Anbernic RG35XX - handheld do retro gier, który został bestsellerem w swojej dziedzinie. Nowy król opłacalności? Recenzja

W świecie handheldów obsługujących retro gry największym powodzeniem cieszą się obecnie dwa urządzenia - Miyoo Mini Plus oraz Anbernic RG35XX. Jako że recenzja tego pierwszego pojawiła się już na PurePC, przyszedł czas zająć się drugą pozycją. Popularność tych sprzętów nie wzięła się oczywiście znikąd. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim ich niska cena oraz oferowane możliwości. Anbernic RG35XX jest bliźniaczo podobny do sprzętu od Miyoo, jednak może nam zaoferować mocniejsze podzespoły, które rzecz jasna przekładają się na lepszą wydajność w emulacji. Co ciekawe, sprzedawany jest on sporo taniej od swojego rywala. Czy oznacza to, że mimo wszystko mamy do czynienia z gorszym sprzętem? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.

Autor: Natan Faleńczyk

Zazwyczaj osoby, które chcą nabyć tani sprzęt zdolny do emulacji retro systemów, napotykają dylemat w postaci wspomnianych wcześniej dwóch urządzeń. Z jednej strony Miyoo Mini Plus może nas uraczyć bajecznym wręcz ekranem, mnóstwem możliwości personalizacji oraz relatywnie niewielką cenę. Po drugiej stronie stoi Anbernic RG35XX, który na pierwszy rzut oka wydaje się naprawdę solidną pozycją, szczególnie kiedy spojrzymy na jego cenę. Zewsząd pojawiają się kolejne recenzje, które zachwalają to urządzenie. Jednak tak jak jego współzawodnik, nie jest on pozbawiony wad. W tej recenzji postaram się omówić wszystkie aspekty, które przemawiają za jego zakupem oraz zwrócić uwagę na istotne ograniczenia. Po zapoznaniu się z całością bez problemu wybierzemy sprzęt, który okaże się dla nas lepszy.

Anbernic RG35XX to szalenie popularny handheld do retro gier, który zasłynął na rynku ze względu na swoje możliwości oraz bardzo niską cenę. Czy mamy do czynienia z najlepszym sprzętem w tym przedziale cenowym?

Miyoo Mini Plus - recenzja jednego z najbardziej rozchwytywanych handheldów do retro gier ostatnich lat

Anbernic RG35XX - Specyfikacja techniczna

Anbernic RG35XX posiada naprawdę przyzwoite parametry techniczne, jak na swoją półkę cenową. Sercem sprzętu jest procesor ATM7039s, który składa się z czterech rdzeni Cortex-A9 o taktowaniu 1,6 GHz. Wspiera go układ graficzny PowerVR SGX544MP oraz 256 MB pamięci RAM DDR3. Wyświetlacz to 3,5-calowy panel IPS o rozdzielczości 640 x 480 px. Co ciekawe, producent zdecydował się na ulokowanie aż dwóch slotów na karty pamięci microSD, więc jedno gniazdo można wykorzystać na system operacyjny, a drugie na ROM-y z grami. Do naszej dyspozycji otrzymujemy także złącze Audio-Jack 3,5 mm, pełnowymiarowy port HDMI oraz USB typu C. Akumulator to pojedyncze ogniwo o pojemności 2600 mAh. Całe urządzenie ma wymiary 117 x 81 x 20 mm (więc trochę więcej niż Miyoo Mini Plus) przy wadze wynoszącej 165 g. System operacyjny od Anbernica możemy (a wręcz musimy) wygodnie zmienić na inny stworzony przez użytkowników - więcej dowiemy się z dalszej części materiału. Pod względem specyfikacji mamy więc do czynienia ze sprzętem wydajniejszym od swojego bezpośredniego konkurenta, a także innych sprzętów tego pokroju w cenie do 300 zł. 

Anbernic RG35XX - Zawartość zestawu

Tuż po zakupie otrzymujemy kartonowe, bardzo proste pudełko, w którym znajdziemy samo urządzenie, przewód USB typu C (całkiem dobrej jakości), kartę pamięci microSD o ustalonej wcześniej pojemności (warto od razu wymienić na jakąkolwiek inną, ponieważ ta, która przychodzi w zestawie to tzw. "no-name" i zapewne ulegnie uszkodzeniu po dłuższym czasie użytkowania), instrukcję obsługi, a także folię ochronną na wyświetlacz. W tej skromnej cenie (a mówimy tu o kwocie trochę powyżej 200 zł) otrzymujemy więc całkiem sporo. 

Anbernic RG35XX - Budowa i jakość wykonania

Pod kątem konstrukcyjnym mamy do czynienia z bliźniaczo podobnym sprzętem do retro konsoli Nintendo Game Boy. Na froncie znajdziemy pad kierunkowy, przyciski funkcyjne, ABXY oraz pojedynczy głośnik (jakość dźwięku jest całkowicie zadowalająca). Wszystkie elementy mają przyjemny "klik" i nie są wyczuwalne większe "luzy", które świadczyłyby o słabym wykonaniu. To samo można powiedzieć o przyciskach głośności, resetu oraz zasilania, które umieszczone są po bokach urządzenia. Na prawym boku znajdziemy dodatkowo dwa sloty na karty microSD, a na górze diody informacyjne oraz złącze HDMI. Z tyłu ulokowano cztery triggery, do których też nie sposób się przyczepić. Trzeba przyznać, że urządzenie bardzo dobrze leży w dłoni i jest lepiej wyważone niż Miyoo Mini Plus. Całość została dobrze spasowana i trzymając sprzęt, nie ma się wrażenia, że obcujemy z czymś tak tanim. W ogólnym rozrachunku jakość wykonania jest na całkiem dobrym poziomie.

• 1
• 2
• 3
• następna ›
• ostatnia »