Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania na wyjazd służbowy, wycieczkę czy do znajomych

Piotr Piwowarczyk | 14-07-2023 08:00 |

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania na wyjazd służbowy, wycieczkę czy do znajomychZ biegiem lat miniaturyzacja urządzeń elektronicznych postępuje coraz mocniej i dotyka rzeczy, które dla wielu osób istnieją wyłącznie jako sprzęt stacjonarny. Wystarczy tylko popatrzeć na aktualne oferty znanych sklepów. Nie dość, że coraz większą popularność zdobywają np. przenośne komputery, konsole handheld czy mobilne monitory, to jeszcze okazuje się, że niektórzy producenci mają w swojej ofercie przenośne projektory pozwalające na wyświetlanie ponad 100-calowego obrazu w dowolnie wybranym miejscu na świecie. Idealny przykład takiego urządzenia stanowi ViewSonic M1+ dostępny dziś w sklepach za mniej niż 2000 zł. Pytanie tylko, czy to coś więcej niż droga zabawka dla entuzjastów?

Autor: Piotr Piwowarczyk

Firma ViewSonic dla wielu osób może być zagadkowa. W końcu nie jest to producent, który dosyć wygodnie rozgościł się na naszym rynku - mało tego, ledwie kilka miesięcy temu firma wróciła do Polski po kilkunastoletniej przerwie. W jej ofercie znajdziemy wiele ciekawych produktów, aczkolwiek warto mieć na uwadze, że większość z nich przeznaczona jest nie tyle dla zwykłych konsumentów, a bardziej "dla tych, co się znają". Nie brakuje więc zaawansowanych ekranów (np. w tym także dla graczy), projektorów czy tablic interaktywnych. Zresztą, z przykładem filozofii ViewSonic mogliście zapoznać się niedawno na naszych łamach za sprawą recenzji mobilnego monitora VP16-OLED. Tym razem dotarł do nas wspomniany powyżej projektor o oznaczeniu M1+, który zapowiada się nieco mniej profesjonalnie, za to znacznie bardziej... rozrywkowo. Zapoznajmy się z jego specyfikacją.

ViewSonic M1+ to niewielki, niezwykle poręczny projektor z wbudowanym akumulatorem. Urządzenie wydaje się idealne do zabrania ze sobą w plener, ale jak sprawuje się w praktyce?

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora BlitzWolf BW-V5 - jakość Full HD w śmiesznie niskiej cenie. Najprostszy sposób na salę kinową w Twoim domu

ViewSonic M1+ to bardzo niewielki projektor o wymiarach 146 x 126 x 40 mm i wadze zaledwie 0,75 kg. Urządzenie wyświetla obraz w rozdzielczości 854 x 480 pikseli (proporcje 16:9) o maksymalnym rozmiarze 100 cali. Producent deklaruje, że projekcja może cechować się jasnością do 300 lm i kontrastem 120 000:1. Na pokładzie znalazło się ręczne pokrętło do regulacji ostrości, bogaty zestaw złączy (HDMI, USB 2.0, USB-C, mini-jack i slot na microSD), głośniki stereo Harman Kardon, moduł Bluetooth i Wi-Fi, 16 GB wbudowanej pamięci, a także bateria 4000 mAh pozwalająca na bezprzewodową pracę urządzenia nawet przed 6 godzin. Jak więc można się domyśleć, możliwości urządzenia są całkiem spore i nie ograniczą się jedynie do odtwarzania filmów - w gruncie rzeczy mówimy tutaj o małym centrum multimedialnym. Przejdźmy jednak do meritum.

  ViewSonic M1+
Rozdzielczość 854 x 480 pikseli (WVGA)
Technika wyświetlania DLP
Rozmiar projekcji od 24 do 100 cali (proporcje 16:9)
min. odległość 0,64 m
Jasność 300 lm
Kontrast 120 000:1
Ustawianie ostrości ręczne (za pomocą pokrętła)
Korekcja keystone ±40° (możliwa regulacja auto)
Złącza 1x HDMI, 1x USB 2.0, 1x USB-C, 1x mini-jack 3,5 mm, 1x microSD
Bluetooth tak
Głośniki tak, Harman Kardon 2x 3 W
Żywotność 30 000 godzin
Pobór mocy 45 W (0,5 W podczas spoczynku)
Bateria 4000 mAh (do 6 godzin pracy na baterii)
Wbudowana pamięć 16 GB
Deklarowana głośność pracy urządzenia 26 dB
Wymiary i waga 146 x 126 x 40 mm, 0,75 kg
Cena od ok. 1670 zł

