbardziej tak. Jeśli celujemy w jeszcze wyższą jakość wykonania i wygodę obsługi, to w cenie testowanego kadłubka dostaniemy produkty Alienware, Samsung czy MSI, które pod tym względem wypadają trochę lepiej, nawet kosztem niewielkiej utraty wydajności.
Clevo P170EM
Cena: 4200 - 23000 zł
Bardzo mocny procesor
Miażdżąco wydajny GPU
Dysk SSD i dwa porty USB 3.0
Bogate wyposażenie w porty
Dość elegancki wygląd
Rewelacyjna matryca Full HD
Praktycznie nienagrzewająca się obudowa
Przeciętne wykonanie obudowy
Nienajlepsze klawiatura i touchpad
Ograniczone możliwości dysku SSD
Głośny i niezbyt efektywny system chłodzenia
Krótki czas pracy na baterii
Horrendalnie wysoka cena
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11