Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test zasilacza Seasonic Prime 750 W Titanium - Piękna ta bestia!

Łukasz Sierant | 28-11-2016 12:00 |

Seasonic PRIME Titanium 750 W - Testy

Czas na najciekawszy aspekt każdego artykułu - testy. Procedura została dokładnie opisana w osobnym wpisie, który znajdziecie pod linkiem umieszczonym poniżej. Każdorazowo, po dokonaniu wszystkich pomiarów, zostawiam zasilacz na danym obciążeniu na co najmniej kilkadziesiąt minut. Takie działanie ma na celu sprawdzenie stabilności oraz wykonanie dodatkowych weryfikujących pomiarów. Zawsze zaczynam od maksymalnego obciążenia. Zanim zacznę analizę wyników przypominam, że moc zasilacza określa obciążalność na linii +12 V, a ta jest bliska mocy znamionowej. Temperatura otoczenia podczas testów wynosiła ok. 22 °C, natomiast napięcie w sieci energetycznej 240 V. Żeby potwierdzić posiadany certyfikat sprawności 80 PLUS Titanium, koniecznym było obciążenie zasilacza w stopniach 10%, 20%, 50% i 100%. Na początek przypomnę zakres bezpiecznych napięć według normy ATX.

Testy zasilaczy komputerowych - nowa procedura testowa gotowa

Test Seasonic Prime 750 W Titanium - Piękna ta bestia [2]

Test Seasonic Prime 750 W Titanium - Piękna ta bestia [10]

Zasilacz bez problemu poradził sobie z każdym obciążeniem, co raczej nie powinno dziwić. Napięciowo jest bez zastrzeżeń, wartości są blisko nominalnych. Duże prądy na linii +12 V nie robią większego wrażenia, 64,5 A w teście 110% także nie było problemem. Zasilacze Seasonic słyną z bardzo dużego zapasu mocy, co zachęciło mnie to podjęcia próby wyciśnięcia z niego stabilnego maksimum. Najwyżej zadziała zabezpieczenie OPP/OCP ewentualnie temperaturowe OTP. Próby trwały ok. 70 minut, cały czas monitorowałem temperaturę, lecz nie wyrzucanego powietrza, które nie przekroczyło 40 °C, ale spodu obudowy. Jeśli czytaliście stronę opisującą wnętrze, to wiecie, że tranzystory obwodu +12 V umiejscowione są na rewersie PCB, a część ciepła oddawana właśnie za pośrednictwem termopada. Przeciążając ową linię najbardziej podatnym na temperaturę elementem będzie zatem spód jednostki i tutaj został umieszczony czujnik temperatury. Test zakończyłem na 72,1 A (pozostałe obciążenia jak w teście 110%) co dało całkowitą moc 909 W (121% mocy znamionowej). Zasilacz miał chęć na jeszcze więcej, jednak podczas tak długotrwałego obciążenia temperatura obudowy ustabilizowała się na poziomie 59,5 °C, toteż dalsze próby nie miały już sensu.

Test Seasonic Prime 750 W Titanium - Piękna ta bestia [25]

Test Seasonic Prime 750 W Titanium - Piękna ta bestia [23]

Testy obciążeń krzyżowych potwierdzają klasę zasilacza, żadne napięcie nie przekroczyło norm ATX.

Test Seasonic Prime 750 W Titanium - Piękna ta bestia [12]

W dobie miniaturyzacji procesu produkcyjnego chipów graficznych i procesorów, spada zapotrzebowanie na energię. Nowe komputery PC (kompletny zestaw bez monitora i peryferiów) w trybie spoczynku czy przeglądania internetu nierzadko potrzebują 40 W dla całej jednostki, dlatego ten pomiar jest bardzo istotny. Seasonic PRIME 750 W Titanium zaliczył kolejny test, małe obciążenia nie sprawiają trudności, natomiast sprawność wypada bardzo dobrze, ale tę kwestię poruszę później.

Ostatnim testem dodatkowym jest próba zabezpieczeń. Spowodowanie zwarcia na pełnym obciążeniu to spore wyzwanie, a zarazem ciekawy eksperyment na sam koniec zabawy z PSU. Chwila strachu, okazała się bezpodstawna - zasilacz się wyłączył i po ponownym rozruchu dział poprawnie. Ponadto, sprawdziłem prąd rozruchowy, czyli chwilowy prąd powstały w głównej mierze przez ładowanie kondensatorów APFC - wyniósł 37,7 A. Wszystkie testy zasilacz przeszedł wzorowo.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 89

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.