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Jeszcze przed rozpakowaniem opakowania warto zwrócić uwagę na eleganckie, matowe pudełko i solidne zabezpieczenie całości w środku. Po zdjęciu górnej pokrywy naszym oczom ukazuje się szare, materiałowe etui, w którym znajdziemy sam projektor. Dopiero w dolnej części pudełka umieszczono pilot (od razu z bateriami), krótką instrukcję obsługi (także w języku polskim), a także solidny przewód USB-C - USB-C oraz zasilacz. Od razu widać, że producent nie oszczędzał na pakowaniu. W środku nie ma pianki, jednak kartonowe zabezpieczenia przemyślano w taki sposób, by nie tylko urządzenie nie ucierpiało w transporcie, ale i by użytkownik mógł nabrać wrażenia, że kupił sprzęt z segmentu premium.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test Panasonic TX-65LZ2000 - Flagowy telewizor dla graczy i kinomaniaków z ekranem OLED 4K o doskonałej jakości

ViewSonic M1+ prezentuje się niezwykle solidnie. Do jego produkcji wykorzystano wysokiej jakości tworzywa sztuczne oraz aluminium. Z daleka całość przypomina przenośny głośnik, bowiem lampa jest tutaj ukryta za niewielką osłoną, która może również pełnić funkcję podstawki. Po bocznej stronie umieszczono niewielkie, dosyć ciężko działające pokrętło do regulacji ostrości. Ponadto na pokładzie znajdziemy tylko cztery fizyczne przyciski: zasilana/Enter, dwa do regulacji głośności oraz jeden z cofania opcji. Poza tym widzimy niewielki odbiornik IR oraz LED-owy wskaźnik naładowania baterii. Warto również dodać, że na dolnej części obudowy zastosowano gwint pod statyw 1/4 cala. Wszystkie niezbędne porty umieszczono natomiast pod niewielką, podłużną zaślepką. Aby uzyskać do nich dostęp, wystarczy lekko pociągnąć za charakterystyczną czerwoną metkę z logo producenta. 

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test Xiaomi Mi Smart Projector 2 Pro - Kinowe doświadczenia w domu na wyciągnięcie ręki za sprawą niewielkiego projektora

Dużą zaletą urządzenia jest wbudowana bateria. Dzięki niej możliwe jest uruchomienie i korzystanie z projektora bez wcześniejszego ustawiania stanowiska czy kombinowania z przewodem zasilającym. ViewSonic M1+ co prawda posiada przycisk zasilania, jednak włączanie odbywa się tuż po odchyleniu zasłony i odsłonieniu lampy. Za pierwszym razem naszym oczom ukaże się wybór języka i wybór pozycji projektora - domyślnie wybrany jest tryb "Przód - stół" (projektor jest umieszczony blisko podłogi, przed ekranem). Dalej mamy łączenie z siecią Wi-Fi. Następnie pojawia się już główne menu, które składa się ledwie z kilku kafelków. Można uzyskać szybki dostęp do podstawowych ustawień czy wyboru źródła obrazu. Z racji tego, że urządzenie ma własny system operacyjny bazujący na Androidzie i 16 GB wbudowanej pamięci na dane, całość oferuje nam różne aplikacje do pobrania. Niestety, wybór może być nieco rozczarowujący - choć większość użytkowników może być zainteresowana Netfliksem, Spotify czy Prime Video, to jednak znacząca większość programów okaże się nieprzydatna do zwykłego Kowalskiego.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test LG UltraGear OLED 27GR95QE-B - Doskonała jakość obrazu i jeden z najlepszych monitorów dla graczy

