Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Test zasilacza XFX XT 600W - Pozornie świetny, ma wszystko, ale...

Łukasz Sierant | 07-06-2017 12:00 |

XFX Core XT600 - Podsumowanie

XFX Core XT600 to pierwsza konstrukcja testowana w naszej bardzo wymagającej procedurze, która spaliła się podczas testów, a prawdę mówiąc, druga podesłana sztuka również mało co nie uległa uszkodzeniu. Nie ma się co dziwić, że żaden poważny serwis nie testował tego PSU, wszak trudno Core XT600 wystawić pozytywną ocenę końcową w przypadku nie zaliczenia testów. Na pierwszy rzut oka zasilacz wygląda jednak atrakcyjnie - ładny design, płaskie wiązki kablowe, cena na dobrym poziomie czy renoma producenta tłumaczą polecanie tego zasilacza na wielu forach internetowych. Analiza wnętrza ukazuje niestety dużo niedoskonałości m.in. niskiej jakości kondensatory, jakość lutowania poniżej średniej czy braki w sekcji filtra EMI po stronie pierwotnej. Do całości dochodzą nieprawidłowo ustalone wartości progowe dla zabezpieczeń, których brak zadziałania spowodował uszkodzenie sampla podczas testów. Jak napisałem na wcześniejszych stronach, nie jest to produkt, który wyszedł z fabryk Seasonic, zaś z firmy outsourcingowej Shenzhen Rui Sheng Yuan. Owszem jest to projekt Seasonic, ale produkcja w innej fabryce powoduje, że XFX Core XT600 jakościowo bardzo mocno odbiega od pozostałych jednostek, które schodzą z taśm produkcyjnych Seasonic. Tak naprawdę to trochę szkoda mi tego PSU, bowiem w testach podstawowych wypadł naprawdę dobrze. Sprawność jest bardziej niż zadowalająca, przekraczając 89% spełnia nawet warunki wyższego certyfikatu 80 PLUS Silver lub Bronze 230V EU. Martwi jednak niska kultura pracy oraz stosunkowo wysokie temperatury wydmuchiwanego powietrza. Ponadto, przekroczenie wartości tętnień napięć podczas przeciążenia PSU potwierdza niezbyt wysokiej jakości komponenty elektroniczne.

XFX Core XT 600 to pierwsza konstrukcja testowana w nowej, swoją drogą bardzo wymagającej procedurze, która spaliła się podczas testów, nie zaliczając ich z wynikiem pozytywnym.

Test zasilacza XFX XT 600W -   Pozornie świetny, a jednak... [nc8]

W sklepach testowany zasilacz znajdziemy w cenie około 250 złotych, czyli dość niewygórowanej, ale w tym przedziale jest naprawdę mocna konkurencja. Mamy bowiem jednostki z niezależną regulacją napięć, bądź jak ostatnio testowany Modecom MC-500-S88 SILVER, z konwerterami DC-DC. Cena to tylko jedna strona medalu, bo niska jakość komponentów, mierna kultura pracy oraz brak zaliczenia wszystkich testów sprawia, że zasilacz nie jest odpowiednią propozycją dla wydajnych, a zarazem prądożernych gamingowych zestawów i pecetów nastawionych na cichą pracę. Reasumując - zasilacz ma więcej wad niż zalet, natomiast z uwagi, że nie przeszedł całej procedury testowej, kończąc jako złom elektroniczny, nie mogę go pozytywnie ocenić. Jedyną słuszną nagrodą podsumowującą jego wyniki, będzie rzadko stosowany znaczek ODRADZAMY.

Odradzamy

XFX Core XT 600 W
Cena: 250 zł

XFX Core XT600
  • Przyjemny dla oczu design
  • Płaskie wiązki kablowe
  • Wysoka sprawność jak na 80 PLUS Bronze
  • Nie przeszedł wszystkich testów!
  • Wątpliwej jakości kondensatory
  • Mierna kultura pracy
  • Wysokie temperatury pod obciążeniem
  • Słaba jakość lutowania
  • Producentem nie jest Seasonic
  • Brak zabezpieczenia OTP
  • Niedziałające zabezpieczenia OCP/OPP dla +12 V

Sprzęt do testów dostarczyła firma:
Test zasilacza XFX XT 600W -   Pozornie świetny, a jednak... [20]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 107

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.