Test komputera x-kom PRO za 23 000 zł. Gramy w rozdzielczości 8K

Komputer x-kom PRO - Wnętrze

Podzespoły zostały zamknięte w eleganckiej obudowie Cooltek Jonsbo UMX4, charakteryzującej się minimalistycznym kształtem i wysoką jakością wykonania. Stalowy szkielet obłożono szlifowanym aluminium, tworzącym zwartą bryłę o zaokrąglonych krańcach. Sama skrzynka mierzy 437 x 204 x 426 milimetry przy wadze około 7 kilogramów. Ciekawie też rozwiązano kwestię nóżek, którymi uczyniono płozę równą długości i szerokości obudowy, doprawioną gumowymi podkładkami utrzymującymi konstrukcję. Boczne skrzydła są wkładane w specjalne zaczepy, dzięki czemu ich demontaż nie wymaga narzędzi. Ogólne wrażenie jakie sprawia komputer jest bardzo pozytywne.

Przedni panel Cooltek Jonsbo UMX4 zawiera cztery złącza USB (2x USB 2.0 / 2x USB 3.0), dwa gniazda audio oraz przycisk power - niczego więcej. Górną pokrywę zajmuje wyjmowana siateczkowa maskownica, której naciśnięcie w odpowiednim miejscu (button) odsłania miejsce na wentylatory i kawałek zasilacza. Tylna ścianka nie posiada żadnych zbędnych otworów, poza standardowymi śledziami oraz miejscem na wentylator. Naprawdę miło popatrzeć na takiego aluminiowego klocka w czasach, gdy pecety coraz bardziej przypominają choinki.

Wnętrze Cooltek Jonsbo UMX4 również jest minimalistyczne lecz całkiem dobrze przemyślane. Nie zabrakło otworu montażowego pod gniazdem procesora, gumowych kołnierzy na przelotkach itp. Miejsca na nośniki 3,5 calowe oraz zasilacz przewidziano w kolumnie, co jest rozwiązaniem nieco dyskusyjnym, bowiem PSU zasysa gorące powietrze bezpośrednio z obudowy. Pozwala to jednak bardzo sprawnie poukrywać okablowanie, które przez monterów x-komu zostało całkiem nieźle zaaranżowane i pospinane opaskami. Sklep deklaruje także minimum 3 godziny testów sprawdzających stabilność, temperatury i napięcia, zarówno w spoczynku, jak i oczywiście pod długotrwałym obciążeniem

Pod sufitem umieszczono AiO Corsair H110i PRO RGB, wyrzucające gorące powietrze poza obudowę przez górną maskownicę, będąc optymalnym miejscem na montaż takiego chłodzenia. Dwa wentylatory umieszczone na spodzie wtłaczają z kolei chłodne powietrze, które zdecydowanie służy kartom graficznym. Kolejny wentylator zamontowano na tylnej ściance w pozycji wtłaczającej, co mogło to zostać zrobione z chęci wymuszenia ruchu powietrza w okolicy sekcji zasilania płyty głównej, czego AiO w odróżnieniu od zwykłych coolerów nie zapewnia. Sumarycznie można zamontować pięć 120 mm wentylatorów, jednak na przodzie z uwagi na konstrukcję skrzynki, żadnego nie upchniemy.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »