Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Syndicate - Legenda powraca w nowym wydaniu

Sebastian Oktaba | 27-02-2012 12:40 |

Technikalia

Strona techniczna Syndicate wywołuje ambiwalentne odczucia - graficznie jest całkiem przyzwoicie, ale mnóstwo niedoróbek, baboli oraz fatalnie zaimplementowanych efektów psuje ogólnie bardzo dobre wrażenie. Potwornie przesycone refleksy świetlne i bloom sprawiają, że gdzieniegdzie broń znika z pola widzenia, a spojrzenie na niektóre powierzchnie boleśnie oślepia. Zdarzają się również dziwne skoki animacji konających przeciwników, jakby nagle dostali drgawek pośmiertnych. Przenikanie broni przez zasłony terenowe, ciała utykające w drzwiach czy ogień rodem z Duke Nukem 3D, to zarzuty niegodne wielkoformatowej gry wychodzącej w 2012 roku! Oto mała antygaleria: Screen 1, Screen 2, Screen 3 i Screen 4. Na szczęście reszta prezentuje się znacznie lepiej i jest na czym oko zwiesić, jednak nie zdołałem znaleźć rzetelnej informacji odnośnie silnika graficznego napędzającego Syndicate. Jeśli miałbym zgadywać, obstawiałbym jakąś okrojoną modyfikację Forstbite 2.0, ponieważ w żadnym wypadku nie przypomina to Unreala lub technologii id Software, a skoro tytuł wydało Electronic Arts przypuszczenia wydają się uzasadnione. Wymagania sprzętowe nie zwalają z nóg - redakcyjna platforma testowa (Core i7 975EE 4GHz, 6 GB pamięci RAM, Geforce GTX 580 WindForce) spokojnie udźwignęła maksymalne detale przy 60 klatkach na sekundę.

Słowo na niedzielę

Wskrzeszanie kultowej marki po kilkunastu latach, zwłaszcza tak utytułowanej i zajmującej szczególne miejsce w sercach dzisiejszych trzydziestolatków, zawsze wiąże się z ryzykiem. Trudno niestety napisać, żeby Starbreeze podjęło najmniejszą próbę nawiązania do zasad oryginalnego Syndicate, ponieważ otrzymaliśmy coś zupełnie innego. Zamiast izometrycznej drużynowej strzelaniny z taktyczno-ekonomicznym pierwiastkiem, powstał stosunkowo dobry, momentami nawet wciągający, ale wyłącznie żerujący na legendzie shooter, jakich obecnie wiele na rynku. Możliwości były nieograniczone, uniwersum praktycznie gotowe, elementy cRPG wręcz błagały o uwzględnienie, natomiast programiści chcieli stworzyć „nową” jakość, tylko dlaczego musieli nazwać swój produkt akurat Syndicate? Młodziakom nazwa mówi raczej niewiele, a starszyzna plemienna pokręci nosem widząc takie udawane wskrzeszenie. Żeby była absolutna jasność - Syndicate 2012 jako FPS naprawdę daje radę, ale spodziewałem się czegoś lepszego, a przede wszystkim innego i bliższego staruszkowi... Cóż, teraz pora na remake X-COM ;] 



Syndicate
Cena:
~129 zł

 Jakiś tam klimat cyberpunkowy jest
 Kilka ciekawych i praktycznych skilli
 Jako strzelanina wypada bardzo dobrze
Sensowne wymagania sprzętowe
 Udany tryb czteroosobowej kooperacji
 Soczysta akcja i miodne walki
 Inteligencja komputerowych rywali

Zaraz! To nie jest Syndicate!
Fabularnie poniżej oczekiwań
Sporo baboli technicznych
Niedopracowany rozwój postaci
Brak polskiej wersji językowej

 

Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.