Test wydajności Deus Ex: Mankind Divided - Premiera bez DirectX 12

Podsumowanie - I never asked for this...

I never asked for this... poważnie... takiej optymalizacji zapewne nie życzyłby sobie również Adam Jensen, bowiem pecetowej konwersji Deus Ex: Mankind Divided ewidentnie zabrakło solidnego warsztatu. Chociaż oprawa wizualna nie powala, wymagania sprzętowe stanowią wyzwanie nawet dla topowych konfiguracji. Jeśli optymistycznie liczyliście na bezproblemowe najwyższe ustawienia (Ultra) przyprawione delikatnym wygładzaniem krawędzi, to nadszedł moment opamiętania, spojrzenia do wnętrza obudowy i grzecznego zapytania - GeForce GTX 1080, jesteś tam kochaniutki? Odpowiedź twierdząca zapewni Wam niezbyt oszałamiające 40 klatek na sekundę w najgorszych momentach, natomiast zazwyczaj będziecie oglądać wartości rzędu 60-70. Warto mieć świadomość, że wyłączenie cholernie zasobożernego antyaliasingu (MSAA) oraz zejście do poziomu detali Very High, podnosi wyniki nawet o kilkadziesiąt procent! Hmm... Czyżby programiści Eidos nie potrafili zaimplementować nowszych, zdecydowanie bardziej efektywnych metod TAA albo SMAA? Co gorsza, wyłączenie wygładzania znacznie pogarsza warstwę graficzną, więc użytkownicy wymagający jakości poczują się jeszcze bardziej rozczarowani. Przynajmniej rekomendowana konfiguracja, czyli GeForce GTX 970 albo Radeon RX 480, wystarcza do zabawy przy ustawieniach High. Pocieszający jest natomiast fakt, że wygląd Deus Ex: Mankind Divided między profilami Ultra, Very High i High okazuje się zbliżony, a dopiero Medium i Low wyraźnie odstają od pozostałych. Ostatecznie zagrają jednak nawet posiadacze GeForce GTX 750 Ti, GTX 660 oraz Radeona R7 260X, chociaż tutaj konieczne będą drastyczne redukcje detali dla uzyskania 30 klatek na sekundę. Ponieważ Deus Ex: Mankind Divided powstawał pod patronatem AMD, chyba nikogo nie zaskoczy informacja, że produkcja działa zdecydowanie lepiej na kartach Radeon, niż konkurencyjnym GeForce. Najlepszym tego przykładem jest pojedynek modeli RX 480 oraz GTX 1060, zakończony zwycięstwem czerwonych, niemniej pozostałe kategorie wagowe wyglądają podobnie. W kwestii procesora wysoce wskazane są fizyczne cztery rdzenie, ale Core i3 także nieźle daje sobie radę, czego o dwurdzeniowcach nie można napisać (freezy gwarantowane).

I never asked for this... poważnie... takiej optymalizacji zapewne nie życzyłby sobie również Adam Jensen, bowiem pecetowej konwersji Deus Ex: Mankind Divided ewidentnie zabrakło solidnego warsztatu... Wymagania są spore.

Recenzja Deus Ex: Mankind Divided PC - Wielki powrót cyberpunku

Na zakończenie chciałem wrócić jeszcze do kwestii DirectX 12, którego wersja premierowa nie posiada, chociaż pierwotnie Deus Ex: Mankind Divided był przystosowywany do nowego API. Niedokończona implementacja w zamkniętej wersji prasowej jest natomiast godna pożałowania - wyniki zamiast wzrastać, mocno spadają i GeForce GTX 1060 potrafi stracić nawet 10 klatek na sekundę. Radeon RX 480 trzymał jednak wydajność na poziomie DirectX 11, zatem zdecydowanie większy problem mieliby posiadacze kart Zielonych. Obecnie gra uruchomiona na DirectX 12 bardzo często się wysypuje, zalicza losowe spadki płynności, powoduje wieszanie się platformy. Jak będzie w rzeczywistości przekonamy się dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości, kiedy zadebiutuje odpowiedni patch. Dzisiaj testowanie wyrobu API-podobnego jest zwyczajnie bezcelowe. Cóż... Powtarza się historia Rise of the Tomb Raider, której pecetową edycję również przygotowywało Nixxes, miesiącami łatające przygody Lary Croft.

Grę do testów dostarczyła:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19
• 20