Test monitora EIZO Foris FG2421 - Matryca VA i 240 Hz
- SPIS TREŚCI -
EIZO FG2421 - Budowa i wyposażenie
Obudowa testowanego Forisa to swoisty miszmasz podstawki charakterystycznej dla tej serii, przedniej części obudowy wziętej z biurowej serii EV i zupełnie nowego, futurystycznego tyłu. Całość konstrukcji zyskała znacząco na smukłości w stosunku do modelu FS2331. Z przodu stylistyka jest bardzo spokojna i stonowana, wszystkie elementy są mocno matowe. Na pierwszy rzut oka nie widać, że to monitor dedykowany graczom. Tył jest dużo bardziej wyraźny, nie jest przesadnie udziwniony, ale zaprojektowany z pazurem, i to dosłownie. Rzucający się w oczy pomarańczowy akcent, otaczający uchwyt do przenoszenia monitora, podświetlany duży napis EIZO na błyszczącym tle i kratki wentylacyjne imitujące skrzydła sprawiają, że podczas imprez masowych bez problemu rozpoznamy przed jakim monitorem siedzi zawodnik. Stylistyka ta jest również jednoznacznie związana z logiem symbolizującym najbardziej promowaną funkcję monitora: Turbo 240 MHz.
Znacznemu poprawieniu uległa również ergonomia, teraz poza pochylaniem ekranu umożliwiona jest również regulacja wysokości i obrót w osi pionowej. Nie ma funkcji PIVOT, ale w monitorze o takim przeznaczeniu byłaby bezsensowna, a na dodatek mogłaby popsuć wygląd tyłu. Nie ma również otworów do mocowania VESA, a to już jest zdecydowanie poważniejszy problem, ponieważ znaleźliby się zamożniejsi gracze, którzy chcieliby zestawić kilka takich monitorów w konfigurację Eyefinity.
Monitor został wyposażony w komplet cyfrowych wejść sygnałowych, ale pełnię sowich możliwości osiągnie tylko na portach DisplayPort i DVI przy wykorzystaniu kabla z podwójnym kanałem. Nie ma analogowego złącza D-SUB, ale w obecnych czasach jest ono zupełnie zbędne, obecnie wszystkie laptopy posiadają HDMI lub DisplayPort, a jeśli nawet nie posiadają, to i tak ich wydajność prawdopodobnie nie pozwalałaby wykorzystać pełni możliwości monitora w nowszych tytułach. Oczywiście każdy użytkownik może zastosować przejściówkę jakich pełno na aukcjach internetowych lub dostarczanych w komplecie z kartami graficznymi.
Monitor z serii Foris w końcu doczekał się drobnego, aczkolwiek bardzo przydatnego gadżetu, jakim jest hub USB. Oczywiście producent mógłby się pokusić w tej cenie monitora na zastosowanie większej ilości portów, w tym szybkiego USB 3.0. Podłączenie monitora za pomocą kabla USB do komputera służy również do sterowania ustawieniami monitora za pomocą dedykowanego oprogramowania.