Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Gigabyte GeForce GTX 670 WindForce 3X OC - Siła wiatru

Eversor | 07-09-2012 11:59 |

Podkręcanie Gigabyte GTX 670 OC WindForce 3X

Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie sprawdzili, jaki potencjał jeszcze drzemie w kartach. Podkręcanie odbyło się bez żadnych modyfikacji sprzętowych związanych z ingerencją w elektronikę urządzenia. Używaliśmy jedynie programowych możliwości zmiany napięć, taktowań i kontroli wentylatorów, jakie oferuje program MSI Afterburner w najnowszej dostępnej odmianie (beta). Chłodzenie zostało pozostawione na automatycznym sterowaniu, a suwak "Power control settings" w kartach AMD ustawiliśmy na +20%, żeby nic kart nie ograniczało. Wyniki przestawione na wykresach w kolorze szarym symbolizują taktowania standardowe (dla danego modelu), natomiast barwa marki to wyniki po podkręceniu kart biorących udział w testach. Niebieski to barwa pozostałych kart. Poniższa tabelka sortowana jest pod względem procentowego zysku zegara na rdzeniu i jeśli trzeba to w następnej kolejności wedle zysku na taktowaniu pamięci. Puste miejsca oznaczają, że żaden program przez nas używany nie pokazywał danej wartości (GPU-Z, MSI Afterburner). NVIDIA wraz z Keplerem wprowadza podobne do AMD rozwiązanie polegające na sterowaniu limitem mocy płytki PCB. Zakres regulacji jest inny na każdej karcie jaką mieliśmy okazję testować. W testowym Gigabyte GTX 670 OC WindForce 3X było to od minus 50% do plus 10%.

W przeciwieństwie do niedawno testowanych kart ASUS GTX 660 Ti DCII TOP i siostrzanej Gigabyte GTX 680 SOC WF 5X, bohaterka dzisiejszego artykułu nie jest aż tak mocno podkręcona fabrycznie na rdzeniu (pamięci są delikatnie ruszone jedynie na 680 SOC). Pozostało więc pewne pole do popisu przy dalszym podkręcaniu. Jeśli zysk rzędu 70 MHz na rdzeniu owocujący ostatecznym taktowaniem 1050 MHz nie jest dla Was czymś nadzwyczajnym (zwłaszcza na tle tego co osiągają inni reprezentanci rdzenia Kepler GK104), to co powiecie na blisko 460 MHz więcej na pamięciach? Karta z fabrycznych 1502 MHz podkręciła się do 1960 MHz (7840 MHz efektywnie) osiągając tym samym przepustowość ponad 250 GB/s. Gdyby tabelka sortowana była pod względem procentowego przyrostu taktowania na pamięciach, Gigabyte GTX 670 OC WindForce 3X zajęłaby pierwsze miejsce, w drugim przypadku wyprzedzając resztę stawki o 160 MHz.

Pobór mocy i głośność po OC

Do pomiarów prądu pobieranego z gniazdka przez całą platformę (bez monitora) posłużył nam watomierz cyfrowy. Sama platforma bez karty graficznej pobierała około 120 W, zaś pomiar głośności odbywał się metodą subiektywnej oceny. Zanotowana temperatura kart pochodzi z MSI Afterburnera w najnowszej dostępnej wersji (beta), a otoczenia ze zwykłego termometru.

Ten akapit pomału staje się zbyteczny w przypadku kart Zielonych. W spoczynku na jednym ekranie i w testach BluRay zegary przed i po OC są bez zmian. W spoczynku na wielu ulegają delikatnej zmianie (wzrastają o tyle o ile podkręciliśmy naszą kartę). A ponadto nie mamy właściwie większego wpływu na napięcie zasilania rdzenia - gdzieniegdzie mogąc jedynie podnieść minimalne napięcie wykorzystywane przez GPU Boost. To wszystko owocuje tym, że karty NVIDII po podkręceniu nie notują żadnych, bądź niewielkie zmiany w zużyciu energii.

I podobnie jest też w sprawach głośności. Niewielkie zmiany w zużyciu energii owocują niewielkimi zmianami w ilości wydzielanego ciepła, a co za tym idzie karta nie przyśpiesza na tyle by notować wyższe (gorsze) oceny. Prędkość wentylatorów w spoczynku na jednym ekranie pozostała bez zmian (870 RPM), podobnie pod Furmarkiem (3240 RPM) gdzie "ochrona przed wirusami" utrzymała taktowanie na poziomie bazowych 980 MHz. W pozostałych wzrosła do odpowiednio 1140 RPM (idle wiele ekranów) i 2580 RPM (Crysis 2). Podobnie jak przed OC i podobnie jak przy karcie ASUS GTX 660 Ti TOP - tak i tutaj możemy "uciszyć" kartę korygując krzywe pracy wentylatorów kosztem temperatur.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 17

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.