Plotki: AMD zaprezentuje 28 nm układy graficzne w przyszłym roku
Informacje na temat procesów technologicznych wykorzystywanych przez AMD i NVIDIĘ stają się coraz bardziej kontrowersyjne. W przypadku drugiego producenta sytuacja jest ustabilizowana - niedawna premiera kart graficznych z serii Maxwell, czyli modeli GeForce GTX 970 i GTX 980, załatwiła sprawę na kilka miesięcy do przodu. Firma nie musi martwić się o popularność w najwyższych segmentach rynku, a już niedługo dojdzie do tego również GeForce GTX 960 mogący spowodować problemy AMD na średniej półce. Oczywiście NVIDIA była zmuszona wykorzystać obecny 28-nanometrowy proces technologiczny, jednak nie sprawiło to jej większego problemu, a tak naprawdę było całkiem atrakcyjnym rozwiązaniem biorąc pod uwagę kolejne opóźnienia nowej litografii dla GPU.
Producent serii Radeon w przeciwieństwie do swojego konkurenta postanowił poczekać dłużej z prezentacją swoich nowych kart graficznych, więc wszyscy doszliśmy do jednego wniosku brzmiącego:
AMD nie zaprezentuje nowych kart graficznych produkowanych w 28-nanometrowym procesie technologicznym.
W zamian mieliśmy natomiast otrzymać nowe modele wyprodukowane w 20-nanometrowym procesie technologicznym oferowanym przez zakłady TSMC. Ze względu na zarezerwowanie linii produkcyjnych dla jednostek Apple oraz Qualcomm pojawiły się informacje o przełożeniu premiery na końcówkę drugiego kwartału 2015 roku. Wszystko to składa się w jedną całość i wygląda całkiem sensownie - czy mamy jednak do czynienia z jedną wielką bujdą, która tak naprawdę nie może się wydarzyć? Do takiego wniosku doszedł portal BitsAndChips publikujący ciekawe informacje na temat strategii AMD dotyczącej nowych wydajnych kart graficznych. Nowy wniosek brzmi następująco:
AMD wykorzysta zarówno 28-nanometrowy, jak i 20-nanometrowy proces technologiczny do produkcji swoich GPU w przyszłym roku.
Jeśli mówimy o 28-nanometrowej litografii, to mamy na myśli firmę GlobalFoundries oraz jej technologię SHP (Super High-Performance), która ma zagwarantować wysoką wydajność przyszłych kart graficznych Radeon. No właśnie, czyżby wspomniany proces miał zostać wykorzystany do produkcji topowego Radeona R9 390X, natomiast inne modele z niższej półki zadebiutują później ze względu na opóźnienie zamówień u TSMC? Wykorzystywanie dwóch procesów technologicznych w jednym momencie nie jest opłacalne i AMD we wcześniejszych oświadczeniach wspominało o tym problemie.
W chwili obecnej mamy do wyboru dwie strategie - jedna z nich wygląda nieco bardziej prawdopodobnie od drugiej, więc trudno uwierzyć w dzisiejsze informacje. Co więcej, wspomniany portal wspomina także o 16-nanometrowym procesie technologicznym FinFET dla nadchodzących procesorów K12 oraz Zen. Czekamy na kolejne doniesienia w tej sprawie.
Źródło: KitGuru