Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Crysis 3 - Bardzo wymagająca strzelanina

Sebastian Oktaba | 27-02-2013 11:55 |

Jednak miodna rozgrywka, czy tylko spektakularny benchmark?

Przejście kampanii zajmuje około dwunastu godzin, jeśli nie biegniemy przed siebie z opętańczo wywalonym jęzorem, zostawiając za plecami tylko stygnące zwłoki. Scenariuszy mamy w sumie siedem i każdy umieszczono w odmiennym środowisku, więc różnorodność plansz naprawdę zasługuje na pełne uznanie. O niczym nieskrępowanej swobodzie trzeba jednak zapomnieć, ponieważ struktura świata jest w gruncie rzeczy zamknięta, aczkolwiek twórcy na otarcie łez oddali do naszego użytku bardzo duże poziomy. Taki zabieg odrobinę maskuje całkowitą liniowość produkcji - rozgrywka została skonstruowana w sposób, aby możliwe było delikatne zbaczanie z odgórnie narzuconego kursu (np.: alternatywne przejścia, szyby wentylacyjne, poboczne cele itp.). Dowolności w wyborze ścieżek rodem z Far Cry 3 albo Deus Ex: Human Revolution tutaj nie uświadczymy, niemniej momentami miałem wrażenie, jakbym obcował z rasowym sandboxem. Widać to szczególnie w końcowych rozdziałach, gdzie biegamy po ruinach Nowego Jorku - muszę przyznać, że takie podejście bardzo mi podpasywało.

Gameplay hołduje strzelankowym tradycjom, które jasno i wyraźnie wytyczają granicę między rasowym shooterem i hybrydami, wobec tego o żadne udziwnienia nie musimy się obawiać. Okazjonalnie przejedziemy się buggy po nabrzeżu albo zasiądziemy w kabinie strzelca na wahadłowcu, natomiast pozostałą część misji przejdziemy na własnych nogach, dumnie trzymając giwerę w dłoniach. Nie zabraknie oczywiście kilku spektakularnych fragmentów, jak wysadzenia tamy i spływu rwącym potokiem, walki z gigantycznym bossem czy licznych cut-scenek, choć rozgrywkę scharakteryzowałbym jako klasyczną. Moim skromnym zdaniem to zaleta, jako że brakuje po prostu porządnych strzelanin, a stanowczo zbyt wiele jest wynalazków. CryTek odrobił pracę domową wyciągając wnioski z niezbyt porywającej dwójki, bowiem pomimo braku przesady w jedną lub drugą stronę, Crysis 3 zaliczyłem w przyjemnością.

Lokacje biją na głowę poprzednika nie tylko pod względem rozmiarów, ale również designem, który nareszcie pozwala wycisnąć maksimum z silnika CryEngine 3. Praktycznie co chwilę jesteśmy zaskakiwani czymś nowym, spektakularnym i dobrze przemyślanym, zaś dbałość o detale widać na każdym kroku. Połączenie rozpadającej się infrastruktury z bogatą roślinnością, zaowocowało pięknymi widoczkami, zmuszającymi do spowolnienia kroków oraz podziwiania pracy grafików. Mroczne zgliszcza osnutego mgła Chinatown, zaorane przecznice Manhattanu, strumyki płynące między wieżowcami, laboratoria CELL i skąpane w strugach deszczu obiekty wojskowe, to smakowita mieszanka. Pierwsze wyjście na zewnątrz na długo zostaje w pamięci - porośnięte zielskiem uliczki, upstrzone rdzewiejącymi wrakami oraz rozpadające się budynki, przypominają inne postapokaliptyczne shootery m.in.: S.T.A.L.K.E.R.

Crysis nigdy nie wyróżniał się szczególnie namacalną lub gęstą atmosferą - oryginał jeszcze coś oferował z uwagi na umiejscowienie akacji, ale sequel okazał się nijaki. Trzecia odsłona wielkiej zmiany jakościowej nie wprowadza, niemniej atmosfera jest o niebo lepsza niż wcześniej. Kilka scenek naprawdę budzi emocje, jak pierwsze spotkanie z buszującymi w trawie Cephidami (pamiętacie Skaarj z Unreal?) czy ostateczne starcie z naczelnym sukinkotem obcej rasy. Preludium do „trójki” także wypada znakomicie - zaczynamy na pogrążonej w ciemnościach platformie, wokół szaleje burza z obfitymi opadami, inwigilujemy bazę korporacji i zwiewamy z zamknięcia, a wszystko zostaje zwieńczone zapierającym dech w piersi widokiem. Owszem, klimaty Clive Barker's Undying, Dishonored, Metro 2033 lub S.T.A.L.K.E.R. były bardziej wyraziste, jednak Crysis 3 wykonał znaczący krok naprzód w stosunku do drugiej odsłony.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 13

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.