Zmiana systemu oceniania produktów na PurePC

Każda opinia pisana lub ocena punktowa jest w mniejszym albo większym stopniu subiektywna, nawet jeżeli została wystawiona na podstawie ściśle określonych, sztywnych i przejrzystych kryteriów. Dlatego przyznanie czterech zamiast trzech gwiazdek produktowi X/Y/Z, często owocuje gorącą lecz zupełnie niepotrzebną dyskusją. Chociaż sekcji opisowej trudno uniknąć, taka przecież rola dziennikarza, żeby naskrobał kilka sensownych zdań o urządzeniu lub usłudze, to obecność systemu ocen można kwestionować. Osobiście nigdy nie byłem zwolennikiem tego rozwiązania, lobbowałem w redaktorskim kolegium za jego usunięciem i skupieniem wyłącznie na podkreśleniu mocnych oraz słabych stron testowanego sprzętu. Reformę większością głosów udało się przepchnąć...

Dzisiaj kończy się pewna epoka. Jednak jeśli z jakichś powodów darzycie „ogniki” sentymentem lub uznajecie, że taka forma kształtowania opinii jest mimo swojej niedoskonałości potrzebna, oczywiście dajcie znać.

Z dniem dzisiejszym system ocen polegający na przyznawaniu punktów (płomyków) odchodzi do historii PurePC. Będziemy natomiast poświęcać zdecydowanie więcej uwagi zawartości podsumowania oraz wspomnianym plusom i minusom, aby zawierały maksimum skondensowanych informacji. Jednocześnie nie rezygnujemy z przyznawania nagród okolicznościowych - tutaj wszystko zostaje po staremu, zaś w najbliższej przyszłości zamierzamy nawet rozszerzyć ich liczebność, żeby wyraźniej podkreślić pozytywne bądź negatywne cechy danego urządzenia. Mamy nadzieję, że decyzja zostanie odebrana pozytywnie, bo sami niejednokrotnie sygnalizowaliście bezużyteczność takich wyników.

Szczerze powiedziawszy, punkty w jakiejkolwiek skali oraz postaci nigdy nie były miarodajnym sposobem oceniania jakichkolwiek produktów. Ot, archaiczne rozwiązanie, jednak relikty przeszłości lubią się długo utrzymywać na powierzchni, głównie za sprawą przyzwyczajeń będących ponoć drugą naturą człowieka. Nasza sytuacja była podobna, ale dzisiaj definitywnie kończy się pewna epoka. Jeżeli z jakichś powodów darzycie „ogniki” sentymentem lub uznajecie, że taka forma kształtowania opinii jest mimo całej swojej niedoskonałości potrzebna, oczywiście dajcie znać - może nasza decyzja była przedwczesna. Wszystko jesteśmy jeszcze w stanie błyskawicznie odkręcić :)