Test MSI Trident 3 - wydajny komputer o rozmiarach konsoli

MSI Trident 3 - wygląd zewnętrzny

Zestaw przyjechał do redakcji w sporej wielkości tekturowym opakowaniu, na którym widać zarys komputera z nazwą oraz ogólnikową specyfikacją. Samo pudło jest dosyć duże, ponieważ w środku oprócz komputera (w osobnym pudle) znajdziemy jeszcze specjalną podstawkę, dzięki której komputer może być ułożony w pozycji pionowej, klawiaturę MSI Interceptor DS4200 Gaming oraz mysz MSI Interceptor DS B1. Oprócz tego wewnątrz znajdziemy jeszcze dokumentację. Całość nie sprawia na szczęście wrażenia przesadnie ciężkiego co w dużej mierze jest związane z wagą komputera, wynoszącą tylko 3,17 kg. Sprawdźmy dokładną specyfikację urządzenia, zanim przejdziemy do omówienia wyglądu zewnętrznego.

Charakterystyka MSI Trident 3:

• Wymiary: 453 x 232,47 x 71,83 mm (W x SZ x G)
• Waga: 3,17 kilograma (zasilacz osobno poza desktopem)
• Materiał: Aluminium / Tworzywo sztuczne
• Złącza (przód): 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 2x USB 3.1 typu A Gen.1 / 1x VR-Link (HDMI) / 2x audio
• Złącza (tył): 1x USB 3.1 (A) Gen.1 / 4x USB 2.0 / 1x VR-Link / 1x HDMI / 1x Ethernet RJ-45 / 3x audio
• Złącza (GPU): 1x Display Port 1.4 / 1x HDMI 2.0b / 1x DVI-D
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz: 330W (waga ok. 1,3 kg)
• Klawiatura: MSI Interceptor DS4200 Gaming Keyboard
• Mysz: MSI Interceptor DS B1
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Wygląd zestawu MSI Trident 3 może przypaść do gustu osobom preferującym w miarę stonowane i minimalistyczne rozwiązania. Taki bowiem w istocie jest testowany komputer. Niemalże cała obudowa jest w kolorze czarnym, a w zasadzie jedynym elementem sugerującym przeznaczenie modelu jest logo "Gaming Series" z logotypem smoka na górnej części. Zdecydowana większość obudowy została wykonana z matowego tworzywa sztucznego, które jest bardzo podobne do tego znanego z notebooków gamingowych. Tylko górna część została wykonana z chłodnego, szczotkowanego aluminium. Całość dzięki temu wygląda elegancko i w miarę minimalistycznie. Nie zabrakło również podświetlonych elementów, aczkolwiek w tym przypadku mówimy o specjalnej lampie LED, która przypomina nieco literę "Y". Została ona ulokowana na jednej z krawędzi komputera a dzięki dedykowanej aplikacji możemy dowolnie konfigurować jej podświetlenie (domyślnie jest to kolor czerwony).

Przeglądając obudowę MSI Trident 3 można zauważyć kilka wlotów i wylotów z układu chłodzenia. U góry znajduje się dosyć sporych wielkości wlot chłodnego powietrza do karty graficznej. Od GPU wyloty ciepłego powietrza wychodzą dwoma kierunkami. W przypadku procesora sytuacja wygląda bardzo podobnie. Chłodne powietrze dostaje się z tego samego miejsca, na którym znajduje się lampa LED. Gorące powietrze z kolei wypuszczane jest przez wylot znajdujący się nad tylnymi złączami. Całe rozwiązanie zostało nazwane Silent Storm Cooling 2, którego głównym celem jest sprawne chłodzenie zarówno procesora jak również karty, jednocześnie jednak nie doprowadzając do zbyt głośnej pracy komputera.

