Microsoft chce walczyć z atakami DDoS na usługi konsolowe
Ataki DDoS nie są przyjemnym zjawiskiem dla firm oraz dla zwykłych ludzi, a szczególnie o tym powinni wiedzieć gracze, którzy grają na konsolach. Jak wiadomo, każda licząca się na tym rynku firma posiada własne usługi internetowe. W przypadku firmy Microsoft jest to Xbox Live, zaś Sony dla swojej konsoli ma PlayStation Network. Niestety od czas do czasu zdarzają się takie sytuacje, gdzie gracze nie mogą korzystać z tych dobrodziejstw, ponieważ usługi są niedostępne z powodu ataku DDoS. Dzisiaj ten atak może wykonać praktycznie każdy - wystarczy dysponować odpowiednią gotówką, znać odpowiednich ludzi i wskazać cel, który ma być nękany przez określony czas. Niekiedy ataki DDoS wykonywane są na firmy, które coś zrobiły złego użytkownikom, bądź też są przeprowadzane z „nudów” w celu wkurzenia innych.
Czy jest sposób na ich wyeliminowanie? Czy firmy mają jakiś gotowy plan, aby przeciwdziałać takim wybrykom? Korporacja Microsoft chce nawiązać współpracę z firmą Sony oraz Nintendo, w ramach której te trzy konsolowe mocarstwa wzajemnie walczyłyby z atakami DDoS. Z całą inicjatywą podczas trwającej konferencji Game Developers Conference wyszedł Phil Spencer – pracownik firmy Microsoft, który jest odpowiedzialny za dział Xbox.
„Nie sądzę, że jest fajnie, kiedy PSN przestaje działać. To mi nie pomaga. Wszystko to wprowadza tylko niepokój i nieufność wśród graczy. Naszym wspólnym zadaniem jest zapobieganie takim przypadkom. Wspólnie będziemy pracować nad rozwiązaniem tego problemu. Aktualnie rozmowy trwają i to jest świetne.”
Czy wspólne połączenie sił pomoże unieszkodliwić tego typu ataki? Na tym polu szczególnie jest aktywna grupa Lizard Squad, która ma już pewną tradycję w atakowaniu takich usług jak Xbox Live oraz PlayStation Network. Mamy nadzieje, że działania nie zostaną zakończone tylko na rozmowach i że gracze konsolowi wreszcie nie będą musieli się martwić o to, czy będą mogli pograć wspólnie ze znajomymi, czy też nie.
Źródło: Windows Central