Samsung Galaxy S6 Edge. Test smartfona z zagiętym ekranem

Czy spodziewaliście się premiery kolejnego smartfona z zagiętym ekranem? Po ubiegłorocznym debiucie modelu Samsung Galaxy Note Edge nie było wątpliwości, że koreański producent będzie po raz kolejny próbował przekonać klientów do swojej technologii Super AMOLED w nowym, wygiętym wydaniu - znane marki w przyszłości zostaną zmuszone do zmian w konstrukcjach swoich urządzeń mobilnych, bowiem użytkownicy powoli przestają się nabierać na cyferki widniejące w specyfikacji i wolą zmiany widoczne gołym okiem. Szybszy procesor, lepszy aparat, więcej pamięci operacyjnej to nie wszystko. Teraz przyszła pora na połączenie tego wszystkiego z nowym rodzajem ekranu, który nie pojawiał się we wcześniejszych smartfonach. Panie i panowie, przedstawiamy test Samsunga Galaxy S6 Edge mającego zatrzeć wcześniejsze opinie na temat zagiętego wyświetlacza - patrząc na zmienione podejście projektantów, są ku temu ogromne szanse.

Autor: Arkadiusz Pracki

Samsung Galaxy Note Edge zaprezentowany na targach IFA 2014 w Berlinie nie jest złym smartfonem, jednak sprawdziła się nasza opinia co do charakteru wspomnianego modelu - mieliśmy do czynienia z prawdziwym testem nowej technologii, przez co klienci okazali się poniekąd testerami zagiętego ekranu Super AMOLED i pracowali na rzecz kolejnego modelu, tym razem z rodziny Galaxy S. Plotki o istnieniu smartfona Edge dla serii Galaxy S6 wywołały prawdziwą burzę. Niektórzy obawiali się, że producent poszedł na całość i zastąpił klasyczny model nietypową konstrukcją. Na całe szczęście, Samsung na targach MWC 2015 pokazał dwa nowe smartfony, dzięki czemu klienci mają wybór. Galaxy S6 Edge wnosi na rynek coś, czego jeszcze nie widzieliśmy - mowa tutaj o wyświetlaczu nachodzącym na obydwie boczne krawędzie smartfona. Niektórzy w tym momencie skończą zapewne czytać dzisiejszy test w przekonaniu, że zaprezentowana obudowa nie pozwala na wygodne trzymanie urządzenia w dłoni. Rzeczywiście, telefon o wartości ponad 3600 złotych wypadający z ręki nie byłby zbyt szczęśliwy dla posiadacza. Co jest jednak warte uwagi, inżynierowie nie skorzystali w stu procentach z konstrukcji Galaxy Note Edge, dzięki czemu wykluczono niektóre wady zagiętego ekranu. Zanim jednak zajmiemy się na poważnie dostarczoną bryłą, spójrzmy na specyfikację techniczną:

Samsung Galaxy S6 Edge i Galaxy S6 to niemal zupełnie nowe platformy sprzętowe w stosunku do poprzednich smartfonów. Niektóre elementy zostały niezmienione, jednak doczekaliśmy się także sporej rewolucji związanej m.in. z jednostką CPU. Idąc od góry naszej tabeli, widzimy 5,1-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli (577 PPI) posiadający wygięcie na obydwu krawędziach - w ubiegłorocznym modelu Note Edge mieliśmy do czynienia z zakrzywionym kształtem po prawej stronie, co było krytykowane nie tylko przez recenzentów, ale także przez samych użytkowników. Tym razem Samsung poszedł na całość i pokazał, że można stworzyć całkiem sporego smartfona z tym rodzajem ekranu Super AMOLED. Samsung Galaxy S6 Edge został wyposażony w nowy, 14-nanometrowy procesor Exynos Octa 7420 posiadający łącznie osiem rdzeni (4x Cortex-A57 o taktowaniu 2,1 GHz oraz 4x Cortex-A53 o taktowaniu 1,5 GHz). Do tego dochodzi układ grafiki ARM Mali-T760 oraz 3 GB pamięci operacyjnej. Nie mogło zabraknąć 16-megapikselowego aparatu z tyłu oraz 5-megapikselowej matrycy z przodu urządzenia. Nagrywanie filmów w jakości Ultra HD to już standard w smartfonach z wyższej półki. Akumulator o pojemności 2600 mAh nie posiada oczywiście możliwości wymiany przez użytkownika, co zostało bardzo mocno skrytykowane przez niemal wszystkie media. Na deser zostawiliśmy wagę na poziomie 132 gramów, która jest niższa niż w modelu Galaxy S5 (145 gramów) pomimo zastosowania lepszych materiałów. Brak wodoodporności i slotu na kartę pamięci microSD to kolejne zmiany w stosunku do poprzedniego modelu z tej samej serii, dla niektórych - nie do zaakceptowania.

Samsung Galaxy S6 Edge to smartfon, który zrywa z podobieństwami do poprzedniego modelu i wyznacza nowy kierunek rozwoju całej linii.

Po premierze takich modeli jak Samsung Galaxy Alpha, Galaxy Note 4 oraz Galaxy Note Edge było wiadomo, że producent nie pozostawi plastikowej obudowy dla swojej flagowej serii. Wiele osób narzekało na obudowę smartfona Galaxy S5, a w szczególności na słabo wyglądającą ramkę z klasyczną srebrną farbą - eksperyment z przyczepną tylną klapką był jeszcze do przełknięcia, ale reszta zaczynała odstawać od konkurencji oferującej w tym samym czasie urządzenia o zdecydowanie lepszym wyglądzie. Komfort użytkowania to nie wszystko, dla wielu liczy się także możliwość trzymania w ręku metalowej bryły. Samsung Galaxy S6 Edge to przede wszystkim długo wyczekiwana aluminiowa rama oraz szkło Gorilla Glass 4 po obydwu stronach smartfona. Konstrukcja jest całkiem kontrowersyjna jak na serię Galaxy S, ale trzeba iść do przodu i zaskakiwać klientów chociażby zastępowaniem dotychczasowych materiałów szkłem na tylnym panelu. Nie sposób uniknąć porównania wyglądu testowanego modelu do Apple iPhone 6 - jeśli dowodem na skopiowanie konstrukcji jest złącze jack 3,5 mm umieszczone na dole po lewej stronie, kratka głośnika oraz port micro USB przypominający złącze Lightning, to gratulujemy tak skrupulatnie przeprowadzonego śledztwa! Jeszcze przed rozpoczęciem oględzin zewnętrznych warto wspomnieć, że mamy do czynienia ze smartfonem dostępnym w cenie od 3600 złotych. Właśnie dlatego trudno o jakąkolwiek taryfę ulgową. Czy Samsung Galaxy Note Edge zebrał wystarczającą ilość opinii na temat zagiętego wyświetlacza Super AMOLED? Czy Galaxy S6 Edge naprawia błędy prekursora? Przekonajmy się...

Samsung Galaxy Note Edge. Test smartfona z zagiętym ekranem

Samsung Galaxy Note 4. Test smartfona prawie doskonałego

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »