Zabezpieczenia Denuvo zostały złamane w grze Battlefield 1
Firma Denuvo Software Solutions w ostatnich dniach zdecydowanie nie ma łatwego życia. Ich technologia Denuvo Anti-Tamper jest coraz mocniej atakowana, a na dodatek kolejne gry zostają złamane przez piracką grupę CPY pochodzącą z Włoch. Dopiero co przed kilkoma dniami informowaliśmy o obejściu zabezpieczeń austriackiej firmy w grze Resident Evil 7. Jakby tego mało, teraz ta sama piracka grupa CONSPIR4CY pochwaliła się kolejnym "osiągnięciem". Tym razem udało się całkowicie scrakować tytuł Battlefield 1 od EA DICE. Na dodatek z powodu niedopatrzenia admina zajmującego się serwerami Denuvo, do sieci przedostała się spora liczba poufnej dokumentacji, m.in. e-maile od potencjalnych klientów oraz sfrustrowanych graczy. Mówi się, że wyciekły także pliki związane z Denuvo. Być może ta sytuacja doprowadzi do tego, że kolejne gry z tym zabezpieczeniem będą łamane w mgnieniu oka.
Crackerska grupa CPY chwali się, że doświadczenie zdobyte przy Resident Evil 7 pozwoliła w bardzo szybkim tempie złamać zabezpieczenia Denuvo w grze Battlefield 1.
Nie ma co ukrywać, każda kolejna informacja dotycząca łamania zabezpieczeń w grach chronionych przez Denuvo sprawia, że potencjalni wydawcy mogą czuć pewną niepewność wobec tego rozwiązania. Dopiero co udało się w bardzo szybkim tempie złamać Denuvo w grze Resident Evil 7, a już nadciągają kolejne wieści, tym razem dotyczące Battlefield 1. Jest to już kolejna gra z zaimplementowanym zabezpieczeniem od Austriaków, w którym udało się je położyć na łopatki. W sieci pojawiły się już pirackie wersje gry Battlefield 1 z w pełni działającym crackiem. Można wprawdzie wyczytać, że użytkownicy mają pewne problemy z instalatorem od CPY, mimo wszystko jednak gra działa bez żadnych problemów. Za złamanie gry odpowiada włoska grupa CPY, która chwali się, że doświadczenie zdobyte przy próbach obejścia Denuvo w Resident Evil 7 bardzo pomogło w przypadku hitowej strzelaniny od EA DICE.
Piraci w kilka dni złamali system Denuvo w Resident Evil VII
Pytanie jakie od dłuższego czasu wszyscy sobie zadają to czy implementacja Denuvo ma jeszcze jakikolwiek sens? Z każdą kolejną grą zabezpieczenia austriackiego producenta zostają coraz szybciej złamane. Spora w tym zasługa doświadczenia, jaką piraci zdobywają przy każdej kolejnej grze. Nie można też zapominać o tajemniczych plikach wykonywalnych, które wyciekły wraz z e-mailami oraz prezentacjami multimedialnymi. Wszystkie te dokumenty mogą doprowadzić, że łamanie kolejnych gier z Denuvo będzie jeszcze łatwiejsze niż dotychczas. Jeśli tak w istocie się stanie, wówczas jego implementacja będzie mocno wątpliwa. Zwłaszcza, że od dawna Denuvo nie cieszy się dobrą opinią również wśród osób, które legalnie zakupują kopie swoich gier.
Grupa CONSPIR4CY złamała zabezpieczenia Denuvo w grze Battlefield 1 - piracka kopia według użytkowników działa bezproblemowo.