Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba?

Ewelina Stój | 07-10-2023 12:00 |

Assassin's Creed Mirage - Taka Valhalla, tylko okrojona

No dobrze, ale czy Ubisoftowi udało się ostatecznie powrócić do korzeni, o których to tak bardzo rozprawiał przez ostatnie miesiące? Na szybko powiedziałabym, że nie. Po zastanowieniu, że tak, ale tylko na jakieś 20%. Na te 20% składa się otoczka (klimat) przypominająca z oczywistych względów produkcję AC: Revelations z 2011 roku, a także fakt, że nowa odsłona zdecydowanie faworyzuje skradankowe podejście. To znaczy nikt nie zabrania nam walki, jednak jest ona tak toporna i irytująca, że przekradając się przez kolejne lokacje modlimy się wręcz, aby nikt z niemilców nas nie zauważył i nie rozpoczął szarży. System walki, na który składają się bloki i uniki jest bardzo nieintuicyjny i nieprzewidywalny. Może się wręcz wydawać, że kwestia tego, czy kogoś zabijemy, czy to nas zabiją, to rzecz totalnie losowa. Zrzucę więc winę na niedopracowanie tej mechaniki i tyle. Doprawdy nie wiem, po co było psuć coś, co dotąd działało (Odyssey, Valhalla). Ale no właśnie, jakie jeszcze różnice względem Valhalli czy Odyssey jesteśmy w stanie zauważyć grając w Mirage? Bo z zapowiedzi można było wywnioskować, że będzie ich cała masa.

Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba? [nc1]Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba? [nc1]

Tu chciałoby się rzec: obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Mirage to JEST Valhalla, ale okrojona. Ograniczony świat, ograniczone opcje wyboru, ograniczone znajdźki, rynsztunek czy umiejętności. I wszystko byłoby nawet spoko, ponieważ wielu z nas miało już dość asasynowych tasiemców na setki godzin, jednak problem w tym, że Mirage niczym prawie do siebie nie przyciąga. No, nie sposób nie docenić świata przedstawionego (widoczki), jednak w mojej opinii nie ma tu niczego, co zachęciłoby mnie do zabawy aż po blady świt. Nie zachęcają ani postaci, ani fabuła (dialogi często wręcz pomijałam), ani gameplay. To znaczy jest on w pełni poprawny, a mechaniki intuicyjne, jednak kolejne misje są na tyle do siebie podobne, że po prostu się nudzą. I znów - ostatnie odsłony Assassin's Creed były pod tym kątem dość podobne, jednak zachęcały innymi rzeczami. Tutaj takich zachęt nie odnalazłam. O ile przez pierwszych parę godzin skradanie się po krzakach, wspinanie po murach, skoki po dachach, skrytobójstwa i szybkie ucieczki mogą się podobać, to kolejne takie same godziny uważam za godziny stracone. 

Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba? [nc1]Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba? [nc1]

Dodam jeszcze dla porządku, że świat w AC: Mirage jest światem otwartym, oczywiście dużo, dużo mniejszym niż w odsłonach poprzednich, dodatkowo nie wszystkie drzwi (np. domostw) są otwieralne. Gra została skomponowana niemniej w sposób bardzo podobny, co w latach ubiegłych. Zamiast nawiązywania paktów czy podbijania kolejnych terenów celem zdobycia sprzymierzeńców i wykończenia przywódcy Zakonu, wykonujemy zadania dla przedstawicieli czterech siedzib Ukrytych rozlokowanych w Bagdadzie. Są jeszcze oczywiście zadania poboczne, ale jest ich stosunkowo niewiele, a podejmujemy się ich głównie udając się do jednej ze wspomnianych siedzib Ukrytych, zerkając na tablicę ze zleceniami (Wiedźmin się kłania). Mamy też co nieco wydarzeń w grze, tak zwanych przydrożnych, ale nie ma ich specjalnie wiele. Na uwagę zasługuje niemniej to, w którym Basim poznaje innego bohatera przedstawionego w Valhalli, ale nie chcę zbyt wiele zdradzać, aby nie odbierać frajdy osobom, które prędzej czy później jednak zdecydują się zagrać w Mirage. Co jeszcze można napisać odnośnie zadań... Są raczej mało wyszukane i polegają głównie na skradaniu, eliminacji wroga i odszukaniu czegoś.

Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba? [nc1]Recenzja Assassin's Creed Mirage - prawdziwy powrót do skradankowych korzeni Ubisoftu czy raczej nieudana próba? [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 27

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.