Modecom Alfa M1 i M2. Aluminiowe obudowy mini-tower

Modecom Alfa M1 - Wygląd zewnętrzny #1

Modecom Alfa M1 to jedna z ciekawszych obudów goszczących w naszej redakcji. Klasyczny kształt w połączeniu ze szczotkowanym aluminium wygląda naprawdę dobrze - o ile oczywiście nie zaczniemy dotykać komputera i zostawiać śladów naszych palców na tej pięknej powierzchni. Już na wstępie warto wspomnieć, że testowany przez nas ciemny wariant nie jest w żaden sposób praktyczny i może doprowadzić użytkownika do zawrotu głowy. Wilgotna ścierka to nieodzowny element wyposażenia dla każdego, który ceni nieskazitelny wygląd obudowy komputerowej. Modecom Alfa M1 został wykonany z aluminium (przedni, górny oraz tylny panel) oraz akrylowego szkła (boczne ściany). Jest wyjątkowo prosto i elegancko, a zarazem bardzo gustownie.

Po zakryciu loga firmy Modecom znajdującego się w dolnej części przedniego panelu można pomyśleć, że mamy do czynienia z produktem od innej znanej firmy specjalizującej się w produkcji aluminiowych skrzynek. Rzeczywiście, stylistyka nie odbiega zbyt mocno od najlepszych modeli dostępnych w zdecydowanie wyższej cenie - diabeł tkwi jak zwykle w szczegółach, ale o tym za moment. Jesteśmy zwolennikami klasycznych kształtów i solidnych paneli bez wszechobecnych siatkowanych wlotów, więc Modecom Alfa M1 od razu przypadł nam do gustu. Producentowi udało się stworzyć naprawdę ciekawą obudowę, która mogłaby stać się hitem wśród konstrukcji przeznaczonych dla płyt głównych micro-ATX. Tak jednak się nie stanie... Mało kto przeznaczy ponad 360 złotych na obudowę bez wentylatorów, w dodatku produkowaną przez firmę kojarzącą się głównie z segmentem low-end.

Przedni panel to oczywiście nuda. W tej nudzie jest jednak pewien sens, który świetnie pasuje do ogólnej stylistyki modelu Modecom Alfa M1. W górnej części, po prawej stronie umieszczono połyskujący przycisk zasilania wydający charakterystyczny, metaliczny brzdęk. Nie brakuje świecącego obrysu sygnalizującego uruchomiony komputer. Nieco niżej znajdują się dwa porty USB 3.0 oddzielone dwoma złączami audio dla mikrofonu oraz zestawu słuchawkowego. Pozostała część przedniego panelu nie została przeznaczona dla zatoki 5,25 cala - zaburzyłoby to elegancki design obudowy, zresztą trudno byłoby zmieścić wspomniany podzespół we wnętrzu skrzynki. Na dole, po lewej stronie umieszczono ciemny pasek ze srebrnym logo producenta.

Na górze nie znajdziemy ani jednego elementu zaburzającego prosty kształt obudowy Modecom Alfa M1. Trudno było oczekiwać umieszczenia w tym miejscu wlotu powietrza lub jakiegokolwiek innego otworu poprawiającego techniczne możliwości testowanego produktu. Mamy do czynienia z modelem wyróżniającym się elegancką stylistyką wolną od wszelkiego rodzaju dodatków. Nie polecamy wykorzystywać górnego panelu jako półki dla przedmiotów z ostrymi krawędziami - szczotkowane aluminium nie tylko zbiera odciski palców, ale także potrafi bardzo szybko się porysować.

W pierwszej części naszych oględzin zajęliśmy się głównie dwoma panelami, na których zabrakło klasycznego przycisku resetowania. Strata jest dosyć mała, ale dla niektórych może być to jeden z minusów testowanej obudowy. Wnioski? Modecom Alfa M1 nie jest salonową obudową HTPC ze względu na swoje wymiary, jednak nie powinien pogardzić nią żaden entuzjasta ładnych skrzynek w formacie mini-tower. Modecom pokazuje, że można naśladować najlepszych i oferować dobrze wyglądające obudowy w dosyć przystępnej cenie - oczywiście, możliwości techniczne modelu Alfa M1 pozostawiają wiele do życzenia, ale nie samym wnętrzem pecet żyje...

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »