Pierwsze recenzje The Inquisitor. Polska gra w uniwersum stworzonym przez Jacka Piekarę hitem raczej nie będzie
Trochę musieliśmy zaczekać na najambitniejszy jak dotąd projekt od The Dust. Premiera gry była przekładana więcej niż raz, do tego wiele wypuszczanych w międzyczasie materiałów bynajmniej nie obiecywało najwyższej możliwej jakości. Ale studio z siedzibą we Wrocławiu koniec końców dotrzymało jednego z terminów i od paru dni The Inquisitor jest już dostępny na pecetach oraz konsolach Sony i Microsoftu aktualnej generacji. Przyjrzyjmy się zatem pierwszym reakcjom.
The Inquisitor pojawił się wreszcie na rynku, a jego odbiór nie zwiastuje katastrofy, ale z drugiej strony też i hitu, nawet sezonowego.
The Inquisitor - twórcy podali dokładną datę premiery. Nowe materiały przedstawiające pracę głównego aktora głosowego
Grę z elementami akcji i przygodówki osadzona w uniwersum ukształtowanym przez powieści Jacka Piekary od początku traktowano z pewnym lekceważeniem przez wzgląd na mało zachęcające trailery czy grafiki. I cóż, na razie można powiedzieć, że pod tym kątem The Inquisitor ani nikogo nie zawiódł, ani tez nie zachwycił. Pierwsi recenzenci raczej nie litują się nad tą pozycją. Poza tekstem dla PC Gamera, gdzie oceniono ją bardzo pozytywnie, próżno szukać podobnych nastrojów i wygląda to na typowego średniaka, który nie zostanie na długo zapamiętany - ale jego przywary nie są też tak duże, by znaleźć się wśród najgorszych gier roku.
GTA 5 nadal sprzedaje się jak świeże bułeczki, podobnie jak Red Dead Redemption 2. Co z premierą Grand Theft Auto VI?
Jeżeli chodzi o pozytywy, pełna zgoda panuje na ogół w kontekście gęstego klimatu dark fantasy. Niektórzy chwalą też poziom historii i sam koncept polegający na wcielenie się w tytułowego, zwalczającego zło na każdym kroku inkwizytora, gdzieniegdzie także nastrojową muzykę i design miasta. Problemy zaczynają się, gdy trzeba wspomnieć o dość miernej oprawie graficznej, kulawych modelach postaci, czy kiepskiej optymalizacji. System walki również ma nie wprawiać nikogo w zachwyt, questy poboczne są zaś mało angażujące. W The Inquisitor nie brak także irytujących bugów. Gracze są na razie zaledwie nieco łaskawsi, aczkolwiek warto odnotować, że argumenty krytykujących raczej pokrywają się z uwagami recenzentów.