Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Blizzard anuluje Titana. Nowe MMORPG było po prostu za słabe?

Sebastian Oktaba | 24-09-2014 12:20 |

Blizzard słynie z nieprzyzwoicie długich okresów przygotowywania kolejnych gier (Diablo 3, StarCraft II), czasami trwających grubo ponad dekadę, ale najważniejsza jest przecież jakość końcowego produktu. Cokolwiek nie powiedzieć o programistach tego studia, to dbają o swoich klientów i ciągle coś majstrują przy żyjących tytułach (z różnym skutkiem ;]). Nowych marek nie wprowadzają zbyt często, więc kiedy pojawiły się plotki dotyczące next-genowego MMO o nazwie roboczej Titan, internet zalała fala domysłów. Tymczasem po rzekomo siedmiu latach przygotowywania, projekt został całkowicie anulowany i tym razem jest to informacja oficjalnie potwierdzona.

World of WarCraft jest na rynku od niepamiętnych czasów, więc powoli powinien schodzić ze sceny, ale Blizzard nie ma czym staruszka zastąpić.

Smutną wiadomość oznajmił sam głównodowodzący studia Blizzard Entertainment podczas wywiadu z dziennikarzem serwisu Polygon. Nowa gra miała być darmowym MMORPG (free-to-play), jednak Mike Morhaime uczciwie przyznał, że produkcja nie spełniała wysokich standardów i najpewniej rozczarowałaby większość oczekujących, a tego Blizzard wolałby nie robić. Historia zna podobne przypadki, bo wcześniej anulowano już Warcraft Adventures (przygodówka) oraz StarCraft Ghost (zręcznościowe TPP). Faktycznie, jeśli mielibyśmy otrzymać wielkoformatowego gniota, to decyzja o anulowaniu Titana była chyba najlepsza dla obydwu stron.

World of WarCraft nie doczeka się zatem następcy, a przynajmniej jeszcze nie teraz, bo chociaż ilość subskrybentów spada, Blizzard nie zamierza zmieniać swojego głównego źródła dochodów. Może Titan wcale nie był firmie potrzebny? Albo wprost przeciwnie - stanowiłby wewnętrzną konkurencję? Wprawdzie Mike Morhaime deklaruje, że Blizzzard nie chce stać w miejscu i wiązać przyszłość z jedna marką, ale free-to-play nie gwarantuje podobnych dochodów. Oczywiście, programiści nie porzucają rynku MMORPG lecz wydają się trochę znudzeni tym gatunkiem. Pytanie co z tego wyniknie...

Źródło: Polygon

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 9

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.