Test obudowy Chieftec Apex Air - Niedrogo, przewiewnie i zero podświetlenia. Całkiem dobra propozycja za 300 złotych

Chieftec to producent znany prawie każdemu czytelnikowi PurePC, zwłaszcza (nie wypominając) obecnym trzydziesto i czterdziestolatkom, którzy pierwsze komputery składali na przełomie tysiącelci. Wówczas większość obecnie funkcjonujących marek jeszcze nie istniała, natomiast Chieftec praktycznie zdominował segment zasilaczy i obudów komputerowych wyższej klasy. Potem firma zaczęła tracić impet oddając inicjatywę konkurencji, a kolejne propozycje nie zdobywały wielkiego uznania. Stagnacja trwała długimi latami, jednak od niedawna widać znaczącą poprawę, której przykładem jest rodzina obudów Chieftec Apex - niedrogich, całkiem funkcjonalnych, dobrze wyposażonych i eleganckich skrzynek dla graczy.

Autor: Sebastian Oktaba

W okolicy 2000 roku zupełnie zwyczajnym widokiem były obudowy komputerowe z frontami inspirowanymi Nokią 3310, przypominającymi maskę sportowego samochodu czy wreszcie białe sześciany nie mające absolutnie żadnego charakteru. Kto regularnie odwiedzał giełdę komputerową przy Grzybowskiej w centrum Warszawy, temu pewnie do dzisiaj migają flashbacki z Wietnamu. Modele Chieftec wyróżniały się spośród wszechobecnej tandety lepszą jakością, przynajmniej namiastką estetyki oraz ciekawymi rozwiązaniami technicznymi np.: zatrzaskami dla nośników. Firma kusiła także przystępnymi cenami, czym szybko zaskarbiła sobie względy entuzjastów. Jeśli nie kojarzysz kultowych Chieftec Dragon, to musisz wiedzieć, że trochę w technologicznym życiu Cię ominęło. Swojego czarnego smoka wspominam z ogromnym sentymentem, ale później żadnej obudowy tego producenta nie posiadałem.

 Chieftec Apex ARGB i Apex Air to nowe obudowy od legendy branży, które powinny umożliwić producentowi powrót do walki o zainteresowanie graczy. 

Po spektakularnych sukcesach nadeszły jednak zdecydowanie chudsze lata, przybyło bowiem silnej konkurencji, zmieniły się branżowe trendy, natomiast Chieftec pozostawał niewzruszony na rozwój wydarzeń. Kiedy wszyscy sukcesywnie prezentowali kolejne gamingowe rodziny, producent uparcie serwował bardziej biurowe konstrukcje. Firma naprawdę długo nie potrafiła odnaleźć się w nowych realiach, dopiero niedawno nadrobiła zaległości oraz przystąpiła do kontrataku. Owocem nowej strategii są całkiem ciekawe skrzynki - Chieftec Apex ARGB i Apex Air. Względem poprzedniego stricte gamingowego modelu (Hunter) dokonano zauważalnego progresu, ale nadal mówimy o względnie tanich obudowach w przedziale 300-400 złotych. Chieftec nie zamierza rywalizować w wyższych segmentach, nigdy zresztą nie aspirował do miana producenta premium, chociaż dwie dekady temu faktycznie mógł za takowego uchodzić.

Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na listopad 2023. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych

Różnice między Chieftec Apex ARGB i Chieftec Apex Air sprowadzają się wyłącznie do wyposażenia dodatkowego, obejmującego pakiet wentylatorów i front. Chieftec Apex ARGB otrzymał cztery 120 mm jednostki z adresowalnym podświetleniem, którym możemy ręcznie sterować dzięki zainstalowanemu kontrolerowi oraz przyciskowi na obudowie. Całość zakryto szklanym przednim panelem. Chieftec Apex Air posiada natomiast trzy 140 mm wentylatory pozbawione luminacji oraz siateczkowy front, będąc skrzynką znacznie bardziej stonowaną. Niezmienne pozostają natomiast wymiary, szkielet i ogólna funkcjonalność urządzeń. Różnice widać oczywiście także w cenie, Chieftec Apex ARGB jest bowiem modelem droższym, dlatego na potrzeby recenzji wybrałem wariant budżetowy. Taka obudowa w cenie 299 złotych może stanowić alternatywę dla Genesis IRID 505 V2, Endorfy Ventum 200 Air i Krux Vortex RGB.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »