Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja GRID 2 - Gdzie się podziały tamte wyścigi

Sebastian Oktaba | 10-06-2013 00:01 |

Jechał rolnik drogą polną, koło chaty w słup pier....

Wyobraźcie sobie sytuację z życia zawodowego kierowcy - startujemy w trudnym wyścigu, rywale do ułomnych nie należą, natomiast przegrana może nas słono kosztować. Jedziemy zdecydowanie lecz ostrożnie, staramy się czysto wchodzić w zakręty i wykorzystywać długie odcinki do powiększenia przewagi, gdy nagle... bach! Łapiemy kawałek pobocza, lądujemy w przydrożnym rowie i trwale uszkadzamy pojazd, wykrzykując najbardziej obraźliwe wyrazy jakie kiedykolwiek wyszły z ust cywilizowanego człowieka. Jeden błąd przekreśla marzenia o szybkiej wygranej, rozpędzeni przeciwnicy znikają za horyzontem, zaś perspektywa powtarzania kilkuminutowego rajdu wydaje się okrutną karą. Znakomita większość gier wyścigowych zmusza wtedy do ponownego rozegrania zawodów, co bywa cholernie frustrujące i czasami zniechęca do dalszej rywalizacji. Codemasters już dawno znalazło nietuzinkowy przepis na poprawę samopoczucia takich osobników, przyprawiający ambitnych graczy o odruchy wymiotne, aczkolwiek jego wykorzystywanie jest opcjonalne.

Chodzi o tzw.: flashback, czyli możliwość cofnięcia czasu i powtórzenia danego odcinka raz jeszcze, co bardzo mocno ułatwia zaliczanie wyzwań za pierwszym podejściem. Zbyt gwałtownie skoszony zakręt zakończył się dachowaniem? Wypadliśmy z trasy podczas brawurowego wyprzedzania? Przeciwnik zaparkował w naszym bagażniku? Uszkodziliśmy półośkę zahaczając o słup telegraficzny? Jakakolwiek nie byłaby przyczyna niezadowolenia, wystarczy wcisnąć jeden przycisk i przewinąć akcję o kilkanaście sekund do tyłu, aby naprawić popełnione błędy. Ilość flashbacków została ograniczona do maksymalnie pięciu (zależnie od poziomu trudności), ale skuteczność tego rozwiązania z pogranicza science-fiction jest przeogromna, więc czasami trudno się powstrzymać przed skorzystaniem z boskiej pomocy... Jak destruktywnie zabawa w Chronosa wpływa na współzawodnictwo chyba nie muszę uzmysławiać, dlatego lepiej nie przesadzać z manipulacjami w czasoprzestrzeni ;]

Druga odsłona GRID oferuje w sumie dziewięć trybów rozgrywki, wśród których nie zabrakło absolutnej klasyki, jak również konkurencji nieco wykraczających poza ogólnie przyjęty standard. Stawkę otwierają wyścigi z grupką adwersarzy, gdzie do pokonania czeka kilka okrążeń lub jeden dłuższy odcinek. Time Attack to wykręcanie rekordów czasowych, Checkpoint polega na zaliczaniu porozstawianych punktów kontrolnych szybciej niż pozostali uczestnicy zmagań, natomiast Eliminator oznacza cykliczną (co dwadzieścia sekund) dyskwalifikację zawodników jadących w ogonie, jeśli nie zdołają poprawić swojej pozycji zanim licznik dobije do zera. Drift jest ukłonem w kierunku graczy uwielbiających efektowną jazdę i ciepło wspominających Need For Speed: Underground, podczas gdy Endurance są wyścigami sprawdzającymi wytrzymałość kierowcy oraz pojazdu.

Overtake to wybitnie zręcznościowa konkurencja, gdzie musimy lawirować między wolno jadącymi pickupami, a każde czyste przemknięcie nagradzane jest odpowiednią ilością punktów. Wynik pomnażamy poprzez wymijanie coraz większej ilości samochodów w coraz krótszym czasie, ale najdrobniejsza kolizja lub zwłoka oznacza stratę wypracowanego bonusa. Z kolei Touge to specyficzna odmiana pojedynku na drodze - wgrywa ten zawodnik, który zdobędzie pięciosekundową przewagę nad rywalem w dwóch rundach z rzędu. Ostatni na liście jest Faceoff - tutaj ponownie do walki staje dwójka śmiałków, ale zwycięża osoba jaka pierwsza przekroczy linię mety. Wartym odnotowania jest również tryb splitscreen, który po długiej nieobecności w świecie pecetowych samochodówek chyba powrócił do łask - partyjka z kumplem, jaki nieoczekiwanie wpadnie z wizytą i czteropakiem, to całkiem kuszący scenariusz.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 16

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.