Ilość udostępnionych złączy jest zadowalająca, zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunkowo niewielkie wymiary obudowy. Z przodu otrzymujemy dostęp do następujących portów: 1x USB 3.1 typu C Gen.1 (niestety bez wsparcia dla interfejsu Thunderbolt 3), 2x USB 3.1 typu A Gen.1, 2x złącze audio (osobno dla słuchawek oraz mikrofonu) oraz port HDMI nazwany tutaj VR Link (służący do podłączenia gogli VR np. HTC Vive lub Oculus Rift). Tył komputera jeszcze bardziej nas rozpieszcza, bowiem tutaj znalazło się miejsce dla następujących złączy: 1x USB 3.1 typu A Gen.1, 4x USB 2.0, 3x port audio (Line-in; Line-out oraz mikrofonowe). Oprócz tego znajdziemy jeszcze sieciowy port Ethernet RJ-45, cyfrowe złącze HDMI, port VR Link (również służący do podłączenia gogli VR) oraz port zasilający komputer. U góry widać też blokadę Kensington Lock. Idąc bardziej w lewą stronę natrafimy na porty wychodzące od karty graficznej (służące do podłączenia zewnętrznego ekranu). W tym miejscu znajdują się odpowiednio porty: Display Port 1.4, HDMI 2.0b oraz DVI-D. Chyba znajdziemy tutaj wszystko co potrzebujemy. Osobiście jestem usatysfakcjonowany rozwiązaniem zaproponowanym przez tajwańskiego producenta.

Dostęp do podzespołów jest w miarę przyjazny, nie do wszystkiego jednak uzyskujemy natychmiastowy dostęp. By się dostać do wnętrza należy wpierw usunąć maskownicę, która znajduje się tuż przy karcie graficznej (zdjęcie nr. 4). Należy jednak zdejmować ją ostrożnie, ponieważ jest mocno trzymana przez trzy zaczepy. Po jej zdjęciu musimy wykręcić dwie górne śrubki, które trzymają górną część obudowy. Po ich usunięciu wystarczy pchnąć górny element do siebie, wówczas uzyskujemy dostęp do wnętrza MSI Trident 3. Gdy spojrzymy od góry do zobaczymy dwie, wyraźnie od siebie oddzielone części. Po lewej rezyduje karta MSI GeForce GTX 1060 6 GB ITX, która do płyty głównej podpięta jest poprzez wtyczkę PCI-E 6-pin. Prawa strona jest zajęta przez procesor, jego chłodzenie, płytę główną (w formacie micro ITX) oraz pamięci RAM. Sam wentylator mocno przypomina rozwiązania znane z gamingowych notebooków. Jest on jednak nieco szerszy, ponadto łopatki wewnątrz mają dosyć charakterystyczny, zagięty do wewnątrz kształt. Według producenta, ma to na celu zwiększenie przepływu zasysanego powietrza. Zewnętrzny obszar wentylatora cechuje się zwiększonym ciśnieniem, co ma w teorii powodować, że zwiększa się prędkość przepływu powietrza.

Komputer MSI Trident 3 oferuje dwa banki pamięci RAM, które znajdują się za wentylatorem od procesora. Fabrycznie znajdziemy tutaj 16 GB RAM DDR4 o taktowaniu 2400 MHz. W przyszłości można jednak rozszerzyć ilość pamięci do maksymalnie 32 GB (2x 16 GB). Aby dostać się do procesora należy najpierw usunąć wentylator (jest trzymany przez trzy śruby), a następnie wyjąć radiator wraz z dwoma heatpipe'ami. Tym sposobem uzyskujemy szybki dostęp do gniazda LGA 1151 wraz z procesorem Intel Core i7-7700 (w testowanym modelu, możliwy wybór wersji z Core i5-7400). Płyta główna w formacie micro ITX obsługuje chipset Intel H110, także nie ma możliwości podkręcania procesora, nawet gdybyśmy włożyli tam Core i5-7600K lub Core i7-7700K. Jeszcze słowo dotyczące dysków. Zarówno dysk SSD jak również HDD (w formacie 2,5") znajdują się pod płytą główną. Dostęp do nich jest więc nieco bardziej utrudniony w porównaniu do innych komponentów.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »