Usługi w chmurze. Jaki dysk internetowy wybrać?
- SPIS TREŚCI -
MEGA
MEGA jest stosunkowo młodym produktem w naszym zestawieniu. Usługa wystartowała w styczniu 2013 roku z inicjatywy Kima Dotcoma – osoby, która jest świetnie znana w światku pirackiego oprogramowania. Ta usługa chmurowa miała być wyraźną odpowiedzią na zamknięcie przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych portalu Megaupload. Nadrzędnym celem nowej usługi miało być zapewnienie możliwie największego bezpieczeństwa danych, a także poszanowanie prywatności użytkowników. Udało się to osiągnąć za pomocą szyfrowania, a także umieszczeniem serwerów poza terenami podlegającymi jurysdykcji USA.
- Darmowa przestrzeń: 50 GB
- Płatne plany: od 200 GB za 4,99 euro/mc
- Wymagane konto MEGA
- Oficjalna strona: mega.nz
Podobnie jak w przypadku innych chmur, znajdziemy tutaj zarówno plan darmowy, jak i płatne. W przypadku MEGA obowiązuje jednak nieco inne limitowanie. Za darmo możemy skorzystać z 50 GB przestrzeni, ale w ciągu miesiąca możemy przesłać z i do chmury maksymalnie 10 GB danych. W ofercie znajdują się także rozszerzone plany płatne oferujące wyższe limity od Lite z 200 GB miejsca i 1 TB transferu za 4,99 euro miesięcznie, przez warianty 500 GB, 2 TB, aż po 4 TB z transferem miesięcznym 8 TB i opłatą w wysokości 29,99 euro miesięcznie. W porównaniu do np. oferty Google ceny są więc nieco niższe, choć należy pamiętać o limicie transferu.
Autorzy udostępniają klienta dla wielu platform: desktopowa wersja obejmują Windowsa, Maca, a także Linuksa, z wersji mobilnych mogą korzystać osoby posiadające telefon lub tablet z Androidem, iOS, Windows Phone i BlackBerry. Oczywiście dostęp jest możliwy także za pośrednictwem wersji webowej. Wszystkie z nich umożliwiają pobieranie i wysyłanie plików, przenoszenie ich między katalogami, udostępnianie innym użytkownikom i oznaczanie jako ulubione. W chmurze oprócz danych możemy przechowywać także informacje o kontaktach. Wersje mobilne pozwalają ponadto na wykonywanie automatycznej kopii zapasowej zdjęć.
MEGA do zabezpieczania danych wykorzystuje szyfrowanie przy pomocy mechanizmu AES. Proces odbywa się po stronie użytkownika, a klucze szyfrujące nigdy nie trafiają na serwery usługi – zapewnia to nie tylko bezpieczeństwo, ale i prywatność, bo usługodawca nie wie, co trafia na jego serwery i w teorii nie odpowiada za te treści. Początkowo usługa była krytykowana za luki w mechanizmach zabezpieczających, niemniej właściciele uruchomili program wynagradzania za zgłoszenia tego typu i sytuacja szybko uległa znacznej poprawie.
Rzecz jasna MEGA nie jest chmurą idealną. Czasami możemy napotkać problemy związane zarówno z pobieraniem, jak i wysyłaniem plików za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Sytuacja taka ma miejsce w szczególności wtedy, gdy korzystamy z aplikacji innych niż Google Chrome lub Mozilla Firefox. Rozwiązaniem może być specjalne rozszerzenie przygotowane z myślą o przeglądarce Chrome, które poprawia wydajność, zmniejsza czas oczekiwania na dane, a także dodatkowo poprawia bezpieczeństwo. Gdy to tylko możliwie powinniśmy oczywiście korzystać z klienta desktopowego.
Kolejnym elementem, jaki może zniechęcać nas od MEGA jest niepewna przyszłość usługi. Nie można ukrywać, że została ona stworzona m.in. po to, aby każdy mógł przechowywać na niej dowolne treści, nawet materiały pirackie i niezgodne z prawem. Oznacza to, że MEGA może w przyszłości podzielić los Megaupload – niewykluczone, że któraś z agencji zdecyduje się na agresywne działanie względem właścicieli i doprowadzi do zablokowania serwisu. O usłudze niezbyt pochlebnie wypowiada się obecnie sam założyciel. Dotcom zauważa, że serwis został przejęty przez chińskich inwestorów, a to oznacza, że można już zapomnieć o prywatności danych. Do tego typu stwierdzeń należy jednak podchodzić z dużą dawką ostrożności.