Wszystkie firmy, które mają w swoim logo jabłko, mogą się spodziewać pozwu od Apple. Absurdalne działania nabierają tempa
Obecnie większość osób na świecie, kiedy tylko zobaczy chociaż przez moment symbol nadgryzionego jabłka od razu myśli o Apple. Gigantowi z Cupertino to najwyraźniej nie wystarcza i dąży do jeszcze większej rozpoznawalności. W ciągu wielu lat toczył on bój z firmami, które choć trochę przypominały jego logo lub miały nazwę związaną z angielskim słowem "apple". Sprawy przybierają jednak dość zły obrót - Apple zaczyna walkę o prawa do własności intelektualnej... jabłek.
Apple znane jest ze swoich wojowniczych działań i walki o prawo do symbolu nagryzionego jabłka. Firma dąży jednak do dużo szerszej ekspansji w tym zakresie i może mieć to wpływ na wiele przedsiębiorstw.
Francuzi walczą z planowanym postarzaniem produktów w imię prawa do naprawy. Wszczęto śledztwo w sprawie Apple
W celu lepszego nakreślenia obrazu sytuacji najpierw zostanie omówione szwajcarskie stowarzyszenie Fruit Union Suisse (FUS), które zrzesza wokół siebie hodowców owoców. Obecne jest na rynku już przeszło 111 lat. Szwajcaria słynie z tego, że jej mieszkańcy bardzo lubują się właśnie w jabłkach, co jest także dość mocno podkreślone na stronie internetowej stowarzyszenia. W logo FUS znajduje się czerwone jabłko z biały krzyżem symbolizującym flagę Szwajcarii. Jak się okazuje, od 6 lat Apple prowadzi batalię właśnie o symbol z logo. Sam dyrektor firmy (Jimmy Mariéthoz) tak komentuje sytuacje: "Bardzo ciężko jest nam to zrozumieć, ponieważ tak naprawdę nie próbują oni [Apple] chronić praw do symbolu nadgryzionego jabłka. Ich rzeczywistym celem jest uzyskanie praw do prawdziwego jabłka, które dla nas jest czymś niemal uniwersalnym... co powinno być darmowe do wykorzystania dla wszystkich".
Apple wśród liderów spadku dostaw PC w pierwszym kwartale 2023 roku. Słaba koniunktura to niejedyna przyczyna spadków
W ciągu minionych lat Apple wywalczyło sobie już prawa do znaku jabłka w wielu krajach, takich jak Japonia, Turcja, Izrael czy Armenia. Jest to dość absurdalne, ponieważ ten owoc jest z nami od tysięcy lat i żadna firma nie powinna sobie do niego rościć takich praw. Wspomnieć można także, że firma założona niegdyś przez Steve'a Jobsa (jak również Steve'a Wozniaka i Ronalda Wayne'a) walczyła już w nawet bardziej niecodziennych sprawach. Z pewnością można do nich zaliczyć proces z firmą Prepear, które w logo miało gruszkę, jednak jej listek przypominał ten z loga Apple. Ostatecznie listek musiał zostać skrócony. Wracając jednak do sprawy sądowej z FUS - jej rozstrzygnięcie, choć jest jeszcze przed nami, może mieć naprawdę kolosalny wpływ na wszystkie inne przedsiębiorstwa, które będą chciały wykorzystać w jakiś sposób tak "codzienny" i pospolity owoc, jakim jest jabłko. Miejmy nadzieje, że tym razem to się nie uda i "prawa" do tak popularnego owocu, pozostaną niezmienione.