Znamy powód podwyżek cen pamięci RAM, a będzie jeszcze drożej
Wszyscy którzy w ostatnim czasie postanowili złożyć nowe zestawy komputerowe, bądź mieli w zamiarze rozszerzyć ilość pamięci w tych posiadanych, zauważyli chyba wzrost cen kości pamięci RAM. W sumie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby w górę powędrowały również ceny innych podzespołów. Wtedy za ten stan rzeczy winilibyśmy wahania kursów walut. Również w ostatnim czasie nic nie było słychać o żadnych klęskach żywiołowych, które uderzyłyby w największe fabryki zajmujące się produkcją modułów pamięci. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia 5 lat temu, gdy wielka powódź w Tajlandii zalała fabryki producentów dysków twardych, wywołując gwałtowny wzrost cen tych podzespołów. Jednakże i to nie jest powodem gwałtownych podwyżek cen kości pamięci, faktycznie jest nim zaś niespodziewany wzrost popytu na laptopy, który przewyższył najśmielsze oczekiwania producentów tych podzespołów.
Według doniesień płynących od DRAMeXchange, wzrost cen pamięci RAM DDR3 o 19% oraz DDR4 o 15%, spowodowany jest przede wszystkim zjawiskiem rosnącego popytu na laptopy.
Według doniesień płynących od DRAMeXchange, wzrost cen pamięci RAM DDR3 o 19% oraz DDR4 o 15%, spowodowany jest rosnącym popytem na laptopy. Powodem takiego stanu rzeczy jest także ostatnio panujący trend zwiększania ilość pamięci RAM montowanej w komputerach przenośnych i smartfonach. Przed szczytem sprzedażowym przypadającym na okres przedświąteczny gwałtownie wzrosła liczba laptopów posiadająca na wyposażeniu moduły 8 GB pamięci. Co gorsza zanosi się na to, iż przed końcem roku ceny pamięci poszybują w górę jeszcze bardziej, drożejąc o 30% względem trzeciego kwartału bieżącego roku. Ciekawym jest, iż w przeciągu ubiegłego kwartału o 40% wzrósł udział mobilnego DRAM'u, podczas gdy o 20% zmalał ten DRAM'u dla desktopów. Taki stan rzeczy wskazuje, iż coraz większa liczba użytkowników porzuca komputery stacjonarne na rzecz przenośnych. Mimo wszystko podwyżki cen dotyczą także rynku PC'towego. Za najpopularniejsze moduły DDR4 2133 MHz i DDR4 2400 MHz o pojemności 8 GB jeszcze niedawno płaciło się około 150 zł, teraz kosztują one około 180 zł, zaś jeżeli przewidywania DRAMeXchange okażą się trafne ich cena pod koniec roku zbliży się do 200 zł. Jeżeli więc nie chcecie przepłacać, a nie śpieszy się Wam specjalnie z zakupem pamięci, radzimy przeczekać ten okres, gdyż na początku przyszłego roku producenci powinni dostosować się do wzrastającego popytu i wszystko powinno wrócić do normy.
Jakby tego było mało, DRAMeXchange przewiduje także, iż w przeciągu kilku najbliższych miesięcy w górę pójdą również ceny pamięci flash NAND. To bezpośrednio przełoży się na ceny dysków SDD czy eMMC. Wzrost cen pamięci flash NAND, tak jak w przypadku RAM również spowodowany ma być niczym innym jak coraz większym zapotrzebowania na tego typu moduły. Wynikać ma ono nie tylko z rosnącej w zawrotnym tempie ilości pamięci wbudowanej w smartfonach, czego przykładem jest chociażby Iphone 7, ale także gigantycznemu zapotrzebowaniu na pamięć flash NAND płynącym od chińskich producentów smartfonów jak Huawei, Oppo czy Vivo. Spodziewanym podwyżkom cen nie sprzyja także fakt, iż ze względu na zmniejszenie różnicy cen pomiędzy dyskami SSD i HDD coraz większa ilość producentów komputerów OEM oraz laptopów decyduje się na wyposażenie ich w te pierwsze. Również liderzy rynku sprzętu klasy enterprise coraz częściej wybierają dyski SSD. Według DRAMeXchange w 2016 roku udział laptopów z dyskami SSD w rynku wyniósł stale rosnące 30% w szczytowym momencie osiągając poziom 33%. Całej sytuacji nadchodzących podwyżek cen nie pomaga także fakt, iż niemal wszyscy producenci pamięci flash NAND z wyjątkiem Samsunga nadal zmagają się z problemami przy produkcji pamięci 3D-NAND. Problemy te objawiają się dużą ilością zwrotów, które z kolei przekładają się na niską efektywność produkcji. Ta zaś odbija się na produkcji najpopularniejszych obecnie pamięci 2D-NAND. Z tego powodu w najbliższym czasie wzrosną zapewne nie tylko ceny dysków SSD i komputerów w nie wyposażonych, ale także smartfonów.
Zarówno podwyżka cen pamięci RAM jak i flash NAND nie jest jedynie fikcyjnym zagrożeniem. Szczególnie widoczne jest to w przypadku RAM'u za który już dziś musimy zapłacić zauważalnie więcej niż jeszcze miesiąc temu. Niestety, zarówno w przypadku pamięci RAM jak i flash NAND osiągnięty został punkt w którym popyt zaczyna przekraczać podaż. Z tego prostego powodu w krótkim okresie czasu dało się zauważyć znaczną podwyżkę cen pamięci. Biorąc zaś pod uwagę przewidywania specjalistów wygląda na to, iż to dopiero początek podwyżek. Oczywiście stan ten nie powinien trwać zbyt długo, zaś w okresie uspokojenia które nastąpić powinno z początkiem przyszłego roku, ceny pamięci powinny stopniowo spadać wracając do normalnego poziomu.