Contra: Operation Galuga - klasyczna seria powraca w odświeżonej odsłonie. Pojawiły się pierwsze recenzje

Ta dla wielu absolutnie kultowa dziś marka wracała już w przeszłości na rynek przy różnych okazjach. Inna sprawa, że efekty były dalekie od tego, co mogłoby sobie wymarzyć wydające ją Konami. Nadzieję na udaną odsłonę dał zespół WayForward - deweloperzy odpowiadający w przeszłości choćby za remaster DuckTales podjęli się niełatwego zadania, a pierwsze efekty możemy obserwować już teraz. I cóż, wygląda na to, że tym razem wstydu raczej nie będzie.

Contra: Operation Galuga jak na razie otrzymuje całkiem niezłe oceny od krytyków, ciesząc się przy tym bardzo dobrymi opiniami ze strony pierwszych graczy, którzy mieli okazję tytuł sprawdzić.

Dark Souls: Archthrones - niezwykle ambitny fanowski prequel gry FromSoftware wkrótce dostanie wersję demo

Wczorajsza premiera zdecydowanie nie okazała się tematem tygodnia, niemniej jednak część osób zwróciło na nią uwagę. Po pierwsze, pojawiło się już kilka recenzji. Pod tym względem remake hitu z późnych lat 80. nie prezentuje się źle, choć trudno mówić o zachwytach. Dotąd nie pojawił się tekst oceniający grę negatywnie, ale w zasadzie na każdą pozytywną recenzję przypada jedna umiarkowana. Chwali się nade wszystko takie aspekty, jak udany powrót do oldschoolowej rozwałki typu run-and-gun, a klasyczna formuła idzie ręka w rękę z wymagającą rozgrywką, porządnym designem poziomów, czy dobrze zmodyfikowanymi mechanikami. A jeżeli się już na coś narzeka, często tyczy się to krótkiego czasu rozgrywki, miejscami lekko przesadzonego poziomu trudności tudzież braku możliwości wspólnej gry w sieci. 

Final Fantasy XVI - wersja PC na ostatniej prostej, możemy szykować się na wysokie wymagania sprzętowe. Demo przed premierą

Znacząco bardziej hojni są ci gracze, którzy zdążyli już podzielić się wrażeniami z nowej Contry. Na Steamie zdecydowanie górują oceny pozytywne ze śladową ilością krytykowanych aspektów. Contra: Operation Galuga ma na przykład łączyć wiele najlepszych cech z poszczególnych wcześniejszych odsłon, z sukcesem łącząc nostalgię z kilkoma najnowszymi rozwiązaniami - z nowymi możliwościami broni na czele. Jeżeli już pojawiały się zaś negatywne uwagi, tyczyły się one ceny. Niespełna 200 zł za grę niemającą jakiejś niesamowicie dużej zawartości faktycznie nie jest szczytem marzeń. Tu także mówi się też nieco o braku kooperacji online. Koniec końców wygląda na to, że nowa Contra jawi się jako (wreszcie) porządna nowa odsłona serii, ale nie powinno się od niej oczekiwać cudów, a i warto zaczekać na jakąś promocję.