Zmieniamy DLSS na FSR z pomocą nieoficjalnej modyfikacji. Porównujemy jakość obrazu i testujemy wydajność w grach

Podsumowanie - czy warto instalować modyfikację zmieniającą DLSS na FSR?

Testy modyfikacji podmieniającej DLSS na FSR 2 wyszły mieszanie, bowiem w niektórych tytułach jakość upscalowania obrazu jest całkiem niezła, ale w innych z kolei pojawiły się problemy, przez które skorzystanie z moda było właściwie niemożliwe i to pomimo zauważalnego wzrostu wydajności. W przypadku laptopa MSI Titan GT77 z NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti Laptop GPU problematyczny okazał się Cyberpunk 2077, gdzie po podmianie plików rykoszetem oberwało oświetlenie w trybach Quality oraz Balanced. O dziwo w trybie Performance oświetlenie już się poprawnie wyrenderowało, ale i tak pozostał problem migoczących elementów otoczenia. Bardzo dobrze modyfikacja poradziła sobie w Metro Exodus Enhanced Edition, oferując wysoki wzrost wydajności oraz całkiem niezłą jakość obrazu. Dotyczy to zarówno układu NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti jak również zintegrowanej grafiki AMD Radeon 680M. W tym drugim przypadku wybór opcji Performance umożliwił grę w lokacji Tajga w Full HD w około 50 klatkach na sekundę. W przypadku Death Stranding również pojawiły się ciekawe rzeczy. Na układzie GeForce RTX 3080 Ti Laptop GPU wzrost FPS-ów był większy niż przy zachowaniu techniki NVIDIA DLSS, ale z drugiej strony jakość obrazu była lepsza w tym drugim scenariuszu. Z kolei na układzie zintegrowanym Radeon 680M wzrost wydajności był również zauważalny (choć ta gra działa w Full HD zaskakująco dobrze i bez żadnych upscalingów obrazu), ale kosztem potwornego wręcz pogorszenia obrazu. Jak widać różne konfiguracje reagują inaczej na wykorzystanie owej modyfikacji, toteż tak naprawdę trudno przewidzieć jak będzie ona działać na różnych komputerach. Na jednych PC może okazać się niezwykle przydatna, na innych z kolei może sprowadzić więcej problemów niż jest to warte.

Modyfikacja podmieniająca DLSS na FSR 2.0 jest wyjątkowo nieprzewidywalna. Potrafi zaoferować duży wzrost wydajności na kartach, gdzie DLSS jest niewspierany, zachowując przy tym w miarę przyzwoitą jakość obrazu, ale potrafi też całkowicie popsuć działanie gier.

Jednego jednak odmówić nie można. Modyfikacja pokazuje jakiego mniej więcej wzrostu wydajności moglibyśmy się spodziewać, gdyby twórcy do swoich gier (posiadających już DLSS) zaimplementowali także FSR 2. Ze względu na jego otwartość i brak konieczności posiadania dedykowanych jednostek, wykorzystanie go przez graczy z pewnością byłoby znacznie większe niż w sytuacji zamknięcia się wyłącznie na DLSS. Modyfikacja pokazała jak korzystnym rozwiązaniem jest wprowadzenie otwartego standardu. Jednak to od twórców gier będzie zależała chęć implementacji tejże techniki do gier. Tam gdzie DLSS już istnieje, tam wdrożenie FSR 2.0 powinno być najszybsze i (raczej) bezproblemowe.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7