Poruszanie się po menu jest płynne i nie trzeba długo czekać na wczytywanie kolejnych opcji. Co więcej, system operacyjny ogólnie jest bardzo intuicyjny i bardzo szybko można załapać, gdzie znajdują się poszczególne opcje. Znacząca większość ustawień została dobrze przetłumaczona, jednak w niektórych miejscach można spotkać się już wyłącznie z językiem angielskim (np. w Centrum aplikacji lub poszczególne nazwy jak np. Local Storage). Na szczęście nie powinny one zbytnio utrudnić korzystania z projektora. Przechodząc już do obsługi urządzenia i jakości wyświetlanego obrazu, całość można łatwo dostosować do wyświetlania równego, wyraźnego i jasnego obrazu w ciemnym pomieszczeniu. Duża w tym zasługa niewielkich gabarytów projektora i braku konieczności sięgania od razu po kabel zasilający (warto wiedzieć, że producent zaleca ładować projektor przez 4,5 godziny przed pierwszym uruchomieniem), jednak w celu ułatwienia sobie zadania i przyspieszenia konfiguracji warto odwiedzić od razu menu szczegółowych ustawień i wyłączyć automatyczną korekcję Keystone. Zniekształcenie trapezowe warto skorygować manualnie, zwłaszcza że dostępny jest zakres regulacji ±40°. Domyślnie wybrana jest maksymalna jasność obrazu, choć w celu oszczędzania baterii/energii można wybrać jeden z trybów ekologicznych.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Tak prezentuje się niemal 100-calowy obraz. Projektor został umieszczony ok. 2,5 m od ściany

Co można powiedzieć na temat jakości wyświetlanego obrazu? Cóż, na pewno wiele dobrego. W odpowiednio zaciemnionym pomieszczeniu projekcje domyślnie są wystarczająco jasne, a kolory można uznać za odpowiednio intensywne (chętni mogą wybierać spośród czterech predefiniowanych trybów lub ręcznie pobawić się ustawieniami). Co więcej, bez większego problemu udało mi się uzyskać doskonałą ostrość nie tylko w środkowej części obrazu, ale również blisko rogów. Jedyny problem może jednak stanowić dosyć niska rozdzielczość wyświetlanych treści. O ile okazyjne oglądanie filmów czy seriali może być przyjemnym doświadczeniem dla użytkownika, to jednak niewielka liczba pikseli mocno rzuca się w oczy przy przeglądaniu dokumentów, surfowaniu po sieci czy nawet podczas gier. Mniejsze litery dosyć szybko okazują się trudno czytelne. Choć przy tym typie urządzenia, w tej cenie trudno oczekiwać od razu rozdzielczości Full HD lub wyższej, to jednak problem mógłby zniknąć, gdyby producent zapewnił choćby standard 720p.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test LG UltraGear OLED 27GR95QE-B - Doskonała jakość obrazu i jeden z najlepszych monitorów dla graczy

Jak można wyczytać ze specyfikacji technicznej, maksymalna luminacja w ciągu dnia może okazać się niedostateczna. Poniższe zdjęcia wykonane tuż po południu nie powinny więc dziwić nikogo - ViewSonic M1+ niestety nie radzi sobie zbyt dobrze przy dużej ilości światła w pomieszczeniu. By w ogóle treści były możliwe do obserwacji, konieczne jest użycie zasłon (najlepiej nieprzepuszczających światło) i ustawienie jasności na maksimum. Nawet wtedy jednak korzystanie z projektora nie będzie zbyt przyjemnym doświadczeniem, dlatego lepiej włączać projektor wyłącznie w ciemnych pomieszczeniach lub po zmroku.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

ViewSonic M1+ przeznaczony jest do ciemnych pomieszczeń, stąd najlepsze efekty można uzyskać w porach nocnych. Powyższe zdjęcia wykonano ok. godz. 13:00 (ustawienia domyślne)

Zbliżając się powoli do podsumowania omawianego sprzętu nie sposób pominąć doskonale grających głośników Harman Kardon - dźwięk wydobywający się z tego kompaktowego urządzenia jest zaskakujący donośny, czysty i głęboki. Projektor może więc z powodzeniem służyć jako przenośny głośnik Bluetooth. Pozytywnie zaskakuje też ogólna kultura pracy projektora. Co prawda pracujący wewnątrz system chłodzenia jest słyszalny i generuje ponad 20 dB hałasu, to jednak w żaden sposób nie jest w stanie zakłócić seansu czy gry na konsoli. Nieźle wypada także ogólna wielofunkcyjność modelu M1+. Do projektora bezproblemowo podłączałem PlayStation 5, laptopa, kartę microSD z nagraniami z wideorejestratora, pendrive'a z danymi, a co więcej, całość szybko łączyła się z telefonem za pomocą Bluetooth, dzięki czemu w ciągu krótkiej chwili mogłem zarządzać swoją muzyką na Spotify.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

