Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Rzut okiem na Windows 10. Wersja testowa okiem redakcji

Arkad | 02-10-2014 11:01 |

Na konferencję Microsoftu poświęconą nowemu systemowi operacyjnemu czekaliśmy kilka miesięcy - gigant z Redmond karmił nas wtedy przeciekami i plotkami na temat swojego świeżego produktu, co niewątpliwie zbudowało jako taką pozycję Windowsa 10 jeszcze przed jego pierwszą prezentacją. Wiele wcześniejszych informacji zostało potwierdzonych, ale nazwa nie została odgadnięta do samego końca wielkiego odliczania... Microsoft postanowił udostępnić testową wersję Windows Technical Preview dopiero kilkanaście godzin po zakończeniu swojej konferencji - dla niektórych była to cała wieczność, bowiem "smaczki" pokazane w San Francisco na pewno ucieszyły nie jednego fana okienek. Jako redakcja zajmująca się nie tylko sprzętem komputerowym, ale także oprogramowaniem nie mogliśmy przegapić takiej okazji na przetestowanie nowego Windowsa jeszcze przed jego premierą.

Wczoraj późnym wieczorem udało mi się pobrać odpowiedni obraz płyty z oficjalnego serwera Microsoftu - po zalogowaniu na swoje konto w usługach giganta z Redmond nie ma żadnego problemu z wzięciem udziału w programie Windows Insider Program. Wybrałem angielską 64-bitową wersję ważącą około 4 GB. Początkowo próbowałem zainstalować system Windows Technical Preview na przygotowanej maszynie wirtualnej, jednak średnia wydajność i żenujące błędy generowane przez aplikację zarządzającą całą imprezą zmusiły mnie do sięgnięcia po notebooka Lenovo Z510 z 1-terabajtowym dyskiem pozwalającym na zabawę z kilkoma systemami operacyjnymi.

Pobierz testowy system Windows Technical Preview

Konfiguracja wspomnianego komputera nie jest porywająca (Intel Core i3-4000M, 4 GB pamięci operacyjnej, NVIDIA GT 740), ale zdecydowanie wystarcza na zainstalowanie i uruchomienie najnowszej wersji testowej. Po wykonaniu bootowalnego pendrive z odpowiednim obrazem płyty przystąpiłem do ekspresowej instalacji - pierwsza faza trwała około sześć minut i składała się głównie z przenoszenia plików z dysku wymiennego na dysk twardy. Po ponownym uruchomieniu standardowo wita nas wstępna konfiguracja, czyli zaznaczanie i odznaczanie kilku ptaszków odpowiadających między innymi za wysyłanie informacji do Microsoftu. Potem musimy poczekać jeszcze kilka minut na skonfigurowanie aplikacji i ich aktualizację. Już od kilku generacji Windowsa nie musimy sami instalować sterowników do kluczowych podzespołów, gdyż system wykonuje to za nas. Po chwili możemy już w pełni korzystać m.in. z dedykowanego układu graficznego.

Co ciekawego przygotował Microsoft dla pierwszych testerów?

Interfejs w testowym systemie Windows Technical Preview dosłownie fruwa - takie same odczucie miałem po zainstalowaniu pierwszych wersji Windowsa 8, więc Microsoft kontynuuje swoją strategię dostarczania w pełni responsywnych elementów, które mają za zadanie polepszyć jakość obsługi systemu operacyjnego. Na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło, ale to tylko pozory... Sam pulpit wygląda identycznie jak w poprzednich systemach (Windows 8, 8.1), ale pasek zadań już wyraźnie różni się od swoich poprzedników. Przejdźmy teraz do zrzutów ekranu, bowiem obrazy mówią więcej niż tysiąc słów:

Pulpit wygląda jak pulpit - nie widzimy tutaj żadnych nowych elementów, bowiem trudno udoskonalić coś tak prostego. Co innego pasek zadań - tutaj pojawiły się dwie tajemnicze ikonki odpowiadające za nowe skróty.

Z ciekawości kliknęliśmy w przywitanie na pulpicie - oto wynik tej decyzji.

Lupa na pasku zadań odpowiada za uruchomienie wyszukiwania - zarówno w zasobach lokalnych, jak i w Internecie.

Wyszukiwarka dostarcza nam także popularne informacje, które będą rosły w siłę dzięki kolejnym kliknięciom użytkowników.

Oto wynik naciśnięcia kolejnego przycisku na pasku zadań - otwiera się interfejs odpowiedzialny za zarządzanie otwartymi oknami i wirtualnymi pulpitami. Tutaj jest jeszcze sporo do dopracowania.

Otwieramy dwie losowe aplikacje i eksplorator plików - już tutaj widać nowe cienie pod oknami, które mają za zadanie nadać nieco życia smutnemu interfejsowi bez przezroczystości.

Potrzymaliśmy Was chwilę w niepewności i w końcu wcisnęliśmy najważniejszy przycisk po lewej stronie. Menu Start wygląda jak stare dobre menu z poprzednich generacji, ale prawa strona przypomina nam, że jesteśmy w 2014 roku. Oczywiście po kliknięciu w którykolwiek kafelek otwiera się okno aplikacji, ale nie w interfejsie Modern UI, tylko w trybie pulpitowym.

Menu Start można rozciągać w górę lub zmniejszać w dół - niestety na razie brakuje opcji edytowania szerokości.

Wszystkie aplikacje to rzeczywiście wszystkie aplikacje.

Tyle pamięci operacyjnej na starcie zjada Windows Technical Preview.

Podczas korzystania z odświeżonych elementów systemowych możemy natrafić na okienko służące do oceny przydatności danej aplikacji - w naszym przypadku system poprosił nas o ocenę nowego PowerShella.

Panel sterowania w wersji desktopowej bez żadnych zmian.

Windows Technical Preview realnie zajmuje około 15 GB miejsca na dysku twardym.

A gdzie jest Ekran Startowy? No właśnie tutaj - należy kliknąć prawym przyciskiem myszy na pasek zadań i odznaczyć odpowiednią opcję, Dopiero wtedy dostaniemy się do kafelków.

No i jesteśmy w Modern UI - tutaj na razie nic się nie zmieniło.

Panel sterowania w wersji Modern UI wygląda niemal identycznie jak w Windowsie 8.1.

Lista aplikacji w trybie Modern UI również nie doczekała się na razie żadnych zmian.

To by było na tyle jeśli chodzi o wstępny przegląd systemu Windows Technical Preview (Windows 10). Zapraszamy Was do śledzenia nowości na naszym portalu, bowiem przygotowujemy także dokładniejsze zapoznanie z nowością Microsoftu w kolejnych dniach.

Źródło: PurePC.pl

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 29

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.