Tenda Nova MW6 - Test ciekawego systemu Wi-Fi Mesh
- SPIS TREŚCI -
Tenda Nova MW6 - Oprogramowanie
Sieci Wi-Fi Mesh to rozwiązanie kierowane przede wszystkim do użytkowników, którzy oczekują, że świeżo zakupiony sprzęt nie będzie wymagał do sprawnego działania od nich wiele więcej niż wyjęcia z pudełka i podłączenia do prądu. Tacy ludzie chcą najczęściej trzymać się z daleka od wszelkich rozbudowanych opcji konfiguracyjnych, nie zaprzątając sobie głowy jakimiś sieciowymi bzdurami. Producenci mają więc niełatwe zadanie dopracowania wszystkich technicznych niuansów w takim stopniu, by cały proces konfiguracji odbywał się w sposób możliwie maksymalnie zautomatyzowany. Widać to było doskonale w przypadku zestawu TP-Link Deco M5 – wyjadacz sieciowy w panelu administracyjnym nie miał w zasadzie czego szukać, ba – nie był to nawet typowy panel osiągalny przez stronę WWW, ale aplikacja mobilna. Użytkownik był za rączkę prowadzony przez kolejne kroki prowadzące do stworzenia w pełni funkcjonalnej sieci Mesh przy jednoczesnym ukryciu wszelkich „zbędnych” szczegółów. Fakt, faktem – to działało. Identycznie rzecz ma się w przypadku opisywanego dziś zestawu Tenda Nova MW6.
No może…prawie identycznie, bo pierwsze połączenie z hubem Wi-Fi Mesh nie odbywa się za pośrednictwem Bluetooth, ale zwyczajnie – przez sieć Wi-Fi. Należy oczywiście najpierw pobrać aplikację Tenda WiFi, zainstalować na urządzeniu mobilnym (wspierane są systemy Android i iOS), a następnie połączyć z siecią, której SSID i hasło dostępowe znajdziemy na spodzie każdego z urządzeń. Dobrze będzie też oczywiście rozmieścić je w pożądanych miejscach (ale nie dalej niż 10 metrów od siebie), podłączyć do zasilania, a jeden z nich – do naszego domowego routera stanowiącego bramę do Internetu. Po uruchomieniu aplikacji ujrzymy kreator, który sprawnie przeprowadzi przez konfigurację nawet zupełnego laika. Interfejs jest prosty, przejrzysty i czytelny. Na plus należy oczywiście zaliczyć automatyczne rozpoznanie połączenia internetowego (w razie potrzeby, można ustawienia skorygować) oraz propozycję zmiany domyślnego SSID sieci wraz z hasłem.
Następny krok to dodanie kolejnych urządzeń Nova MW6 do systemu, co odbywa się całkowicie automatycznie (pomijam tu konieczność klikania „Dalej”…). Aplikacja wskazuje, jak rozpoznać jakość połączenia między nimi. Podobnie jak w przypadku innych tego typu rozwiązań, w pomieszczeniach testowych nie udało mi się zaobserwować cokolwiek poniżej „Doskonałego połączenia”.
Po krótkiej konfiguracji zostaniemy przeniesieni do ekranu głównego, na którym widać strukturę dopiero co stworzonej sieci, bieżącą szybkość transferu danych oraz liczbę podłączonych urządzeń. Z tego poziomu możemy przejść do ustawień sieci Mesh lub zalogować się do usługi pozwalającej na zdalne zarządzanie routerami. Co do ustawień zaś… Tych niestety nie ma zbyt wiele. O ile już w Deco M5 nie było pod tym względem najlepiej, tak w MW6 jest jeszcze bardziej ubogo. Tu „dodatki” te obejmują m.in. sieć gościnną, a także kontrolę dostępu podłączonych urządzeń do Internetu.
Internet to, rzecz jasna, bardzo szerokie pojęcie w tym zakresie. Brakuje nieco możliwości wyboru konkretnych usług, do których chcemy ograniczyć dostęp albo przynajmniej wpisania portu TCP/UDP do zablokowania. Za drobny plus można uznać blokowanie zgodnie ze zdefiniowanym harmonogramem. Oprócz tego, urządzenia Tenda Nova MW6 oferują funkcję przekierowania portów, ale to chyba nic nadzwyczajnego w przypadku urządzenia działającego jako router. Ostatnią rzeczą godną wzmianki jest funkcja szybkiego roamingu. Chodzi tu o implementację standardu 802.11r dotyczącego procesu przełączania się klientów między punktami dostępowymi sieci Wi-Fi. Dzięki temu poszczególne huby z zestawu Tenda Nova MW6 będą przekazywać między sobą klientów Wi-Fi tak, by zapewnić im możliwie najlepszą moc i jakość sygnału radiowego. Minimalizuje to sytuacje, gdy użytkownik przemieszczając się ze smartfonem czy laptopem będąc podłączonym do oddalonego punktu dostępowego traci zasięg rozgłaszanej przez niego sieci, a tymczasem znajduje się już w obszarze, gdzie powinien go zacząć obsługiwać drugi AP. Niektóre urządzenia mobilne (raczej te starsze) mogą nie obsługiwać standardu 802.11r, więc producent postanowił dać użytkownikowi możliwość wyłączenia tej opcji. Warto zaznaczyć, że TP-Link Deco M5 nie wspiera szybkiego roamingu (a przynajmniej nigdzie się tym oficjalnie nie chwali).