Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja słuchawek Creative Zen Air Pro. Ładowanie bezprzewodowe, ANC, dobry czas pracy i odporność na zachlapanie

Tomasz Duda | 27-04-2024 08:00 |

Creative Zen Air Pro - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu

Tutaj trzeba poruszyć przede wszystkim dwie kwestie. Jedna z nich odnosi się charakterystyki brzmienia, a druga do głośności. Zacznę może od tej ostatniej, bo wygląda ona dość interesująco. Ogólnie rzecz ujmując, maksymalna głośność słuchawek jest wystarczająca, ale od razu daję znać, że Creative Zen Air Pro nie grają bardzo głośno. W cichym miejscu może wystarczyć moim zdaniem około 60% skali lub więcej, zwłaszcza jeśli ktoś słucha dynamicznej, rozrywkowej muzyki. Jednak w tramwaju lub na ulicy miasta, gdy ruch samochodowy w otoczeniu był duży, zauważyłem, że niemal zawsze utrzymywałem około 80 - 90% skali. Cieszę się dość czułym słuchem i z premedytacją nie posługuję się wysokimi poziomami głośności podczas słuchania muzyki na słuchawkach, ale w przypadku tego modelu bywało nawet tak, że ustawiałem 100% skali. Jeśli ktoś ma jakieś ubytki słuchu albo po prostu lubi cieszyć się głośną muzyką, to nie jestem pewny, czy model Zen Air Pro będzie wystarczający.

Recenzja słuchawek Creative Zen Air Pro. Ładowanie bezprzewodowe, ANC, dobry czas pracy i odporność na zachlapanie [nc1]

Teraz przejdźmy do charakterystyki brzmienia. Ze względów technicznych obecnie nie mogę umieścić w tej recenzji wykresu przenoszenia częstotliwości, dlatego skupię się na krótkim opisie własnych wrażeń. Na wstępie chcę wyróżnić cechę, która jednych zachęci, a innych odrzuci. Otóż producent Zen Air Pro na swojej oficjalnej stronie podaje informację, że słuchawki są “profesjonalnie dostrojone, aby zapewnić doskonały dźwięk z podbiciem górnych, średnich i wysokich częstotliwości”. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że każdy ma inny słuch i docenia inne brzmienie, ale ja z tą oficjalną deklaracją zgodzić się nie mogę. A przynajmniej nie w pełni.

Recenzja słuchawek Creative Zen Air Pro. Ładowanie bezprzewodowe, ANC, dobry czas pracy i odporność na zachlapanie [nc1]

Creative Zen Air Pro to słuchawki w znacznym stopniu basowe, o brzmieniu przyciemnionym i ocieplonym. Można się do tego przyzwyczaić, ale dla niektórych osób pierwszy kontakt z Zen Air Pro może być trudny. Owszem, słychać tutaj klasyczną charakterystykę w kształcie litery “V”, ale lewe ramię tej litery jest wyższe od prawego. Wiele zależy od konkretnego utworu, jednak tony niskie potrafią dominować nad środkiem pasma i czasami również nad górą. Wystarczającą czystość, separację instrumentów i szczegółowość słychać głównie w górze pasma i gdzieś na połączeniu tonów średnich i wysokich, a przy okazji są one nieźle kontrolowane. Jednak w odniesieniu do tonów niskich przychodzi mi na myśl przede wszystkim słowo “nachalne”. Czy mam coś przeciw mocnym basom? Absolutnie nie, ale tutaj nie prezentują one sobą wysokiej klasy, przede wszystkim pod względem czystości. Moim zdaniem jest szansa, że usunięcie metalowych elementów zabezpieczających ujścia kanałów dźwiękowych mogłoby poprawić brzmienie. Sprawić, by stało się ono mniej basowe i spięte, a bardziej wyluzowane i jaśniejsze. W egzemplarzu testowym jednak takiej operacji przeprowadzić nie mogłem.

Recenzja słuchawek Creative Zen Air Pro. Ładowanie bezprzewodowe, ANC, dobry czas pracy i odporność na zachlapanie [nc1]
Recenzja słuchawek Creative Zen Air Pro. Ładowanie bezprzewodowe, ANC, dobry czas pracy i odporność na zachlapanie [nc1]

Moim zdaniem moc tonów niskich jest nieproporcjonalna do góry i częściowo również środka pasma. Słychać to szczególnie podczas słuchania cięższej muzyki elektronicznej, rapu itp. Czasami, gdy zwiększam głośność, to środek i soprany brzmią akurat w sam raz, ale co z tego, skoro dół już solidnie kopie w bębenki (no, chyba że ktoś lubi takie zachowanie). Oczywiście piszę tutaj o domyślnych ustawieniach słuchawek, z płaskim EQ, bo na szczęście sytuację tę można bardzo łatwo poprawić, ale konieczne jest pobawienie się korektorem dźwięku. Warto solidnie obniżyć moc basu i podnieść środek oraz górę. Wtedy opisywane słuchawki nabierają bardziej zbalansowanego charakteru i basy przestają być męczące. Creative Zen Air Pro to niemal zupełne przeciwieństwo modelu Samsung Galaxy Buds FE, w którym dół jest słabszy, a środek i góra znacznie wyraźniejsze (brzmienie jest w jaśniejsze i chłodniejsze, a w moim subiektywnym odbiorze również czystsze). Dodam też, że brzmienie nie jest zbyt przestrzenne. Słuchawki grają blisko uszu, nie są klaustrofobiczne, ale na dużą ilość “powietrza” nie ma co liczyć.

Recenzja słuchawek Creative Zen Air Pro. Ładowanie bezprzewodowe, ANC, dobry czas pracy i odporność na zachlapanie [nc1]

Czy zatem Creative Zen Air Pro to słuchawki dla tak zwanych “bassheadów”? Otóż moim zdaniem też nie. Charakterystyka reprodukcji tonów niskich jest taka, że wyższe rejestry basowe są zaskakująco mocne, czasami wręcz imponują mocą i wybrzmiewają długo, ale już częstotliwości najniższe są zdecydowanie słabiej słyszalne. Słuchawki nieźle radzą sobie z odtwarzaniem np. długiej linii basowej. Jednak osoby, które oczekują wrażeń na miarę dużego subwoofera, z mięsistym, dociążonym, miękkim, pulsującym dołem mogą czuć się zawiedzione. Realnie podczas normalnego, codziennego słuchania ustawiałem korektor dźwięku tak, aby osłabić dół i wzmocnić górę. To pomagało i umożliwiało przyjemniejsze słuchanie różnorodnych gatunków muzycznych, od elektroniki, przez jazz, aż do lekkiej lub ciężkiej muzyki gitarowej. Jak się okazuje po wykonaniu odpowiedniej korekty, słuchawki Zen Air Pro grały już zdecydowanie bardziej atrakcyjnie i po prostu dawały frajdę. Mogę nawet napisać, że zaczynały wyróżniać się w swojej klasie cenowej. Wciąż uważam, że standardowe brzmienie jest zbyt “zamulone” w dolnej części pasma, ale sam fakt, że da się to efektywnie skorygować, jest jakąś zaletą. Ponownie podkreślam, że w zasadzie wszystko zależy od indywidualnego gustu. Mi nachalny, uporczywy dół nie daje wielkiej satysfakcji podczas słuchania, ale dla mnóstwa innych osób może to być najbardziej pożądana cecha. Poniżej dodaję jeszcze przykładowe nagranie z mikrofonu słuchawek Creative Zen Air Pro. Oceńcie sami, czy taka jakość Was zadowala.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 13

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.