Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Cities: Skylines. Oto prawdziwy pogromca SimCity

Arkad | 17-04-2015 12:00 |

Podsumowanie, oprawa graficzna i wymagania sprzętowe

Gra Cities: Skylines stworzona przez Colossal Order jest oparta na silniku Unity. Oprawa graficzna nie powala na kolana, ale z drugiej strony nie możemy mówić o całkowitej porażce - ograniczoną jakość grafiki zauważymy przede wszystkim po maksymalnym zbliżeniu interesujących nas obiektów, aczkolwiek dalsze dystanse również mogłyby być lepsze. Twórcy udostępniają nam standardowe opcje regulacji (jakość tekstur, cieni, odległość rysowania, wygładzanie itp.), a ponadto możemy zmniejszać lub zwiększać działanie efektu Tilt Shift oraz ziarna fotograficznego. Poprzednie odsłony serii Cities miały wyraźny problem z obsługą większych miast, co objawiało się denerwującym przycinaniem po przekroczeniu pewnej liczby mieszkańców. Na całe szczęście, Cities: Skylines jest wolne od problemów z wydajnością - optymalizacja stoi na zadowalającym poziomie, co niewątpliwie spodoba się posiadaczom sprzętu z półki innej niż wyższa. Nawet starszy komputer pozwoli nam na płynne przybliżanie i oddalanie mapy... Właśnie dlatego grafika odbiega nieco od dzisiejszych standardów. Oprawa dźwiękowa nie jest denerwująca, chociaż jej "simowy" charakter nie każdemu się spodoba. Możemy jedynie doczepić się do polskiej wersji językowej, gdzie niektóre elementy zostały prawdopodobnie przetłumaczone z użyciem translatora.

Cities: Skylines to prawdziwy następca serii SimCity, która została po prostu zepsuta przez Electronic Arts. Nie otrzymujemy zbyt wielu nowości, ale gra i tak zasługuje na miano najlepszego miejskiego symulatora.

cities skylines screen

Pokonanie najnowszej odsłony SimCity z 2014 roku nie było żadnym problemem dla Cities: Skylines. Wystarczyło skorzystać ze sprawdzonym elementów, aby otrzymać bardzo dobry symulator wolny od denerwujących błędów. Dostęp do Warsztatu Steam z setkami modyfikacji społeczności, brak konieczności łączenia z Internetem, wbudowanym edytor map z importem plików wysokościowych oraz przemyślany transport - to wszystko sprawia, że najnowsza produkcja Colossal Order spełniła oczekiwania graczy. Jeżeli dodamy do tego spory region do zabudowania, kilka dostępnych map z możliwością ściągnięcia propozycji od innych graczy oraz wygodne narzędzia do tworzenia infrastruktury i osiedli, wyjdzie nam naprawdę smakowity kąsek dla wszystkich wirtualnych burmistrzów. Oczywiście, Cities: Skylines posiada także kilka wad - otrzymujemy grafikę o relatywnie ograniczonej jakości (jak na 2015 rok), zaś algorytmy transportu drogowego i ratownictwa pożarowego mogą zmusić nas do wybudowania autostrady w centrum miasta... a i tak wszystko się za chwilę zakorkuje. Pomimo tego, recenzowana gra jest warta polecenia.

Ocena: 4.5
Cities: Skylines (PC)
Cena:
~80 PLN

recenzja cities skylines
  • Wbudowany edytor regionów z importem map wysokościowych
  • Spora powierzchnia miast
  • Rozbudowany system transportu publicznego
  • Integracja z platformą Steam Workshop
  • Dostęp do setek modyfikacji
  • Każda aktualizacja przynosi jakieś nowości
  • Rozbudowane narzędzia statystyczne
  • Zadowalająca optymalizacja
  • Wygodny i przejrzysty interfejs
  • Problemy z korkami
  • Jakość grafiki mogłaby być lepsza
  • Błędy w polskim tłumaczeniu
  • Brak tuneli (jeszcze)

Grę do testów dostarczył:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 22

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.