Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

PureRetro: Amiga 1200 skończyła 25 lat! Przypominamy jej historię

Bartłomiej Dramczyk | 28-11-2017 09:00 |

Amiga 1200 - Oprogramowanie dla grafika, dźwięk, multimedia, komunikacja

To, co decyduje o użyteczności komputera, to przede wszystkim dostępne oprogramowanie. A1200 odziedziczyła sporo po swoich przodkach, w tym pokaźną kolekcję gier, z których nie wszystkie startowały bez problemów na nowszym modelu komputera. O ile jednak gry to znak rozpoznawczy A500, A1200 z nowym systemem operacyjnym stała się czymś więcej niż konsola do gier przypominająca komputer. Z zabawki, wyrosło zgrabne narzędzie do pracy, służące do pisania programów w SAS C, kodowania w AsmOne oraz własnych, specyficznych dialektach, takich jak język E. Wszystko to przy wsparciu kilku dobrych edytorów tekstu: CygnusEda, GoldEda oraz wbudowanych w aplikacje makr i ARexxa – dołączonego do systemu operacyjnego Amigi interpretowanego języka skryptowego, który odpowiadał z komunikację pomiędzy oprogramowaniem. System operacyjny obrósł też w kilka przydatnych narzędzi: to m.in. wielozadaniowy menedżer plików Directory Opus 5, który mógł zastąpić systemowy ekran Workbencha oraz KingCON, rozszerzenie standardowego shella (odpowiednik wiersza polecenia) o ułatwienia znane z systemów unixowych.

PureRetro Amiga 1200 skończyła 25 lat! Przypominamy historię [10]

Kluczowe dla Amigi 1200, w okresie wzmożonego zainteresowania przetwarzaniem obrazów i filmów, były aplikacje graficzne, których symbolem stał się Deluxe Paint wydany przez Electronic Arts. Od edycji 4.5 wprowadzono obsługę nowych trybów graficznych. Elementem edytora grafiki był również moduł umożliwiający tworzenie prostych, animowanych sekwencji. Siła Amigi tkwiła jednak w innym zbiorze aplikacji: Art Department Professional, ImageFX i Photogenics stały się pierwszymi, poważnymi narzędziami do przetwarzania fotografii i obróbki grafiki rastrowej. Nie brakowało również innych, zaskakująco dobrych edytorów do malowania: obok kolejnych edycji Deluxe Painta wyrósł także konkurent, Personal Paint oraz wyspecjalizowane narzędzia: Brilliance i Photon Paint. Kolekcję narzędzi do grafiki rastrowej uzupełniały aplikacje do generowania grafiki 3D: to właśnie na Amigach narodził się i rozwinęły się Cinema 4D, Imagine i LightWave, który posłużył m.in. do tworzenia efektów w serialu Babylon 5. Dodajmy do tej układanki niezłe narzędzia do nieliniowego montażu wideo, współpracujące z dedykowanymi kartami w standardzie Zorro III oraz kilka udanych edytorów prezentacji multimedialnych: Video Creatora przydatnego do tworzenia własnych teledysków na bazie muzyki z płyt CD i Scalę – która przetarła szlaki w dziedzinie płynnej animacji napisów i efektownych przejść, o których do tej pory mogły pomarzyć jedynie studia telewizyjne.

Niewiele w stosunku do możliwości wcześniejszych modeli zmieniło się w zakresie dźwięku – Paula, 8-bitowy przetwornik dźwięku, stosowany od najstarszych Amig, trafił także na płytę główną A1200. Czas płynął nieubłaganie, więc i 4-kanałowe moduły ProTrackera mogły się znudzić. Zapotrzebowanie na aplikacje, umożliwiające tworzenie muzyki na wielu kanałach (w czym specjalizował się np. FastTracker dla PC), sprawiło że kolejne edycje edytorów mogły zaoferować coraz więcej: Symphonie Pro stał się jednym z najciekawszych narzędzi, oferującym efekty DSP. W Polsce rozwijany był bardzo udany DigiBooster Pro. Nie zabrakło również edytorów z dobrze zrealizowaną obsługą MIDI, w której specjalizował się OctaMED SoundStudio. Większa moc obliczeniowa A1200 z kartą tubro umożliwiła odsłuchiwanie nie tylko własnych formatów muzyki (z którymi świetnie radziły sobie DeliTracker, HippoPlayer i EaglePlayer), ale także zyskujących na popularności dźwięków zapisanych w formacie MP3.

Czy dałoby się dziś pracować na Amidze? W jakimś stopniu na pewno, posługując się portami oprogramowania z Linuxa, opracowanymi dla systemów operacyjnych AmigaOS 4.x. Dysponując jednak klasyczną Amigą oraz zestawem narzędzi dostosowanych do wydajności komputera z lat 90. wciąż da się skorzystać z przyzwoitych narzędzi do edycji tekstu: FinalWritera i Wordwortha, oprogramowania DTP PageStream uzupełnionego o jeden z pierwszych, poważnych edytorów czcionek wektorowych o nazwie TypeSmith, istnieje także oprogramowanie to tworzenia arkuszy kalkulacyjnych (TurboCalc), przeglądania dokumentów PDF (Apdf) i zarządzania harmonogramem zadań (Organizer). Nieco lepiej wygląda zbiór narzędzi internetowych: dla klasycznej Amigi 1200 opracowano niezłe aplikacje do łączenia się z siecią (wykorzystując karty Wi-Fi PCMCIA), łatwo odnaleźć także dobrego klienta FTP, program pocztowy i pogadać na IRC. Mniej różowo wygląda zestaw przeglądarek internetowych, aplikacje uruchamiane na klasycznej A1200 nie obsługują większości współczesnych standardów, w jakich realizowane są strony WWW. Aplikacje dla A1200 można znaleźć w przepastnych archiwach Aminetu, bazy oprogramowania, która jako pierwsza zaistniała na dużą skalę w internecie.

PureRetro Amiga 1200 skończyła 25 lat! Przypominamy historię [4]

Rozrywka na A1200 ma jeszcze jedno imię: wspomniane wcześniej problemy z uruchamianiem gier zapisanych na dyskietkach i dostosowanych do maszyn poprzednich generacji. Oporne oprogramowanie, wykorzystujące różnorodne triki i cechy sprzętowe maszyn, zazwyczaj skutecznie zawieszało A1200. Powstało jednak rozwiązanie: rozwijany przez wiele lat i dziesiątki użytkowników WHDLoad - narzędzie służące do tworzenia kopii danych zapisanych na dyskietkach oraz uruchamiania gier, wraz z zestawem przypisanych im poprawek. W efekcie otrzymujemy wygodne rozwiązanie, które sprawdzi się w momencie, gdy na prawdziwej Amidze postanowimy zagrać w jakiś świetny tytuł, którego dyskietki pokryły się już bad sectorami. A1200 mocno przyczyniła się do rozwoju tzw. sceny komputerowej – grupy absolutnych entuzjastów, którzy postanowili wycisnąć z Amigi wszystko to co najlepsze. W efekcie to my, widzowie, mamy okazję każdego roku (podczas imprez demoscenowych) otrzymać mniejszą lub większą porcję dem – kodowanych produkcji, wyświetlających efekty w rytm muzyki. Jednym z serwisów, gromadzących takie dzieła jest A.D.A.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 74

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.