Minęło 10 lat od premiery karty graficznej NVIDIA GeForce GTX 680, czyli debiutu architektury Kepler. Jak wspominamy tamte układy?
- SPIS TREŚCI -
Pewnie nie odkryję Ameryki tym stwierdzeniem, ale kiedyś sytuacja na rynku kart graficznych wyglądała zgoła odmiennie, znacznie weselej niż teraz. Człowiek szczególnie mocno uświadamia sobie takie rzeczy dopiero po spojrzeniu daleko wstecz. Na potrzeby niniejszego tekstu dokonałem szczegółowego przeglądu newsów czy artykułów sprzed ponad dekady. Pewnie zabrzmię jak boomer, ale wiecie co? To były naprawdę szalone czasy... Na rynku królowały ówcześnie piekielnie gorące i prądożerne karty graficzne NVIDIA GTX 480/470, które już po paru miesiącach od debiutu doczekały się ulepszonych następców z generacji GTX 500. Szybko, prawda? Cóż, presja była wtedy ogromna - trafiliśmy na taki okres w historii, kiedy to AMD ze swoimi Radeonami HD 7000 mogło spoglądać z góry na całą konkurencję. Zieloni musieli więc działać, a z efektami ich pracy zapoznacie się w dalszej części artykułu.
Autor: Piotr Piwowarczyk
Każdy gigant technologiczny ma na swoim koncie tzw. kamień milowy, czyli produkt lub serię produktów, które na nowo zdefiniowały jego ofertę i wyznaczyły punkt odniesienia na co najmniej kilka lat do przodu. Czy takim przełomem były wspomniane jednostki NVIDIA Fermi? Mimo dobrych osiągów jest to raczej architektura, o której sam producent pewnie nie chciałby już pamiętać. Sami gracze czy pecetowi entuzjaści pewnie tylko uśmiechają się pod nosem na myśl o układach gorących jak samo Słońce. Wydaje się, że niewiele zmieniły to postrzeganie pospiesznie wydane układy GeForce z serii GTX 500, które ciągle bazowały na tej samej, choć nieco poprawionej technologii. Nic dziwnego więc, że była to złota era dla fanów AMD i kart graficznych Radeon, czego dowodem niech będzie wysoka popularność serii HD 6000 czy kapitalna forma modeli HD 7970 i HD 7950 wydanych pod koniec 2011 roku. Odpowiedź NVIDII musiała być więc zdecydowana - krótko mówiąc, konieczny był kolejny kamień milowy. Czy zadanie udało się wykonać? Cofnijmy się w czasie i sprawdźmy sami.
Przełom 2011 i 2012 roku był złotą erą dla fanów AMD i kart graficznych Radeon. Odpowiedź NVIDII na poczynania Czerwonych musiała być więc zdecydowana. Czy premiera GeForce'a GTX 680 i innych układów Kepler wystarczyła do zdetronizowania konkurencji? Cofnijmy się w czasie i sprawdźmy sami.
Rewolucja rozpoczęła się 22 marca 2012 roku, a więc dokładnie 10 lat temu. Zadebiutowała wtedy karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 680, która znacząco różniła się od poprzedniej topowej jednostki Zielonych. Słowo "rewolucja" wcale nie zostało użyte na wyrost - sercem nowego GeForce'a został rdzeń GK104 oparty na nowym procesie technologicznym 28 nm (układy Fermi powstały w 40 nm), który okazał się niemal połowę mniejszy od tego z GeForce'a GTX 580 (294 mm² vs 520 mm²). Wrażenie robiła także liczba jednostek cieniujących wynikająca z zastosowania nowych układów typu SMX. Ponadto znaczenie miało także wsparcie interfejsu PCIe 3.0, a także teoretyczna moc obliczeniowa na poziomie 3090 GFLOPS czy taktowania rdzenia przekraczające 1000 MHz. Przyjemnie prezentowały się również dane dotyczące poboru energii - trzeba przyznać, że TDP na poziomie 195 W wygląda bardzo przyzwoicie na tle prądożernych poprzedników z ery Fermi.
NVIDIA GeForce GTX 680 | NVIDIA GeForce GTX 580 | |
Generacja | Kepler | Fermi |
Premiera | Marzec 2012 r. | Listopad 2010 r. |
Rdzeń | GK104 | GF110 |
Litografia | 28 nm | 40 nm |
Rozmiar rdzenia | 294 mm² | 520 mm² |
Liczba tranzystorów | 3,54 mld | 3 mld |
Jednostki cieniujące | 1536 | 512 |
Jednostki teksturujące | 128 | 64 |
Jednostki ROP | 32 | 48 |
Taktowanie rdzenia | 1006 MHz | 772 MHz |
Pamięć | 2/4 GB GDDR5 256-bit (1502 MHz) | 1,5 GB GDDR5 384-bit (1000 MHz) |
Interfejs | PCIe 3.0 | PCIe 2.0 |
Moc obliczeniowa | 3090 GFLOPS | 1581 GFLOPS |
TDP | 195 W | 244 W |
Test GeForce GTX 680 vs Radeon HD 7970 - Pojedynek tytanów
Patrząc na specyfikację techniczną GeForce'a GTX 680 mieszane uczucia budzą jedynie 2 GB pamięci GDDR5. Dziś taka pojemność jest śmiesznie mała, a już wtedy uważana była jedynie za wystarczającą. Średnio wyglądało to zwłaszcza na tle potężnego AMD Radeona HD 7970 z 3 GB VRAM. Sytuacji nie poprawił wcale fakt, że już po paru miesiącach w sklepach zaczęły pojawiać się modele GTX 680 z 4 GB pamięci. Przede wszystkim były one mało opłacalne, a poza tym w tamtym czasie mało kto tyle potrzebował. Najważniejsze i tak pozostawało to, że nowa flagowa karta graficzna ostatecznie okazała się wydajniejsza, a także bardziej energooszczędna od wspomnianego Radeona HD 7970. Świetnie obrazują to nasze testy sprzed dekady. Co więcej, była także nieco tańsza od układu AMD, a debiutowała w cenie nieco powyżej 2000 zł. Dziś w tej kwocie nie kupimy nawet średniopółkowego GeForce'a RTX 3060...
Gainward GeForce GTX 680 Phantom z 4GB pamięci GDDR5
Warto dodać, że premiera GeForce'a GTX 680 oznaczała nie tylko nowy poziom wydajności, ale także szereg technologii, bez których trudno dziś wyobrazić sobie gaming PC. Debiut architektury wprowadził do układów NVIDII popularny dziś tryb GPU Boost, czyli algorytm zwiększający taktowanie układu w zależności od poboru energii, temperatury czy ogólnego zastosowania. Ponadto nie sposób nie wspomnieć o sprzętowym enkoderze H.264, dodanej obsłudze do czterech monitorów (aż 2,5 roku po debiucie AMD Eyefinity...), a także wsparciu dla TXAA, czyli nowej technologii wygładzającej krawędzie, jak również dla nowej adaptacyjnej synchronizacji pionowej, której zadaniem była eliminacja tearingu.