Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Chieftec LF-02B - Tania obudowa dla graczy

Arkad | 21-12-2013 01:01 |

Chieftec LF-02B Black - Wygląd zewnętrzny #1

Obudowa Chieftec LF-02B została wykonana w dużej części z szeroko stosowanej blachy stalowej SECC o grubości wynoszącej od 0,60 do 0,63 milimetra - mówimy tutaj o ścianach bocznych, szkielecie oraz siatce na panelu frontowym. Pozostałe elementy to dobrze znany plastik o typowej wytrzymałości. Tak jak wspomnieliśmy na wstępie, Chieftec zdecydował się na pomalowanie wnętrza oraz paneli na kolor czarny - nieco chropowaty front obudowy nie lubi zbytnio odcisków palców, czego nie można powiedzieć o stalowych bokach. Konstrukcja modelu Chieftec LF-02B nie wyróżnia się niczym szczególnym oprócz ruchomej pokrywy napędów zewnętrznych z przodu skrzynki, która jest niewątpliwie bardzo ważnym elementem decydującym o wyglądzie tejże obudowy.

Elementem dominującym na panelu frontowym jest metalowa siatka o strukturze plastra miodu - tuż pod nią umieszczono integralny filtr przeciwkurzowy, którego nie możemy po prostu wyjąć i wyczyścić. Przez całą wysokość panelu biegną dwa zagłębione paski po bokach łączące się z wnęką na napędy zewnętrzne. Kolejnym ważnym elementem jest panel I/O zawierający dwa portu USB 2.0, jeden USB 3.0, złącza audio oraz przyciski do resetu i uruchamiania komputera. Do tego wszystkiego dochodzą stonowane wskaźniki zasilania oraz pracy dysku twardego. Trzy zewnętrzne zatoki na napędy 5,25 oraz 3,5 cala zostały zakryte przez magnetyczną klapkę ze srebrnym logiem producenta - panel frontowy zawiera standardowo trzy wyjmowane zaślepki z otworami wentylacyjnymi. Całość wygląda naprawdę przyzwoicie.

Góra obudowy Chieftec LF-02B to jedna wielka nuda - nie znajdziemy tutaj ani wlotów powietrza, ani miejsc montażowych na wentylatory. Naszym zdaniem Chieftec mógł zdecydować się na co najmniej jedno wycięcie dla zachowania korzystnego obiegu powietrza w skrzynce. Co więcej, panel topowy jest na stałe przymocowany do szkieletu przy pomocy nitów, więc wszelkie modyfikacje są utrudnione. W przypadku testowanego modelu nie ma oczywiście mowy o montażu sensownego systemu chłodzenia cieczą, gdyż wyrzucenie chłodnicy poza obręb obudowy nie jest zbyt wygodne dla użytkownika.

Boczne ściany ujawniają wady relatywnie cienkiej blachy o grubości około 0,63 milimetra - pod wpływem naszych ruchów panel po prostu się wygina wydając przy tym charakterystyczny dźwięk. Oczywiście mamy do czynienia z obudową kosztującą mniej niż 200 PLN, więc takie sytuacje mogą się zdarzać. Ściana od strony płyty głównej została wykonana z jednolitego kawałka blachy, natomiast przeciwna strona posiada dwa wloty powietrza z miejscami montażowymi na wentylatory o średnicy 120 milimetrów. W przypadku lewego panelu mówimy również o plastikowej rączce ułatwiającej wysuwanie ściany ze stelaża.

Całość spoczywa na czterech wysokich gumowych nogach przymocowanych na stałe do konstrukcji. Dolne wloty powietrza nie zostały wyposażone w jakiekolwiek filtry przeciwkurzowe, co może odbić się czkawką narażonego na drobinki zasilacza. Co więcej, PSU jest mocowane na podwyższeniu umożliwiającym zaciąganie powietrza z wnętrza obudowy - nie musimy już chyba mówić co zazwyczaj znajduje się na dole skrzynki. Pod względem stylistycznym obudowa Chieftec LF-02B to prosta konstrukcja z nieco bajeranckim panelem frontowym.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 15

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.