Test Corsair Sabre Pro i MM700 RGB - Mysz napakowana esportowymi technologiami w towarzystwie pięknej podkładki
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test myszy Corsair Sabre Pro i podkładki Corsair MM700 RGB
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair Sabre Pro - Pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania
- 4 - Corsair Sabre Pro - Oprogramowanie
- 5 - Corsair Sabre Pro - Testy i użytkowanie
- 6 - Corsair MM700 RGB - Kilka słów o podświetlanej podkładce
- 7 - Corsair Sabre Pro i MM700 RGB - Podsumowanie
Corsair Sabre Pro - Oprogramowanie
Przy okazji premiery myszy Corsair Sabre Pro warto też wspomnieć o nowej wersji oprogramowania Corsair iCUE (4.9.338), w którym prócz zmian wizualnych, nastąpiło też nieco zmian w funkcjonalności. Pozbyto się m.in. opcji szybkiego podświetlania urządzeń na jeden kolor (instant lighting), zaś w jej miejsce pojawiły się sceny (scenes). Corsair nie tylko predefiniował kilka takich scen podświetlenia (tęczowa fala czy statyczna czerwień), ale pozwala także na przypisywanie własnych trybów iluminacji, które można z kolei przypisać do wybranego profilu, z którym uruchamiane będą też dodatkowe, wcześniej przypisane ustawienia myszy czy innych urządzeń. Na głównej stronie interfejsu iCUE możemy także umieścić plansze z podglądem na takie parametry jak temperatura rdzeni procesora, grafiki, czy obciążenie podzespołów. Oczywiście identycznie jak w wersji wcześniejszej oprogramowania, tak i teraz w opcjach możemy włączyć windowsowy widget, zbierający wszystkie te informacje na pulpicie.
Test obudowy Corsair 5000D - Połączenie dwóch różnych światów. Stonowana stylistyka oraz nowoczesne wnętrze
Co jednak umożliwia oprogramowanie jeśli chodzi o samego tylko gryzonia? Po pierwsze aktualizacje oprogramowania układowego (my "teścimy" na wersji 1.5.22). Klikając na render przedstawiający mysz, otrzymamy też cztery główne zakładki: Kay Assignments, DPI, Surface Calibration oraz Device Settings. Pierwsza z nich to jak sama nazwa wskazuje możliwość zmiany i przypisania akcji do wszystkich przycisków myszy (za wyjątkiem LPM). Przyciski (nawet przycisk do zmiany DPI ze spodu) mogą więc służyć jako wybrany klawisz klawiatury, inny przycisk myszy (jest też opcja dwukliku), przycisk multimedialny, przycisk zmiany profilu czy przycisk uruchamiający konkretną aplikację. Nic nie stoi na przeszkodzie, by programować też makra, a te są naprawdę rozbudowane. Opiewają nie tylko kombinacje wciśnięć z klawiatury, ale także kliknięcia myszy, ruchy myszy czy działanie scrolla. W "pakiecie" mamy też edytowanie opóźnień, wyzwalanie makra przy kliknięciu, puszczaniu przycisku czy jego przytrzymaniu. Jak już zauważyłam, makra są "na wypasie". Każdemu można przypisać też dźwięk, który zabrzmi podczas jego uruchamiania. Makra oczywiście chętniej ustawiamy w gryzoniach o większej liczbie przycisków, no ale warto wiedzieć, że i tutaj mamy jakieś pole do popisu, w czym pomaga definiowanie profili (podczas uruchamiania poszczególnych, np. dedykowanych konkretnym grom, zmienić może się np. funkcjonalność przycisków bocznych Dalej/Wstecz).
Gryzoń ma wbudowaną pamięć, dzięki czemu ustawienia przypisane na jednym PC, przeniesiemy z łatwością na inny komputer. A jest co przypisywać. Oprogramowanie iCUE zezwala nie tylko na mapowanie klawiszy, ale także na zapisanie kilku presetów związanych z DPI. Każdy z tych presetów (profili) może mieć do pięciu wartości oraz wartość DPI przycisku zmapowanego jako przycisk Snajper. iCUE pozwala na przypisanie konkretnego presetu i rozdzielczości jako "startowych" (ikona domku), dzięki czemu po uruchomieniu komputera nie musimy za każdym razem buszować w ustawieniach, by przełączyć się na najczęściej używaną rozdzielczość. Co też może być istotne to fakt, że zastany tu sensor pozwala na ustawienie innej rozdzielczości w pionie i poziomie, co może być przydatne nie tylko w niektórych grach, ale także i w oprogramowaniu np. graficznym. Oprogramowanie iCUE zezwoli dodatkowo na włączenie trybu Angle Snapping (przyciąganie do osi X i Y), wyłączenie możliwości zmiany DPI w locie czy skalibrowanie czujnika pod konkretną powierzchnię (podkładkę), by otrzymać maksymalną wydajność sensora. W ustawieniach doszukamy się też ważnej opcji, jaką jest zmiana Polling Rate. Docelowo, po wyjęciu z pudełka ma ona częstotliwość 1000 Hz (1 ms), jednak można "podkręcić" ją nawet do 8000 Hz (0,125 ms), czym Corsair chwali się zresztą na każdym kroku.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test myszy Corsair Sabre Pro i podkładki Corsair MM700 RGB
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair Sabre Pro - Pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania
- 4 - Corsair Sabre Pro - Oprogramowanie
- 5 - Corsair Sabre Pro - Testy i użytkowanie
- 6 - Corsair MM700 RGB - Kilka słów o podświetlanej podkładce
- 7 - Corsair Sabre Pro i MM700 RGB - Podsumowanie