Zamieszki w Londynie problemem dla BlackBerry

W Wielkiej Brytanii od trzech nocy w wielu miastach trwają zamieszki. 4 sierpnia londyńska policja próbowała aresztować w dzielnicy Tottenham 29-letniego Marka Duggana, który zginął podczas incydentu z funkcjonariuszami. W sobotę po południu, pod posterunkiem policji w Tottenham, zebrało się około 300 ludzi domagających sprawiedliwości dla Duggana i jego rodziny. Pokojowy protest przerodził się w walkę z policją, w której wyniku dzielnica Tottenham przypominała pobojowisko. Spytacie się czemu piszemy o tym fakcie na naszym portalu? Sprawa zamieszek to nie tylko płonące budynki i setki rannych. We wtorek grupa „hacktivistów” TeaMp0isoN złamała zabezpieczenia oficjalnego bloga firmy BlackBerry oraz zagroziła ujawnieniem informacji osobowych pracowników firmy. Powodem nienawiści „hactivistów” do znanego producenta telefonów komórkowych była deklaracja współpracy z brytyjską policją, złożona przez firmę w zakresie ścigania uczestników walk.

Kolejne zamieszki są często "zwoływane" na portalach społecznościowych bądź dzięki komunikatorom takim jak na przykład kodowany BlackBerry Messager. Spowodowało to złożenie wyżej wspomnianej deklaracji przez firmę RIM, która oczywiście nie popiera takich zachowań. BlackBerry stosunkowo długo nie mógł uporać się z usunięciem oświadczeń „hacktivistów” ze swojego bloga, czym nieco się skompromitował. Natomiast TeaMp0isoN bardzo się z tego faktu cieszył, umieszczając na Twitterze szyderstwa na temat RIM. Cóż, media społecznościowe to jak się okazuje, nie tylko miejsce spotkań, ale również swego rodzaju broń...

Zhackowany blog BlackBerry

Szyderstwa w stosunku do RIM

Źródło: Vision Group / F-Secure