Jaki monitor kupić? Polecane monitory do biura i grania na czerwiec 2023. Poradnik zakupowy w różnych przedziałach cenowych

Nie oznacza to jednak, że pod każdym względem jest kolorowo. Zauważyłem, że projektor nie lubi się z niektórymi typami plików - przykładowo, nie byłem w stanie otworzyć nim zwykłego PDF-a. Sporego bólu głowy przysporzyły mi natomiast próby łączenia telefonu z projektorem. Warto zaznaczyć, że użycie przewodu USB-C wcale nie sprawia, że możliwe jest przerzucanie plików z jednego urządzenia na drugie. Co więcej, opcja wyświetlania ekranu ze smartfona miało szanse powodzenia tylko w przypadku podłączenia Huaweia Mate 40 Pro i Sony Xperii 1 V - do końca się to jednak nie udało ze względu na bardzo częste przerywanie połączenia, mimo różnej kombinacji ustawień. Mało tego, mając telefony i projektor w tej samej sieci Wi-Fi nie byłem w stanie bezprzewodowo przenieść obrazu z YouTube'a do projektora. Większość telefonów, które miałem pod ręką, zwracały komunikat o niekompatybilnym oprogramowaniu (mimo najnowszego firmware'u). Jedyny telefon, który poradził sobie z tym zadaniem wzorowo, to... kilkuletni Samsung Galaxy S10e. Doprawdy, dziwna sprawa.

ViewSonic M1+ to wzorowo wykonany projektor o całkiem sporych możliwościach. Pojemna bateria, spora liczba portów, niezła jakość obrazu czy donośne głośniki Harman Kardon to bez wątpienia spore atuty urządzenia. Nie jest ono jednak zupełnie bez wad, dlatego sens zakupu tego modelu warto dokładnie przeanalizować we własnym zakresie.

Test projektora ViewSonic M1+ - mały, ale wariat! Sprzęt idealny do zabrania w plener [nc1]

ViewSonic VP16-OLED - recenzja przenośnego monitora OLED. Dobry wybór dla profesjonalistów, ale czy najbardziej opłacalny?

ViewSonic M1+ okazał się zaskakująco poręcznym, wzorowo wykonanym projektorem, który wyróżnia się nie tylko w miarę jasnym obrazem o intensywnych kolorach, ale także prostotą obsługi, kilkoma przydatnymi złączami i świetnymi głośnikami Harman Kardon. Całość cechuje się również względnie cichą i bezprzewodową pracą (do 6 godzin). Może się wydawać, że to wymarzone urządzenia dla osób, które marzą np. o filmowej nocy w plenerze, jednak przed zakupem warto zdać sobie sprawę, że nie jest to sprzęt idealny. O ile całość może dobrze sprawdzić się w wyświetlaniu filmów czy seriali, to jednak niska rozdzielczość zostanie szybko uwydatniona przy projekcji bardziej szczegółowych treści. Warto również uważać na funkcje związane z przesyłaniem obrazu ze smartfona - w moim przypadku było to bardzo problematyczne mimo faktu, że miałem pod ręką kilka różnych telefonów. Czy warto dać więc szanse modelowi M1+? Uważam, że tak - o ile tylko wykorzystacie większość możliwości urządzenia i przymkniecie oko na kilka jego wad. Nie brakuje jednak kilku konkurentów w tym segmencie (np. od ASUS-a), dlatego warto przeanalizować także ich specyfikacje i możliwości przed złożeniem zamówienia.

ViewSonic M1+
Cena: ~1670 zł

ViewSonic M1+
  • Poręczna, lekka, świetnie wykonana konstrukcja
  • Wyświetla ostry, intensywnie kolorowy obraz
  • Łączność bezprzewodowa Wi-Fi i Bluetooth
  • Świetne głośniki Harman Kardon
  • W miarę cicha praca urządzenia
  • Długi czas pracy na baterii
  • Sporo przydatnych portów
  • Łatwa obsługa projektora
  • Korekcja Keystone ±40°
  • Niska rozdzielczość wyświetlanego obrazu
  • Nie nadaje się do użycia w trakcie słonecznego dnia
  • Problematyczne przesyłanie obrazu ze smartfonów
  • Automatyczna korekcja Keystone nie zdaje egzaminu
  • Może nie odczytać niektórych popularnych typów plików
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 10

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.