Samsung Galaxy S9 zaraz trafi do produkcji. Premiera w marcu?
Święta, Święta i po Świętach. Karp zjedzony, prezenty rozpakowane, a my znowu czujemy się o kolejny rok starsi. Jeśli atmosfera końcówki roku nie jest dla kogoś wystarczająca by odczuć ciężar przemijającego czasu, to wystarczy spojrzeć na coraz szybsze cykle premier w świecie nowych technologii. Jeszcze nie tak dawno fascynowaliśmy się nowiutkim Samsungiem Galaxy S8 i jego rewolucyjnym designem, a już dziś na tapecie jest kolejny flagowiec koreańskiej firmy. Samsung Galaxy S9, bo o nim mowa, jest ostatnio jednym z głównych tematów przecieków w branży urządzeń mobilnych. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami urządzenie już niedługo powinno trafić do masowej produkcji. Oznacza to, że dotychczasowe plotki o wcześniejszej premierze telefonu mogą się potwierdzić.
Nowa fala przecieków nie tylko sugeruje prawdopodobną wcześniejszą premierę nowych flagowców Samsunga, ale zdradza także kilka ciekawych informacji na temat ich konstrukcji i specyfikacji.
Samsung Galaxy S9+ w GeekBench, szybsze tylko nowe iPhone'y
Uruchomienie produkcji nowych flagowców koreańskiego giganta ma mieć miejsce już w przyszłym tygodniu. Jest to wyraźnie wcześniej niż miało to analogicznie miejsce w przypadku Samsunga Galaxy S8, a to może oznaczać, że rzeczywiście Koreańczycy uraczą nas w tym roku wcześniejszą premierą. Co prawda prezentacja urządzenia już na targach CES w Las Vegas, jak mówiły niektóre spośród bardziej optymistycznych spekulacji, pozostaje raczej nierealna, ale już nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy zobaczyli nowe smartfony na MWC 2018 w lutym. Pozwoliłoby to modelom S9 i S9+ już w marcu trafić na półki sklepowe.
Samsung Galaxy S9 i S9+ - wiemy już niemal wszystko
Wraz z rychłym rozpoczęciem produkcji nowych urządzeń na światło dzienne wyszły także kolejne szczegóły dotyczące ich konstrukcji. Jednym z ciekawszych doniesień na temat nowych modeli Samsunga jest informacja, że prawdopodobnie będą one wykorzystywały nową, bardziej kompaktową konstrukcje płyty głównej, zbliżoną do tej w iPhone X. Ma to pozwolić na zmieszczenie w urządzeniu znacznie większego akumulatora, co z pewnością docenią użytkownicy. Pokrywałoby się to także z dotychczasowymi plotkami na temat nowych urządzeń.
Czy tak ma wyglądać Samsung Galaxy S9? Są pierwsze rendery
Dzięki nowym przeciekom poznaliśmy także informacje na temat aparatów w nowych smartfonach. Tutaj mamy dwie wiadomości: dobrą i złą. Zła jest taka, że po raz kolejny potwierdzają się doniesienia o tym, że jedynie większy i droższy Samsung Galaxy S9+ będzie wyposażony w konfigurację z podwójnym obiektywem. Szkoda że producent chce wprowadzać tego typu fragmentację w swoim portfolio, ponieważ cierpią na tym zwolennicy mniejszych urządzeń, no ale takie jego prawo. Dobra wiadomość jest jednak taka, że w nadchodzących modelach zastosowany ma być zupełnie nowy sensor produkcji samego Samsunga, co oznacza, że może wreszcie zobaczymy na tym polu jakiś większy postęp niż w przypadku ostatnich kilku generacji urządzeń Koreańczyków.