Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Prywatność na Discordzie nie istnieje. Platforma Spy Pet śledzi miliony użytkowników i sprzedaje o nich informacje

Prywatność na Discordzie nie istnieje. Platforma Spy Pet śledzi miliony użytkowników i sprzedaje o nich informacjeJedną z popularniejszych usług, która pozwala użytkownikom na komunikowanie się ze sobą za pomocą wiadomości tekstowych oraz poprzez połączenia audio (dzięki VoIP - Voice over Internet Protocol) jest Discord. Najnowsze statystyki wskazują na to, że na platformie zarejestrowanych jest ponad 560 mln kont. Oczywiście nie z każdego korzystają ludzie, wszak za część odpowiadają boty, które wykorzystuje się w różnych celach. Jednym z nich jest... śledzenie użytkowników.

Platforma Spy Pet publicznie oferuje dostęp do danych wielu użytkowników Discorda. Za niewielką opłatą każdy może śledzić aktywność konkretnej osoby, a nawet uzyskać dostęp do jej wszystkich wiadomości — niezależnie od serwera, na jakim zostały wysłane. Firma już zajmuje się tą sprawą.

Prywatność na Discordzie nie istnieje. Platforma Spy Pet śledzi miliony użytkowników i sprzedaje o nich informacje [1]

Meta, X, TikTok, Snapchat i Discord - CEO tych serwisów będą zeznawać przed senatem w sprawie bezpieczeństwa dzieci w sieci

Discord opiera się na serwerach oraz tworzonych na nich kanałach. Użytkownicy mogą określać ich dostępność, a także nimi zarządzać. Na tej platformie komunikacyjnej można się spotkać z naprawdę wieloma botami, z których użytkownicy korzystają do różnych celów. W internecie jest sporo usług, które oferują sprowadzanie botów na konkretny serwer (np. w celu lepszego zarządzania nim). Istnieje jednak pewne rozwiązanie, które daje wgląd do poufnych informacji o danym użytkowniku — mowa o platformie Spy Pet. Za dość niewielką opłatą (już od 5 dolarów, jednak kwotę trzeba zapłacić w wybranej kryptowalucie) można uzyskać dostęp do wysłanych przez niego wiadomości oraz statystyk aktywności. Usługa gromadzi już dane ponad 300 mln użytkowników, a baza wciąż się powiększa.

Prywatność na Discordzie nie istnieje. Platforma Spy Pet śledzi miliony użytkowników i sprzedaje o nich informacje [2]

Discord testuje możliwości sztucznej inteligencji. AI odpowie na pytania użytkowników i pomoże w moderacji serwera

Zasada działania jest tutaj bardzo prosta: mnóstwo botów wysyłanych jest na wskazane serwery, a następnie pobierają one wszystkie możliwe dane o użytkownikach. Później cała baza jest dostępna dla chętnych, którzy dokonają wspomnianej opłaty. Portal 404 Media potwierdził, że usługa faktycznie oferuje prawdziwe wiadomości użytkowników. Twórcy Spy Pet zapewniają, że ich platforma skupia się na prywatności swoich użytkowników, więc każde wyszukiwanie jest anonimowe — jednak w tym wypadku to jak słuchanie oszusta, który chce nas do czegoś przekonać. Discord przekazał serwisowi PCMag, że już bada tę sprawę, choć efekt wcale nie musi być taki oczywisty, a tym bardziej natychmiastowy.

Źródło: 404 Media, PCMag
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 19

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.