Test KTC G27P6 - Monitor dla graczy z ekranem OLED o doskonałej jakości obrazu i w konkurencyjnej cenie

Test KTC G27P6 - jakość wykonania

Monitor KTC G27P6 przyjechał do redakcji w dosyć dużym opakowaniu, na którym umieszczono fotografię urządzenia oraz najważniejsze parametry techniczne urządzenia. Wnętrze usztywniono miękką pianką, która chroni odpowiednio całość. W środku nie pogardzono także na zawartości, ponieważ oprócz monitora znajdziemy dwuczęściową podstawę, zasilacz (ten niestety jest zewnętrzny co dokłada rzeczy, które muszą się znaleźć w bliskim położeniu), kabel zasilający, kabel HDMI, kabel DisplayPort, kabel USB-C, dokumentację techniczną oraz raport z przeprowadzonej fabrycznej kalibracji (osobno dla profesjonalnych trybów sRGB, DCI-P3 oraz Display P3). Ekran monitora jest dodatkowo zabezpieczony przezroczystą taśmą, naklejoną na całej powierzchni wyświetlacza. Całość jest zapakowana naprawdę schludnie i solidnie, dzięki czemu całość sprawia bardzo dobre pierwsze wrażenie.

Główna część monitora została wykonana głównie z tworzywa sztucznego, aczkolwiek nie brakuje również elementów metalowych. Ze względu na wykorzystanie matrycy OLED, sprzęt w dużej mierze charakteryzuje się smukłą konstrukcją (zaleta braku osobnego systemu podświetlenia). Z tyłu grubsza część obudowy wynika z zachowania tam wszelkiej potrzebnej elektroniki. W środkowej części znajduje się okrągła wnęka dla podstawy, a także system montażowy VESA 75 x 75 na wypadek chęci umieszczenia monitora np. na osobnym ramieniu. Nad okrągłym elementem znajduje się małe logo KTC, które jest również podświetlane (to jedyny element obudowy, który jest podświetlany), natomiast na jednym z boków umieszczono napis G27, oznaczający oczywiście model tego konkretnego monitora. W dolnej części zamontowano niewielki, plastikowy element, który domyślnie zakrywa złącza. Z lewej strony (patrząc wprost na zdjęcie poniżej, z prawej gdy już korzystamy z monitora) umieszczono fioletowy przycisk, którym zarówno włączymy wyświetlacz jak również manewrujemy po menu OSD.

Podstawa jest w większości metalowa i podzielona na dwie części, których połączenie trwa raptem kilka chwil. Podstawa w srebrnym kolorze dobrze komponuje się wizualnie z kolorystyką samego monitora. W podłużnej części podstawy zamontowano również fioletowy element plastikowy, przez który możemy przerzucać wszelkie okablowanie, w ten sposób lepiej je organizując. Podstawa umożliwia m.in. obrócenie monitora o 90 stopni (pivot) oraz umożliwia przechylenie do przodu lub do tyłu. Nie możemy liczyć natomiast chociażby na regulację wysokości.

Jeśli chodzi o złącza to KTC G27P6 prezentuje się bardzo dobrze pod tym względem. Wszystkie porty umieszczono w dolnej części obudowy (tam gdzie domyślnie są zasłonięte przez plastikowy element). Idąc od lewej strony znajdziemy tutaj gniazdo Audio-jack 3.5 mm, dwa porty HDMI 2.0, jeden DisplayPort 1.4, złącze USB-C zgodne z protokołem DisplayPort 1.4 oraz Power Delivery 3.0 (65 W), USB-B, dwa złącza USB 3.2 typu A Gen.1 jako HUB USB oraz złącze zasilające. Wszystkie złącza cyfrowe (HDMI 2.0, DP 1.4 oraz USB-C) pozwalają na utrzymanie natywnej rozdzielczości obrazu (2560 x 1440 pikseli) wraz z częstotliwością odświeżania na poziomie 240 Hz. Porty HDMI 2.0 oraz DisplayPort 1.4 współpracują z kartami NVIDIA GeForce i AMD Radeon, wspierając techniki odświeżania G-SYNC Compatible oraz FreeSync Premium. Jeśli podłączamy monitor do laptopa z układem GeForce RTX, to po kablu USB-C również możemy liczyć na obsługę G-SYNC Compatible.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »