Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Test zasilacza be quiet! Straight Power 11 650W - Cicho i wydajnie

Łukasz Sierant | 05-02-2018 10:00 |

be quiet! Straight Power 11 650 W - Testy

Czas na najciekawszy aspekt każdego artykułu, testy. Procedura testowa została dokładnie opisana w osobnym wpisie, którego znajdziecie pod poniższym linkiem.

Testy zasilaczy komputerowych - nowa procedura testowa gotowa

Każdorazowo, po dokonaniu wszystkich pomiarów (podczas każdego testu), zostawiam zasilacz na danym obciążeniu, na co najmniej kilkadziesiąt minut. Takie działanie ma na celu sprawdzenie stabilności oraz wykonanie dodatkowych weryfikujących pomiarów. Zawsze zaczynam od maksymalnego obciążenia. Zanim zacznę analizę wyników przypominam, że moc zasilacza określa obciążalność na linii +12 V, a ta jest bliska mocy znamionowej PSU. Temperatura otoczenia podczas testów wynosiła ok. 21,4 °C, natomiast napięcie w sieci energetycznej 234,7V. Starałem się, by stopnie obciążeń zasilacza były bliskie wartości 10%, 20%, 35%, 50%, 75% i 100% mocy znamionowej. Na początek przypomnę zakres bezpiecznych napięć wg normy ATX.

Test zasilacza be quiet! Straight Power 11 650W - Cicho sza [1]

PSU zaliczył wszystkie testy pozytywnie, nie było żadnych problemów z moją wymagającą procedurą, a (nie)sławny już chyba XFX XT600 zdążył pokazać, że nie mam oporów, by spalić zasilacz. Patrząc na napięcia nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń, wartości w całym spektrum mocy były bliskie wzorcowym, a w szczególności woltaż obwodu +12 V. Obciążenia rzędu 50 A na linii +12 V w teście T6 nie powodują niestabilności czy dużych spadków napięcia. Wręcz przeciwnie, jak na zasilacz klasy premium przystało, napięcie spadło do wartości tylko 11,99 V, czyli o 40 mV względem testu T1 i ponad 10 razy mniejszego obciążenia. W próbie przeciążenia jednostki mamy okazję zbadać zapas mocy, który jest całkiem spory i wynosi aż 126%, co pozwoliło na obciążenie linii +12 V prądem o natężeniu 65,1 A - dając 819 W! Zazwyczaj tak duże przeciążenie powoduje znaczne spadki napięcia, ale Straight Power 11 650 W utrzymywał je na poziomie 11,97 V i to nawet pomimo przedłużenia trwania próby, co zakończyło się po 20 minutach zadziałaniem zabezpieczenia temperaturowego OTP. Spód obudowy był już mocno rozgrzany, w miejscu sekcji prostowania temperatura wynosiła 51 °C. Zasilacz mimo dużego przeciążenia nie dał się przekonać do zwiększenia prędkości obrotowej wentylatora, usilnie utrzymując bardzo wysoką kulturę pracy. Z tego testu wynosimy cenne informacje o zasilaczu be quiet!. Po pierwsze, mimo dużego przeciążenia PSU nadal będzie bardzo cichy. Po drugie, w przypadku przegrzewania się w dalszym ciągu będzie cicho, ale zasilacz w pewnym momencie się po prostu wyłączy. Uważam, że to dobre wieści.

Test zasilacza be quiet! Straight Power 11 650W - Cicho sza [4]

Testy obciążeń krzyżowych dla nowości be quiet to żaden problem, co potwierdza jakość zasilacza. Napięcia nie przekroczyły normy ATX. Różnica dla szyny +12 V między testami CL1 a CL2 wynosi 0,02 V, czyli 20 mV.

Test zasilacza be quiet! Straight Power 11 650W - Cicho sza [5]

W dobie miniaturyzacji procesu produkcyjnego chipów graficznych, jak i CPU spada zapotrzebowanie na energię. Nowe komputery PC (kompletny zestaw bez monitora i peryferiów) w trybie spoczynku czy przeglądania internetu nierzadko potrzebują 40 W dla całej jednostki, stąd test ten jest bardzo istotny. Straight Power 11 650 W oczywiście zalicza test, co raczej nie jest niespodzianką. Nie stwierdzam żadnych nieprawidłowości - napięcia są bliskie idealnym. Zasilacz wypada bardzo dobrze, natomiast o sprawności napiszę później.

Test zasilacza be quiet! Straight Power 11 650W - Cicho sza [6]

Ostatnim testem dodatkowym jest test zabezpieczeń. Spowodowanie zwarcia na pełnym obciążeniu to spore wyzwanie, a zarazem ciekawa próba, wykonywana na sam koniec procedury. Po spowodowaniu zwarcia na złączu Molex zasilacz się wyłączył i po ponownym rozruchu działał poprawnie. Jak wcześniej wspomniałem, maksymalne natężenie prądu, jakie udało się uzyskać z zasilacza wyniosło 65,1 A (powyżej tej wartości zadziałało OPP), a dłuższa praca z tym obciążeniem kończyła się aktywacją zabezpieczenia OTP, powodując wyłączenie PSU. Prąd rozruchowy, czyli chwilowy prąd powstały w głównej mierze przez ładowanie kondensatorów APFC, wyniósł maksymalnie 55,4 A. Wszystkie testy zasilacz przeszedł wzorowo.

Prąd rozruchowy

Ampery (mniej = lepiej)

10
20
30
40
50
60
70
80
90
100
Seasonic Focus Plus Gold 550 W
26.6
Corsair AX1600i
29.6
AeroCool KCAS 600 W
30.8
Seasonic PRIME Titanium 750 W
37.7
XFX Core XT600
41.3
SilentiumPC Supremo FM2 650 W
44.0
Seasonic PRIME Gold 750 W
44.8
Chieftec New A-135 750CB
45.3
be quiet! Pure Power 10 CM 500 W
55.3
be quiet! Straight Power 11 650 W
55.4
Modecom MC-500-S88 SILVER
78.8
EVGA SuperNOVA G3 550 W
84.4

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 31

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.